Idealne życie Molly recenzja

Idealne życie Molly

Autor: @Anmar ·2 minuty
2022-01-24
2 komentarze
13 Polubień
Molly Chatwell ma z pozoru idealne życie, którego wielu może jej zazdrościć. Dobrą sytuację finansową, pracę w firmie, gdzie w ciągu lat awansowała i osiągnęła wysokie stanowisko, dwójkę dzieci, które właśnie wyjechały za granicę, by studiować na prestiżowych uczelniach, a wreszcie męża, którego mimo upływu czasu nadal kocha. Jednak od kilku miesięcy coś w tym idealnym obrazku zaczyna się psuć.

Powiem szczerze, że "Idealne życie Molly" to powieść, gdzie powiedzenie "robić z igły widły" nabrało nowego znaczenia. Bo ponad połowa książki to dla mnie świetnie skonstruowany thriller psychologiczny, który czytało mi się dobrze, ale tylko w momentach, gdy zapominałam jaki jest powód wszystkich wydarzeń. Bo autorka nie przekonała mnie do swojej koncepcji, i jak dla mnie początek jest zbyt wydumany i nierealny, a reakcja bohaterki mocno przesadzona. I tu najlepiej oddają sytuację jej własne słowa: "Robienie afery z czegoś, co się nigdy nie wydarzyło, to absurd." A właśnie na takim absurdzie oparta jest ta powieść. I gdyby nie ten błahy powód i nieadekwatna do niego reakcja głównej bohaterki to pewnie byłabym jedną z osób, które zachwycają się książką i ją polecają. A tak niestety...

Po połowie powieści nadchodzi moment, gdy akcja wyraźnie przyspiesza i w teorii robi się interesująco. W moim przypadku tylko w teorii, bo w tym momencie autorka przeszła samą siebie i weszła na nowy poziom absurdu, braku realności i takiego nagromadzenia irytujących mnie cech i sytuacji, że zupełnie straciłam serce do powieści i oczekiwałam już jedynie zakończenia. Naprawdę, co za dużo to niezdrowo. Wyobraźcie sobie sytuację, że Molly musi gdzieś pojechać. No, więc okazuje się, że oczywiście centrum miasta jest zakorkowane (bo po godzinie dziewiętnastej w Londynie są godziny szczytu), GPS źle ją prowadzi, parking pełen i nie ma miejsc, ale ktoś ją blokuje i nie ma jak wyjechać, więc parkuje byle jak, a gdy w końcu udaje jej się zbliżyć do celu to lobby hotelu jest tak pełne ludzi, że nasza bohaterka musi się przedzierać przez dzikie tłumy. Ja się zmęczyłam samym czytaniem o "przygodach" Molly, a cóż miała ona odczuwać...

Kolejny mankament to zachowanie głównej bohaterki, która z niczego tak naprawdę robi aferę, rozdmuchuje sprawy do granic absurdu. A jednocześnie totalnie ignoruje prawdziwe problemy, bo ona je dostrzega, ale zajęta swoimi wyimaginowanymi problemami zwyczajnie nie ma czasu, by zająć się tymi prawdziwymi.

Zakończenie nie tak mocne, jak można by się spodziewać po autorce. Miałam wrażeni, że napisane było na szybko, bez zagłębiania sie w szczególy, i nie wszystko wyjaśniało. A szkoda, bo o ile mogę zrozumieć w pewnych sytuacjach otwarte zakończenie to tutaj jednak kilka kwesti wymaga doprecyzowania.

"Fatalne kłamstwo" było świetnie skonstruowanym trillerem, z mocnym i niespodziewanym zakończeniem. Niestety, jak dla mnie w swojej drugiej powieści Valerie Keogh nawet nie zbliżyła się do tego poziomu.

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-16
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idealne życie Molly
Idealne życie Molly
Valerie Keogh
6.7/10

Nowy thriller autorki Fatalnego kłamstwa.Dla fanów Louise Jensen, Jess Ryder i Kathryn Croft Czy idealne życie to tylko iluzja? Molly Chatwell ma wszystko – pracę, w której się spełnia, piękny do...

Komentarze
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · prawie 3 lata temu
Są tu irytujące niuanse, które nijak mają się do codzienności. I nader irytująca Molly, bohaterka. Chaotyczna, zbyt analizująca każde zdanie i osobę, czasem nawet rozdmuchująca to, co nie jest tego warte.
A koniec powieści? Za wiele wyjaśnień winnego - lepiej by wyszło, gdy coś zostało niedopowiedziane i zostawiło czytelnika w niepewności i w do końca nie zamkniętej fabule.
@gala26
@gala26 · prawie 3 lata temu
Dziękuję Ci za tę szczerą recenzję. Miałam ochotę na tę książkę, która właśnie mi przeszła. Już dwie książki w tym roku przeczytałam, gdzie nie wszystko było dla mnie jasne i mi wystarczy, jak na razie. 🙂
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · prawie 3 lata temu
Wcześniejsza książka - FATALNE KŁAMSTWO, o przyjaciółkach ze szkoły, to też nie najlepsza lektura. Czasem świeci banałem i irytującymi bohaterkami jak ta o Molly
× 1
Idealne życie Molly
Idealne życie Molly
Valerie Keogh
6.7/10
Nowy thriller autorki Fatalnego kłamstwa.Dla fanów Louise Jensen, Jess Ryder i Kathryn Croft Czy idealne życie to tylko iluzja? Molly Chatwell ma wszystko – pracę, w której się spełnia, piękny do...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Idealne życie, hmmm czym ono jest? Dla jednych spełnieniem marzeń jest kariera, która daje im pełnię szczęścia. Dla innych dom rodzinny, kochające dzieci i współmałżonek. Każda z tych osób jest szczę...

@magdag1008 @magdag1008

„Idealne życie Molly” to kolejna powieść Valerie Keogh. To kolejna zaskakująca powieść tej autorki, która pokazuje, że czasem wystarczy zaledwie chwila, by nasze uporządkowane życie zamieniło się w c...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @Anmar

Profilerka
Jak cenny jest dobry profil psychologiczny

Profilerka Julia Wigier zaczyna urlop na Pojezierzu Augustowskim, gdy dzwoni do niej dawny znajomy, komisarz Karol Nadzieja, z prośbą o pomoc w śledztwie. Czy kobiecie u...

Recenzja książki Profilerka
Wilczyca
Wilk i Lesiecki po raz drugi

Komisarz Laura Wilk nieustępliwie próbuje złapać Poltergeista. W działaniach ma ją wspomóc aspirant Dominik Bielczyk, świeżo po kursie profilowania w FBI. Jednak nie tak...

Recenzja książki Wilczyca

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka