Kto zabił mamusię? recenzja

Jak zwykle dostałam czkawki ze śmiechu...;-)

Autor: @StartYourDayWithBooks ·1 minuta
2022-06-23
Skomentuj
3 Polubienia
Na wstępie muszę zaznaczyć, że za każdym razem jeszcze zanim przeczytam pierwsze zdanie nowej książki Małgorzaty Starosty, już się uśmiecham od ucha do ucha. Naprawdę, nie muszę być jasnowidzem, żeby wiedzieć, że będę się świetnie bawić i jak zwykle dostanę czkawki ze śmiechu! Dla mnie „Kto zabił mamusię?” było od początku pewniakiem i oczywiście wyszło na moje, a właściwie wygrała Małgorzata Starosta i jej świetne pióro!

Znacie ten żart, że dobra teściowa to martwa teściowa? Cóż, akurat nie o to chodzi w tej historii. Ale oczywiście już na początku możemy liczyć na trupa w postaci byłej teściowej, czyli mamusi. Kto zabił i dlaczego? Nie wiadomo… No na pewno nie jest to była synowa, bo ta dostaje od zmarłej list niemal pochwalny, w którym kryje się zagadka do rozwiązania. Oczywiście Małgonia weźmie sprawy w swoje ręce i wraz z przyjaciółką przeprowadzą własne śledztwo. Pod nogami będzie im się pałętać pewien przystojny policjant, a swoje trzy grosze dołoży obecna teściowa, bo jak to mówią od przybytku głowa nie boli. Czy uda im się wreszcie wytypować mordercę z jakże długiej i poplątanej listy? Musicie przekonać się sami.

Mogę Wam zdradzić, że Małgonia ma wiele wspólnego z autorką i nie chodzi tutaj tylko o imię. Przyznam szczerze, że jestem zachwycona tą historią i rozwojem wypadków. Jak zwykle to kobiety grają tutaj pierwsze skrzypce i dosłownie każda „ma jaja” i jest specjalistką od „ciętych ripost”. Mężczyźni stanowią tylko tło, na szczęście całkiem znośne. Dzieje się tyle, że można dostać zawrotów głowy, a poziom humoru wznosi się ponad Himalaje. No uwielbiam po prostu komedie kryminalne Małgorzaty Starosty i to dzięki niej zaczęłam doceniać ten gatunek.

Ta książka powstawała przy wsparciu czytelników na Facebooku jako powieść w odcinkach. Co ważne, część dochodu zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę.

PS Przy okazji pozdrawiam jeszcze wszystkie wspaniałe teściowe, no niech będzie że swoją również! :-)

Dziękuję Wydawnictwu Vectra za egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kto zabił mamusię?
Kto zabił mamusię?
Małgorzata Starosta
7.8/10

Podobno dobra teściowa to była teściowa. Ale czy na pewno? Kto zabił mamusię to klasyczna komedia kryminalna nawiązująca w formie do książek Joanny Chmielewskiej. Główna bohaterka zostaje wplątan...

Komentarze
Kto zabił mamusię?
Kto zabił mamusię?
Małgorzata Starosta
7.8/10
Podobno dobra teściowa to była teściowa. Ale czy na pewno? Kto zabił mamusię to klasyczna komedia kryminalna nawiązująca w formie do książek Joanny Chmielewskiej. Główna bohaterka zostaje wplątan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Małgorzata Starosta to kolejna autorka, z której powieściami chciałam się bliżej zaznajomić, ale jak dotąd jakoś nie było okazji. Niejednokrotnie czytałam w recenzjach o lekkim piórze, dość specyficz...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Komedia kryminalna to bardzo wymagający gatunek. Żeby spełniła swoją funkcję, musi oprócz dobrego humoru zawierać też ciekawą intrygę i oczywiście musi być dobrze napisana. Takie rzeczy, a nawet więc...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem