Kukułka recenzja

Jaka decyzja jest decyzją prawidłową?

Autor: @enga ·2 minuty
2010-09-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Warszawa, dwie kobiety – Marta i Iwona. Jedna bogata, pracująca w dużej firmie, posiadająca męża, ekskluzywne mieszkanie, wszelkie dobra. Druga biedna, harująca na dwa etaty w szkole i sklepie, mieszkająca kątem u matki, porzucona przez męża. Marta jest bezdzietna, po kilku poronieniach, pragnie dziecka najbardziej na świecie. Iwona ma dwójkę dzieci, ciąża i poród przychodzą jej tak łatwo, jakby była do tego stworzona. Dwie tak różne kobiety, mieszkające od siebie o rzut kamieniem, ale oddalone jakby o lata świetlne. Jednakże połączy je pragnienie jednej, by mieć dziecko, a drugiej, by zapewnić swym dzieciom godne życie.

Pewnego dnia obydwie dowiadują się o surogatkach – zastępczych matkach. Obydwie rozmyślają nad tym wiele, jednakże decydują się na krok zmieniający całe ich życie. Iwona zostaje surogatką dla dziecka Marty i jej męża. Umowa zostaje podpisana, zabieg odbyty i udaje się – Iwona jest w ciąży! Jak dalej potoczą się losy obydwu kobiet dowiecie się po przeczytaniu książki :)

Autorka zbudowała dwie ciekawe postacie. Iwona mimo swej biedy walczy o to, by zapewnić dzieciom jak najlepsze dzieciństwo, nie zapominając jednocześnie o nich. Co mam na myśli? Że nie pracuje tylko całymi dniami, ale także stara się spędzać jak najwięcej czasu z dziećmi, budować z nimi więzi. Oprócz tego marzy i analizuje swoje życie, nie spędza dni bezmyślnie, zadaje sobie pytania i szuka odpowiedzi. Marta z kolei zatopiona jest w pragnieniu dziecka tak bardzo, że nie zauważa praktycznie reszty życia – swojego męża, potencjalnych przyjaciół, zwykłych prostych spraw. Ciąża, która rozwija się w łonie Iwony jest dla Marty nagrodą za wszystkie lata czekania, za stracone ciąże, za zerwanie więzi z mężem. Bo przecież dziecko wszystko „wyprostuje”… Po wszystkich przejściach życiowych związanych z narodzinami maleńkiej najlepszą decyzją, jaką mogła podjąć jest właśnie wyjazd do babci. Czy jednak słuszne było rozstanie z mężem? Dlaczego właściwie tak obłędnie pragnęła ona dziecka? A czy pieniądze były ostatecznie spełnieniem marzeń Iwony?

Książka napisana jest w prostym stylu i prostym językiem, ale jest mimo wszystko pełna emocji obydwu bohaterek oraz tego jedynego mężczyzny zaplątanego między żonę obsesyjnie pragnącą dziecka, swoje uczucia, maleńką córeczkę oraz kobietę, która ją urodziła. Jest właściwie jakby na uboczu, raczej obserwuje niż działa, a przecież też jest zaangażowany emocjonalnie, jednak jest to ukryte i wychodzi na jaw właściwie dopiero pod koniec książki.

"Kukułka" ukazuje ogrom problemu związanego z bezpłodnością, niemożnością posiadania dziecka. A z drugiej strony problemy związane z ubóstwem, brakiem wsparcia rodzinnego, samorealizacji. Książka wciąga i zadaje pytania na które każdy z nas musi odpowiedzieć sam!

[Recenzja została opublikowana wcześniej na moim blogu - www.ksiazkowo.wordpress.com]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-09-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kukułka
2 wydania
Kukułka
Antonina Kozłowska
7.9/10

Marta ma wszystko, czego może pragnąć kobieta - kochającego męża, dobrze płatną pracę, mieszkanie na ekskluzywnym osiedlu. Ma to wszystko, czego pragnie Iwona, samotna matka dwójki dzieci pracująca ja...

Komentarze
Kukułka
2 wydania
Kukułka
Antonina Kozłowska
7.9/10
Marta ma wszystko, czego może pragnąć kobieta - kochającego męża, dobrze płatną pracę, mieszkanie na ekskluzywnym osiedlu. Ma to wszystko, czego pragnie Iwona, samotna matka dwójki dzieci pracująca ja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kukułka to opowieść o dwóch kobietach z dwóch zupełnie różniących się światów. Marta jest drugą żoną Filipa i macochą dla jego nastoletniego syna. Ma dobrą pracę, super samochód, wprowadzają się do no...

@jasmin79 @jasmin79

Tak łatwo zazdrościć komuś życia. Patrzeć z boku i oceniać po pozorach. Marzyć o większym mieszkaniu, lepszym samochodzie, zakupach w drogich sklepach. Ale czy ci, których na to stać naprawdę są szczę...

@diunam @diunam

Pozostałe recenzje @enga

Każdy kot ma dwa końce
Kocio-ludzka rzeczywistość

Nie może to być recenzja w typowym tego słowa znaczeniem, bo też i książka nie jest typowa. Wszyscy znamy masę mniej lub bardziej ciekawych polskich przysłów i powiedzeń,...

Recenzja książki Każdy kot ma dwa końce
Matki, żony, czarownice
Saga o kobietach

Joanna, czterdziestoletnia żona i matka, szczęśliwa i spełniona kobieta. Pochodzi z rodu nietypowych kobiet, które zawsze mają burzliwe i niewiarygodne życie. A jak to wy...

Recenzja książki Matki, żony, czarownice

Nowe recenzje

Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
„(…) chwila bez jutra (…)”(*)
@Carmel-by-t...:

W zasadzie nie mamy wyboru interesując się czarnymi dziurami, szczególnie jeśli szukamy najgłębszych fundamentów realno...

Recenzja książki Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
Zniszcz mnie jeszcze raz
Zniszcz mnie jeszcze raz
@iza.81:

Paryż, motyw baletu, nauczyciel i uczennica, zakazane uczucie, różnica wieku, toksyczna rodzina - czyż te motywy nie za...

Recenzja książki Zniszcz mnie jeszcze raz
Powiedz tak
O rany! Jestem nielegalną imigrantką!
@Kantorek90:

"Powiedz tak" to młodzieżówka autorstwa Goldy Moldavsky, po którą miałam okazję ostatnio sięgnąć. I chociaż różowy kolo...

Recenzja książki Powiedz tak