Gra w oczko recenzja

Gra w...

Autor: @NieTylkoBestsellery ·1 minuta
2019-05-28
Skomentuj
2 Polubienia
Gra w oczko trafiła do mnie jakiś czas temu jako  przesyłka — niespodzianka (recenzja jego Śledztwa ostatniej szansy TUTAJ). Ponieważ od razu polubiłam się z twórczością pana Kalinowskiego, to ucieszyła mnie ta niespodziewana paczka. Tym bardziej że na pierwszej stronie odkryłam imienną dedykację!



Gra w oczko — o fabule

Wydawałoby się, że Joannie, prezenterce z własnym programem, niczego nie brakuje. Popularność, pieniądze, kochanek — ze względu na fakt, że to wszystko ma na wyciągnięcie ręki, można przypuszczać, że życie Joanny jest idealne. Tymczasem Dawid Błochowiak, który mieszka chwilowo w tym samym budynku, zostaje zamordowany. Jego zwłoki znajduje nie kto inny jak Joanna. Za sprawą zbrodni prezenterka nawiązuje kontakt z dawnym przyjacielem, Miśkiem, spotyka też podkomisarza Koniecznego, który prowadzi śledztwo. A ona, przygotowując materiał do kolejnego programu, coraz bardziej zagłębia się z pomocą Miśka w (pół)światek polskiej piłki nożnej.
 

Kryminał?

Fabuła Gry w oczko opiera się o motyw morderstwa młodego piłkarza. Przez zdecydowaną większość książki Joanna przygotowuje się do specjalnego wydania jej programu na ten temat. Co prawda można je nazwać „prywatnym śledztwem”, jednak do przodu wybija się tu bardziej obyczajowa niż kryminalna forma opowieści. Dla mnie nie jest to  minus, bo lubię, gdy w książce oprócz wartkiej akcji i szczegółów śledztwa — mogę się lepiej przyjrzeć całej otoczce sprawy. Historia skupia się bardziej na opowieści o pracy w telewizji (czy retrospekcyjnych wstawkach o radiu) i świecie futbolu. Mniejszy nacisk autor kładzie na samo policyjne śledztwo. Dopiero na zakończenie książki pokazuje, jak splatają się poszczególne, mało podkreślone wcześniej wątki sprawy, i prowadzi nas do mocnego finału.
 
Podsumowując: fani typowych kryminałów,gdzie akcja gna na łeb na szyję, a śledztwo ukazane jest dokładnie — może poczują się troszkę zawiedzeni. Jeśli jednak lubicie rozbudowane tło i lubicie poznawać kulisy różnych branż, to wydaje mi się, że Gra w oczko Was nie zawiedzie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-05-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra w oczko
2 wydania
Gra w oczko
Grzegorz Kalinowski
5.8/10
Cykl: Komisarz Artur Konieczny, tom 1

Wyjątkowa książka Grzegorza Kalinowskiego, który telewizję zna od podszewki i w „Grze w oczko” odsłania jej kulisy. Polskie piekło w świecie celebrytów. Zakłady bukmacherskie i ustawiane mecze. Kradz...

Komentarze
Gra w oczko
2 wydania
Gra w oczko
Grzegorz Kalinowski
5.8/10
Cykl: Komisarz Artur Konieczny, tom 1
Wyjątkowa książka Grzegorza Kalinowskiego, który telewizję zna od podszewki i w „Grze w oczko” odsłania jej kulisy. Polskie piekło w świecie celebrytów. Zakłady bukmacherskie i ustawiane mecze. Kradz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Thriller dziejący się w środowisku piłkarsko-dziennikarskim, ale mamy też zjadliwe portrety biznesmenów i polityków. Zaczyna się tak, że młody obiecujący piłkarz, ocierający się o reprezentację, ale ...

@almos @almos

Jakiś czas temu sięgnęłam po zbiór opowiadań kryminalnych naszych rodzimych pisarzy, należących do znanej grupy PociskTeam. Wśród nich jest Grzegorz Kalinowski, którego twórczość dopiero co p...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pozostałe recenzje @NieTylkoBestsellery

Domek
Nie dla mnie :(

Niestety – nie udało mi się przebrnąć przez książkę, dlatego nie będzie to typowa recenzja, ale raczej kilka słów o moich ogólnych wrażeniach na temat książki (jak i jej...

Recenzja książki Domek
Alan Cole nie tańczy
Alan Cole nie tańczy

Jakiś czas temu czytałam „Simon i inni homo sapiens”, który bardzo mi się podobał, dlatego kiedy przeczytałam opis książki „Alan Cole nie tańczy” – od razu wiedziałam, ż...

Recenzja książki Alan Cole nie tańczy

Nowe recenzje

Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca