Stacja końcowa Auschwitz. Moja historia z obozu recenzja

Istne okrucieństwo

Autor: @Bookmaania ·1 minuta
2020-02-04
Skomentuj
6 Polubień

 Osobiście uważam, iż mimo trudnego tematu, każdy powinien poznać losy z przeszłości byłych więźniów obozów koncentracyjnych. Rozumiem, że można nie lubić tematyki, ale wydaje mi się że warto zapoznać się z przeszłością, którą przeszli ludzie, tworząc naszą historię. 

Książka przedstawia historię Eddy'ego de Wind z czasu kiedy mężczyzna wraz z żoną trafiają do obozu koncentacyjnego Auschwitz.

Tematycznie trudna lektura ukazująca okrucieństwo jakie wydarzyło się naprawdę. Czytając i patrząc na brak empatii i ludzkich zachowań, dalej człowiek nie wierzy, że takie straszne rzeczy wydarzyły się naprawdę. Czytając wielokrotnie miałam gęsią skórkę ze strachu jak to wyglądało. Autor z wykształcenia lekarz pochodzenia holenderskiego wraz z małżonką zostają rozdzieleni w obozie i mimo, że zgłaszają się jako wyżej wykształceni, dla strażników nie ma to żadnego znaczenia. Jest silnym mężczyzna więc musi 'zapracować' na pobyt.
Relacja z przetrwania, wstrząsające historie również innych współwięźniów i liczne eksperymenty przeprowadzane na kobietach.

Straszna jest historia. Niestety nie możemy o niej zapomnieć, z szacunku do ludzi, którzy przeżyli i mogą/mogli opowiedzieć o tym co się naprawdę działo za ogrodzeniem obozu. Historie spisane przez ludzi mają swoją wartość i prawdę, która była niestety rzeczywistością.

Zapiski z prawdziwego życia autora są czymś wstrząsającym. Trudno sobie wyobrazić, że dane wydarzenie było naprawdę, a człowiek nie znaczył nic. Wolę sobie nie wyobrażać co czuli więźniowie i chyba nikt nie chciałby być w ich sytuacji. Liczne poniżenia, traktowanie równe zwierzęcemu traktowaniu, tyle że żadne żyjące stworzenie ani człowiek nie powinni być tak traktowani. 

Fakt o wstrząsających eksperymentach na kobietach jest równie straszny. Kobiety nie dość, że musiały przechodzić przez te wszystkie cierpienia to dodatkowo były królikami do eksperymentów. Ponosiły śmierć w niektórych przypadkach bardziej drastycznych niż inni w męczarniach i potwornych bólach.  

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-24
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stacja końcowa Auschwitz. Moja historia z obozu
Stacja końcowa Auschwitz. Moja historia z obozu
Eddy de Wind
7/10

Jest rok 1942, żydowski doktor Eddy de Wind pracuje jako wolontariusz w Westerbork, obozie przejściowym we wschodniej części Holandii. Tutaj spotyka młodą żydowską pielęgniarkę – Friedel. Zakochują ...

Komentarze
Stacja końcowa Auschwitz. Moja historia z obozu
Stacja końcowa Auschwitz. Moja historia z obozu
Eddy de Wind
7/10
Jest rok 1942, żydowski doktor Eddy de Wind pracuje jako wolontariusz w Westerbork, obozie przejściowym we wschodniej części Holandii. Tutaj spotyka młodą żydowską pielęgniarkę – Friedel. Zakochują ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są takie książki, które zostają w naszej głowie na długo. Do których nie wracamy z obawy, że znów poruszą nasze serca. Otworzą drzwi, przez które nie chcemy przejść. Uaktywnią emocję, dawno już schow...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Eddy de Wind (1916-1987) był pełnym energii młodym lekarzem, który podjął decyzję o przeniesieniu jako ochotnik do obozu w Westerborku, gdzie trafiła jego matka. Warunkiem było to, że miała ona nigdy...

@justyna_ @justyna_

Pozostałe recenzje @Bookmaania

Miasto smoków
Nie zaiskrzyło

Anna prowadzi całkowicie normalne życie i czeka z niecierpliwością na tatę, który często podróżuje. Otoczona przyjaciółmi rozpocznie kolejny etap w życiu, którym są stud...

Recenzja książki Miasto smoków
Strażnik miecza
Strażnik miecza

Kel jako mały chłopiec został zabrany z sierocińca przez Kapitana Szwadronu Strzały. Został wybrany poprzez uderzające podobieństwo do królewicza, aby zastąpić go na uro...

Recenzja książki Strażnik miecza

Nowe recenzje

Idąc po górach
Ucieczka od wolności
@ladymakbet33:

Czy zawsze jesteśmy kowalami własnego losu, jak głosi znane porzekadło? Otóż perypetie życiowego rozbitka pokazują, że ...

Recenzja książki Idąc po górach
Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
@dorota.l.b:

"Umarłam dla świata dwudziestego ósmego sierpnia, w niedzielę. Tamtego dnia słońce zalało kraj kolejną falą upałów." Ta...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl