Ja nie leczę, ja uzdrawiam recenzja

Ja Cię uleczę...

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Vernau ·2 minuty
2023-05-07
3 komentarze
29 Polubień
Cyt.: "Rocznie umiera około pięciu tysięcy osób z rozpoznanymi nowotworami, bo albo przerwały leczenie pod wpływem sugestii bioenergoterapeutów, albo w ogóle się nie zgłosiły do lekarza, tylko leczyły się u uzdrawiacza, z wiadomym skutkiem, czyli zerowym.”

Trzeba przyznać, że te słowa porażają.

Dziennikarka Katarzyna Janiszewska napisała książkę - reportaż o polskich bioenergoterapeutach. Przedstawia ich, rozmawia z nimi.

Co ważne, o leczeniu niemedycznym rozmawia również z lekarzami, psychologiem, psychiatrą.

Zaletą tej książki jest to, że autorka, podobnie, jak jej rozmówcy lekarze, nie są stronniczy, nie udają, że wiedzą lepiej. Jeden z lekarzy, w jasny i zrozumiały dla każdego sposób, tłumaczy mechanizm powstawania i leczenia chorób nowotworowych. Wyjaśnia, dlaczego uzdrawiacz nie wyleczy nas z raka.

Bardzo ciekawa jest rozmowa z dr Leszkiem Melibrudą - psychologiem, który opowiada o badaniach naukowych przeprowadzonych w Krakowie, Trwały półtora roku, uczestniczyło w nim prawie tysiąc pacjentów i 100 uzdrawiaczy. Jego celem była odpowiedź na pytanie, cyt.: "czy bioenergoterapeuci leczą oraz czy potrafią rozpoznawać choroby?"

Lekarze w sposób wyważony opowiadają, co jest przyczyną, że tak wiele osób szuka pomocy u uzdrawiaczy. Zła organizacja systemu opieki zdrowotnej, niezależna od nich, biurokratyzacja. Nie boją się również przyznać, że nie każdy nadaje się na lekarza. Na pacjenta trzeba patrzyć całościowo-holistycznie. Pacjent to nie tylko chora nerka, ale również jego psychika. Empatia i odpowiednia rozmowa lekarza z chorym, ma ogromny wpływ na jego leczenie, i to często jest powodem, dla którego ludzie korzystają z pomocy uzdrawiaczy.

Ciekawe są słowa lekarza, kóry mówi, że na medycynę powinny być testy psychologiczne badające predyspozycje do tego zawodu, jak w przypadku policji. Nie każdy się nadaje. W tej profesji trzeba umieć rozmawiać z ludźmi. Dostosować się do poziomu rozmówcy, też tego zwykłego i prostego, żeby go skutecznie leczyć. Tu też jest refleksja lekarzy, że za mało jest zajęć na studiach medycznych, jak rozmawiać z pacjentem, a tego można się nauczyć.

Katrzyna Janiszewska napisała ważną książkę.

W przypadku chorób nowotworowych bardzo ważny jest czas. Sami lekarze mówią, że wracają do nich pacjenci po leczeniu u bioenergoterapeuty, ale oni wtedy już niewiele mogą pomóc, bo choroba jest zbyt zaawansowana. A pacjenta można było wyleczyć. Wg danych naukowych, co trzeci, czwarty Polak zachoruje na raka. Postęp medycyny w ostatnich latach, w onkologii jest tak duży, że u tych osób, których nie można skutecznie wyleczyć, rak staje się chorobą przewlekłą. Ludzie żyją po kilkanaście lat z nowotworem.

Uzdrawianie w Polsce, to jest również wielki biznes. Z ich usług korzysta kilka milionów Polaków.

Ale, czy wyleczy nas "cudowna watka", w którą dmuchnął bioenergoterapeuta?! Sprzedaje ją i każe przykładać w chore miejsca.

Cenę za korzystanie z takich usług, niektórzy zapłacili wysoką. Autorka opisuje przypadek Madzi z Brzeznej, która zmarła, bo rodzice ją zagłodzili, lecząc wg wskazówek uzdrawiacza. Na szczęście, ta osoba została skazana i trafiła do więzienia.

Jak dotąd, nie udowodniono naukowo, że leczenie energią wyleczy nas z raka i innych chorób. Po prostu dbajmy o siebie i róbmy badania (także profilaktyczne), a nie chodźmy np. 2 lata z bólami brzucha. To może być coś niegroźnego, ale to może być również początek choroby nowotworowej. A wcześnie wykryty rak (zależy to również od innych czynników) i leczony przez dobrych lekarzy, jest w pełni wyleczalny.







Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-06
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja nie leczę, ja uzdrawiam
Ja nie leczę, ja uzdrawiam
Katarzyna "Dziennikarka" Janiszewska
7/10

Kim naprawdę są bioenergoterapeuci? Cudotwórcami? Rzemieślnikami Pana Boga? Oszustami? Rocznie umiera kilka tysięcy chorych na nowotwór – bo przerwali leczenie za namową uzdrowicieli. Dlaczego ...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad rok temu
Bardzo ciekawa książka i recenzja.
Nauka mówi - 'sprawdzaj dowody (chodzi o 'evidence', nie 'proof' - tu polski język jest słabszy od angielskiego) faktami i wyciągaj wnioski.
Więc sam byłem u legendarnego bioenergoterapeuty Harrisa - przypominało to horoskop, który jeśli postawiono nam, to formujemy go pod naszą rzeczywistość i dochodzimy do wniosku, że to pasuje.
A sam pan - miły człowiek, jakich dużo. Reszta jest milczeniem.
× 3
@Vernau
@Vernau · ponad rok temu
Bardzo dziekuję. Autorka opisuje też fenomen Harrisa w Polsce. Najgorsze, jest to, że jeśli ktoś zdecyduje się tylko na uzdrawiaczy, to może przegapić swoją szansę na wyleczenie lub dłuższe życie. Smutne.
× 3
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad rok temu
Różni bio-energo-terapeuci czasem starają się, ale właśnie jako ci bez wykształcenia są najgroźniejsi, skoro dają nadzieję bez podstaw (naukowych).
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
O, muszę przeczytać. Zachęcająca recenzja, choć sam proceder... No cóż.
× 3
@Vernau
@Vernau · ponad rok temu
Książka jest naprawdę ciekawa, poczynając od wyjaśnień lekarza, dlaczego bioenergoterapeuta nie wyleczy nas z raka, po sposób jej narracji. Nie jest stronnicza, tylko cierpliwe tłumaczenie. To jest ważne w przypadku takich książek. Zadziwia też niebywała pewność siebie niektórych uzdrawiaczy. Sama zaczęłam się zastanawiać, czy to jest super oszustwo, czy jednak niektórzy z nich, nie wymagają konsultacji psychiatrycznej.
× 3
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Sama zaczęłam się zastanawiać, czy to jest super oszustwo, czy jednak niektórzy z nich, nie wymagają konsultacji psychiatrycznej.
Myślę, że obie te opcje występują.
× 3
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Dorwałam używany egzemplarz za 9 zł. :)
× 1
@nieznany.
@nieznany. · ponad rok temu
Ważna książka. Dzięki za polecenie, za wnikliwą i wyważoną recenzję...
× 1
@Vernau
@Vernau · ponad rok temu
Bardzo dziękuję 😊 To ważne usłyszeć, że moja recenzja jest wyważona. Szczególnie ważne w przypadku takiej książki i takiego zjawiska, które opisuje 😊
× 2
Ja nie leczę, ja uzdrawiam
Ja nie leczę, ja uzdrawiam
Katarzyna "Dziennikarka" Janiszewska
7/10
Kim naprawdę są bioenergoterapeuci? Cudotwórcami? Rzemieślnikami Pana Boga? Oszustami? Rocznie umiera kilka tysięcy chorych na nowotwór – bo przerwali leczenie za namową uzdrowicieli. Dlaczego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Vernau

Rumowiska
Dokąd płyniesz życie ...

Czy można wymyślić lepsze słowa na rozpoczęcie powieści cyt.: „ Żal, że powieść można zacząć tylko raz. Drugie zdanie zawsze będzie drugie. Trzecie będzie trzecie. Łatwo...

Recenzja książki Rumowiska
Poza winą i karą
Człowiek złamany – samotność w Auschwitz !

Kim był Jean Améry, autor eseju „Poza winą i karą”? Aby dobrze zrozumieć tę książkę, należy przedstawić kilka faktów z życia autora. Jego prawdziwe nazwisko to Hans ...

Recenzja książki Poza winą i karą

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka