Dom głosów recenzja

Gra w zagadki

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @gala26 ·3 minuty
2021-07-02
1 komentarz
24 Polubienia
„Dla dziecka rodzina jest najniebezpieczniejszym miejscem na ziemi. Albo najgroźniejszym.”

Donato Carrisi, jeden z najpopularniejszych włoskich pisarzy, wydał nową powieść o intrygującym tytule "Dom głosów". Nie tylko ten tytuł jest intrygujący, ale także okładka. Thriller psychologiczny z doskonałą i skomplikowaną fabułą, płynną narracją i tajemnicami, który cały czas trzyma w napięciu.

Główną osią powieści jest niecodzienna gra, tocząca się pomiędzy terapeutą, a jego pacjentką. Nie wiadomo, które z nich ma większe problemy ze sobą i wymaga większej pomocy, bo każde z nich ma przeszłość naznaczoną traumatycznymi przeżyciami. Paranormalna tajemnica, poddająca w wątpliwość zdrowie psychiczne obojga. Psychoterapeuta zostaje wciągnięty w grę, której nie bardzo rozumie. Człowiek, zajmujący się, na co dzień terapią dzieci, nagle z polecenia koleżanki zostaje terapeutą dorosłej kobiety, która nie może poradzić sobie z tym, co spotkało ją w dzieciństwie. Hipnoza, która miała dopomóc dziewczynie uporać się z przeszłością, z każdym seansem wydobywa na światło dzienne coraz większe i coraz mroczniejsze tajemnice. Na jaw wychodzi coraz więcej elementów, które mogą pozwolić poznać prawdę, ale czy Pietr Gerber na pewno chce ją poznać.

Autor naprzemiennie serwuje wspomnienia bohaterki, które tkwią w jej psychice i stopniowo uwalniają się podczas hipnozy a wspomnieniami bohatera. Czytelnik czuje tę fascynację i obłęd, który stopniowo ogarnia Pietra i nie pozwala mu na racjonalne myślenie. Wszystko w tej powieści jest idealnie dopracowane. Każdy element układanki pojawia się w powieści w odpowiednim momencie i miejscu. Carrisi zręcznie zaciera granice między fikcją a rzeczywistością, a po jakimś czasie zacierają się one także pomiędzy terapeutą a pacjentką.

Autor sprytnie manipuluje nie tylko bohaterami, ale także czytelnikiem. Oddziałuje na jego psychikę, że ten zatraca się w historii, tracąc kontakt z rzeczywistością. Carissi swoje postaci pozwala poznawać po trochu, z każdym rozdziałem, z każdą odsłoną pokazuje czytelnikowi coraz więcej. Odwołuje się do psychiki i to, czego sam nie opisuje, pozostawia wyobraźni czytającemu. „Dom głosów” jest uzależniający, coraz większy mrok, coraz więcej gorzkich tajemnic, i tak w pewnym momencie czytelnik znajduje się w samym środku tej niesamowitej historii. Po rozwikłaniu jednej zagadki natyka się na kolejną, jeszcze bardziej tajemniczą. Atmosfera jak z horroru, chociaż opisywane zjawiska dzieją się tylko w głowie. Czy wyparcie prawdy przez bohaterów to kwestia wyboru, czy sprytnej manipulacji? Czy dom głosów istnieje naprawdę, czy to tylko wytwór ich wyobraźni?

Autor odsłania kolejne elementy pozwalając towarzyszyć Pietrowi, kiedy ten w drodze dedukcji usiłuje dojść prawdy. Elementy, które chwilami jeżą włos na głowie. Te emocje niedomówienia i półprawdy udzielają się w końcu czytelnikowi. Nie można się oderwać od mrocznych wizji dzieciństwa Hany. Kiedy jej rodzice zachowują się bardzo specyficznie, a Hana nie rozumie zasad panujących w jej domu, a wraz z nią czytelnik? Donato Carrisi porusza ważną kwestię. Dorośli nie potrafią lub nie chcą słuchać dzieci. Nie chcą wierzyć w oczywistą prawdę, zakładając z góry, że dzieci świadomie lub nie kłamią.

Czterysta stron napięcia psychologicznego, w którym zło i strach biegną równolegle, opowieść kryminalna bez morderstw. Rewelacyjny pomysł na fabułę, sprawne prowadzenie narracji, dobrze stworzone postaci, frapująca intryga.

Dla mnie ta książka jest zaskakująca, fascynująca, po prostu genialna, może autor nie wyjaśnia, skąd Hana tyle wiedziała na temat Pietra, ale to niedomówienia pozwoliły mi na wyciągnięcie własnych wniosków i snucia przypuszczeń, czyli czegoś, co bardzo lubię w książkach.

„[…]Każdy dorosły ma wspomnienie jakiegoś niewytłumaczalnego zdarzenia z czasów dzieciństwa….]Później mamy skłonność do usuwania z pamięci tych epizodów jako owoców wyobraźni, tylko dlatego, że gdy miały miejsce, byliśmy zbyt mali, by je zracjonalizować.”

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Albatros.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-27
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom głosów
2 wydania
Dom głosów
Donato Carrisi
8.2/10
Cykl: Pietro Gerber, tom 1

(Wydanie I, Wydawnictwo Albatros, Warszawa, 2021) "Dom głosów" - Nowa powieść jednego z najpopularniejszych włoskich pisarzy, autora słynnego „Zaklinacza”, którego thrillery cenią m.in. Michael Conn...

Komentarze
@anetakul92
@anetakul92 · ponad 2 lata temu
To jest jedyna książka tego autora, która mi się nie podobała.
× 1
@gala26
@gala26 · ponad 2 lata temu
Nie jesteś pierwszą osobą, która o tym wspomina. Nie czytałam wcześniej książek autora, może dlatego zrobiła na mnie takie wrażenie. Muszę w takim razie sięgnąć po pozostałe. :)
Dom głosów
2 wydania
Dom głosów
Donato Carrisi
8.2/10
Cykl: Pietro Gerber, tom 1
(Wydanie I, Wydawnictwo Albatros, Warszawa, 2021) "Dom głosów" - Nowa powieść jednego z najpopularniejszych włoskich pisarzy, autora słynnego „Zaklinacza”, którego thrillery cenią m.in. Michael Conn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Dla dziecka rodzina jest najbezpieczniejszym miejscem na ziemi. Albo najgroźniejszym. Tyle tylko, że dziecko nie potrafi tego rozróżnić.” (str.95) Jest to pierwsza część powieści o psychologu dz...

@asach1 @asach1

„Dom głosów” opowiada historię Pietro Gerbera - psychologa dziecięcego. Pietro specjalizuje się w hipnozie – pomaga młodym pacjentom przezwyciężyć traumę i odzyskać wyparte wspomnienia. „Tak napra...

@feyra.rhys @feyra.rhys

Pozostałe recenzje @gala26

Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik
Kruchy lód
Misja

𝐴 𝑐𝑜 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒? 𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął, 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑢𝑘𝑎𝑗ą, 𝑛𝑜𝑔𝑖 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖ą 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑢𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧𝑖ć 𝑑𝑜 𝑏ą𝑏𝑙𝑖 𝑛𝑎 𝑠𝑡𝑜𝑝...

Recenzja książki Kruchy lód

Nowe recenzje

How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
Vendetta
Vendetta
@mrsbookbook:

Mia Caruso jest młodą kobietą, chwilę przed swoimi urodzinami dowiaduje się, że jej ojciec jest gangsterem. Jakby tego ...

Recenzja książki Vendetta
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl