Violet robi mostek na trawie recenzja

Głos serca

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2021-07-14
Skomentuj
3 Polubienia


W dwa tysiące piątym roku Elizabeth Woolridge Grant debiutowała pod pseudonimem Lana Del Rey i od tego czasu zachwyciła wiele serc swoją melancholijną muzyką i tekstami, które zawsze kojarzyły mi się z piękną poezją. Mówiła w nich często o tragicznych romansach i nie bała się odniesień do amerykańskiej popkultury. Wsłuchiwanie się w jej słowa zawsze było dla mnie przyjemne, więc wiadomość, że piosenkarka oficjalnie już została poetką, była dla mnie cudowna, a zapowiedź nadchodzącego tłumaczenia jej wierszy powitałam z otwarti ramionami.

Pech jednak chciał (czy też mój gust i emocjonalność), że Lana w moich oczach nadal pozostaje ciekawą piosenkarką, ale niestety poetką już nieszczególnie, choć nie spodziewałam się, że to w ogóle możliwe. Mogłabym wierzyć, że w wina leży wyłącznie po stronie tłumacza („Na wzgórzach Benedict Canyon miłość może rozkwitać" brzmi naprawdę brzydko w porównaniu do „Love has room to grow in the Hills of Benedict Canyon", a pełno tutaj takich różnic) i z tego względu ogromnie się cieszę, że wydawnictwo zdecydowało się zamieścić również oryginalne utwory. Niezależnie jednak od języka poezja Lany nie trafia do mnie tak mocno jak teksty jej piosenek, ale w żadnym razie nie powinno być to dla Was wyznacznikiem jakości. Komuś spodoba się mniej, komuś bardziej... Na pewno fani artystki trochę inaczej będą mogli na nią spojrzeć.

Całość została naprawdę ładnie wydana. Oryginalne utwory Lany zostały przepisane na maszynie i w takiej formie pojawiły się w tomiku (dwa tekst zostały zalane i dwa mają ślady notatek autorki, co jest bardzo fajnym akcentem), a tłumaczenie postanowiono podać w podobnej czcionce, by nie odstawało od reszty. Mamy zdjęcia wykonane przez artystkę oraz anonimowych autorów, a także obrazy Eriki Lee Sears, co pięknie przyozdabia całość. Wizualnie więc tomik cieszy oczy, co jest dużym atutem.

Słowo jeszcze o tłumaczeniu. Haiku należy czytać wyłącznie w oryginale, wiersze natomiast można poznawać w obu wersjach językowych (najlepiej jednocześnie). W innym wypadku nie ma to sensu, bo nawet świadomość tego, jak ciężko tłumaczy się wiersze nie usprawiedliwia pracy wykonanej przez Annę Gralak. A raczej jakość jej pracy, bo pozostawia ona trochę do życzenia.

Nie oceniam, bo oceniać poezji nie potrafię i nie chcę. Tego tomiku po prostu nie poczułam, ale może Wam spodoba się bardziej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-13
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Violet robi mostek na trawie
3 wydania
Violet robi mostek na trawie
"Lana Del Rey"
5.7/10

Debiutancki tomik poezji Lany Del Rey, który znalazł się na liście bestsellerów „New York Timesa” Niezwykle intymna i pełna emocji książka Lany ugruntowuje jej pozycję „nieodzownej pisarki swoich ...

Komentarze
Violet robi mostek na trawie
3 wydania
Violet robi mostek na trawie
"Lana Del Rey"
5.7/10
Debiutancki tomik poezji Lany Del Rey, który znalazł się na liście bestsellerów „New York Timesa” Niezwykle intymna i pełna emocji książka Lany ugruntowuje jej pozycję „nieodzownej pisarki swoich ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dlatego w dniu urodzin pomyślałam że coś musi się zmienić że nie mogę wiecznie na ciebie czekać, że ten układ jest zły" ~~~ Od czasu do czasu lubię sięgnąć po poezję. Uważam, że niekoniecznie muszę ...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Chociaż od zawsze lubiłam poezję i sama też piszę wiersze, to ostatnio po tego typu książki sięgałam bardzo rzadko. Zwykle wolę wracać do klasyków i ulubionych autorów bo nie szukam w poezji nowych w...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Filozoficzny comfort book w świecie science-fiction.

Roboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funk...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mrocz...
@Uleczka448:

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka An...

Recenzja książki Szepty ciemności
W pierścieniu ognia
Emocjonalny rollercoaster!
@Perlasbooks:

Książki sprawiają, że się uśmiechamy, śmiejemy. Sprawiają, że nasze życie, choć czasami bywa szare i ponure z nimi nabi...

Recenzja książki W pierścieniu ognia
Amok
Amok
@ladybird_czyta:

Nie mogę uwierzyć, że to koniec historii Larysy i Brunona! I choć mam świadomość, ze sami sobie zgotowali taki, a nie i...

Recenzja książki Amok
© 2007 - 2024 nakanapie.pl