Kukułka recenzja

Powieść pisana przez życie

Autor: @diunam ·3 minuty
2012-11-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tak łatwo zazdrościć komuś życia. Patrzeć z boku i oceniać po pozorach. Marzyć o większym mieszkaniu, lepszym samochodzie, zakupach w drogich sklepach. Ale czy ci, których na to stać naprawdę są szczęśliwsi? Czy za pieniądze można kupić wszystko? Odpowiedź wydaje się prosta.
Życie bez marzeń jest smutne i puste. Zdolność do ich snucia to błogosławieństwo i jednocześnie przekleństwo człowieka. To one motywują do działania i pchają ludzkość na przód, ale to one też sprawiają, że ciągle czujemy niedosyt, a bywa, że to czego nie możemy dostać przesłania nam wszystko inne.
Niedawno czytałam „Trzy połówki jabłka” pani Antoniny Kozłowskiej. Powieść tak bardzo mi się spodobała, że postanowiłam zapoznać się z innymi książkami tej Autorki. I tak trafiłam na „Kukułkę”. Przyznam, że ściągnęłam ją z półki w bibliotece zupełnie nie zastanawiając się nad swoim wyborem. Intuicyjnie wyczuwałam, że się nie zawiodę.

Marta należy do tych uprzywilejowanych. Choć życie jej nie rozpieszczało, odbiła się od dna i sporo osiągnęła. Ma męża, piękne mieszkanie, pracę, która przynosi spore zyski, dzięki temu stać ją na drogie ubrania i kosmetyki. Marta jest piękna i zadbana. Brakuje jej tylko jednego – dziecka – a akurat tego los brutalnie jej odmawia. Dziewczyna z każdą nieudaną próbą traci radość życia, a każda jej myśl krąży wokół upragnionego dziecka. I kiedy wydaje się, że wszystkie możliwości zostały już wyczerpane, poznaje Iwonę. Kobiety tak bardzo się różnią, a marzeniem każdej z nich jest akurat to, co tej drugiej przyszło z łatwością. Iwona ma dwójkę dzieci, które wychowuje sama, tyrając na dwóch etatach i ledwo wiążąc koniec z końcem. Kiedyś myślała, że będzie taka jak Marta, ale nie wyszło. Co połączyło te dwie tak różne osoby? Czy ich plan ma szansę na szczęśliwe zakończenie?

Dawno już nie czytałam powieści, która aż tak bardzo mnie wciągnęła.. Po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Pani Antonina Kozłowska porusza bardzo poważny temat, który z pewnością dotyczy wielu kobiet. Jednocześnie omówiła drażliwy problem niepłodności w sposób subtelny i obiektywny, nie raniąc niczyich uczuć, nie potępiając, ale też nie pochwalając. Autorka bardzo dokładnie i szczegółowo skupiła się na psychice kobiety dotkniętej niepłodnością. Główna bohaterka radziła sobie ze swoim kłopotem wyjątkowo ciężko. Nie miała w nikim oparcia, a traumatyczne przeżycia z dzieciństwa sprawiły, że nie potrafiła rozmawiać o swoich rozterkach. Nauczyła się uciekać od rzeczywistości i zamykać we własnym świecie. Na to kim się stajemy i jak sobie radzimy z problemami z pewnością wpływa wiele czynników, co widzimy na przykładzie obydwu postaci.
Nie chcę opowiadać się po żadnej ze stron, bowiem sytuacja obu kobiet jest trudna. Nie wiem jak zachowałabym się będąc na miejscu każdej z nich. Autorka bardzo się postarała abyśmy poznali wszystkie czynniki, które wpłynęły na decyzje Marty i Iwony. Poznajemy ich przeszłość, najważniejsze wydarzenia w życiu, rozumiemy czym się kierują i co je ukształtowało.

„Kukułka” to powieść niezwykle wzruszająca, pełna skrywanych emocji, napisana pięknie i ze znawstwem tematu. Autorka przywiązuje sporą wagę do drobiazgów przez co fabuła zyskuje na autentyczności. Właściwie można się pokusić o stwierdzenie, że jest to książka pisana przez życie, bo taka historia może się przydarzyć każdej z nas. Jest to też powieść o niespełnionych marzeniach, o radzeniu sobie z porażką, o tym jak wiele człowiek jest w stanie poświęcić aby osiągnąć swój cel, o tym co jesteśmy w stanie zrobić dla pieniędzy, a po części także o mężczyznach, których jedynym sposobem na problem jest ucieczka od niego.
„Kukułkę” powinna przeczytać każda kobieta niezależnie od tego czy ma dzieci i w jakim jest wieku. Dlaczego? Może dlatego żeby powstrzymać się od zadania komuś po raz setny pytania: „to kiedy w końcu wam się powiększy rodzina?”.

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-11-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kukułka
2 wydania
Kukułka
Antonina Kozłowska
7.9/10

Marta ma wszystko, czego może pragnąć kobieta - kochającego męża, dobrze płatną pracę, mieszkanie na ekskluzywnym osiedlu. Ma to wszystko, czego pragnie Iwona, samotna matka dwójki dzieci pracująca ja...

Komentarze
Kukułka
2 wydania
Kukułka
Antonina Kozłowska
7.9/10
Marta ma wszystko, czego może pragnąć kobieta - kochającego męża, dobrze płatną pracę, mieszkanie na ekskluzywnym osiedlu. Ma to wszystko, czego pragnie Iwona, samotna matka dwójki dzieci pracująca ja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kukułka to opowieść o dwóch kobietach z dwóch zupełnie różniących się światów. Marta jest drugą żoną Filipa i macochą dla jego nastoletniego syna. Ma dobrą pracę, super samochód, wprowadzają się do no...

@jasmin79 @jasmin79

„Kukułka” mnie pozytywnie zaskoczyła. Pochłonęła mnie zarówno fabuła jak i urzekł sposób, w jaki została przedstawiona. Powieść ta porusza niezwykle ważne i trudne tematy i zjawiska społeczne: niemo...

MI
@miedzystronami

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl