Kukułka recenzja

"Kukułka"

Autor: @miedzystronami ·2 minuty
2011-09-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Kukułka” mnie pozytywnie zaskoczyła. Pochłonęła mnie zarówno fabuła jak i urzekł sposób, w jaki została przedstawiona.

Powieść ta porusza niezwykle ważne i trudne tematy i zjawiska społeczne: niemożność posiadania dzieci, samotne macierzyństwo, problemy ze związaniem końca z końcem czy wręcz przeciwnie bogactwo i luksusy.

Wszystkie te wyżej wymienione przeciwieństwa uosabiają dwie główne bohaterki, bohaterki – przedstawicielki dwóch różnych światów, to dwie zupełnie odmienne bajki, ale żadna nie ma w sobie nic z tych radosnych i pozytywnych bajkowych aspektów.

Marta jest kobietą, której się w życiu „udało”. Ma świetną pracę, mieszka z mężem na luksusowym osiedlu, w planach mają budowę domu, niczego jej nie brakuje. Czy aby na pewno? Jest coś, czego pragnie najbardziej na świecie – dziecka. Wielokrotnie próby zawsze kończyły się poronieniem, morzem łez i długą walką z załamaniem nerwowym.

O tym, co posiada Marta marzy Iwona. Matka dwójki dzieci, zostawiona przez ich ojca, samotnie borykająca się z problemami dnia codziennego, walcząca o każdy grosz byle by tylko zapewnić dzieciom godny byt. Ona wciąż marzy, wciąż myśli o tym, jak wyglądało by jej życie gdyby pewne rzeczy potoczyły się inaczej. Ona widzi siebie właśnie w takim świecie w jakim żyje Marta.

Drogi tych dwóch nieszczęśliwych kobiet krzyżują się. Iwona zostaje surogatką, ma urodzić dziecko Marcie i jej partnerowi Filipowi.

Temat przewodni powieści jest wciąż otoczony milczeniem w Polsce. To sprawa dość trudna i kontrowersyjna. W kontekście powieści zastanawia mnie bardzo Marta i jej zachowanie. Rozpaczliwe pragnienie posiadania małej kruszynki, uzależnienie całego swojego życia od tego czy urodzi się dziecko czy nie. To niesamowite uczucia i nie mogę sobie wyobrazić co czuje taka kobieta. Ale nie jestem przekonana czy motywacja Marty jest do końca właściwa.
Marta otoczona matkami, dziećmi, ciągłymi rozmowami o dzieciach, ich potrzebach i problemach, czuje się osaczona, pod presją. Czuje złość i nienawiść do tych kobiet i według mnie nie rozumie do końca istoty macierzyństwa. Uważa się za odizolowaną, wyłączoną z życia w społeczeństwie, gorszą. Autorka chyba celowo uczyniła tę bohaterkę tak niejednoznaczną.

Antonina Kozłowska wykazała się genialnym zmysłem obserwacji. Przedstawione przez nią tło społeczno-obyczajowo-kulturowe jest idealnym odzwierciedleniem rzeczywistości. Jakże trafne komentarze dotyczące zwyczajów, nawyków, porządku w obecnym świecie.

O ile Czerwony rower rozczarował mnie zarówno w kwestii fabuły jak i formy i stylu, o tyle Kukułka zrobiła na mnie duże wrażenie. Jakby autorka zdecydowanie dojrzała. Temat ciekawy, bohaterki wyraziste – doskonałe portrety psychologiczne ( nie tylko Iwony i Marty ale również Filipa, odrzuconego przez ukochaną, traktowanego jako reproduktora), styl – pełen metafor, pełen dynamiki.

To powieść o wielkiej miłości do dziecka, nawet nienarodzonego dziecka, powieść o potrzebie spełnienia, o potrzebie miłości, o wielkiej sile tkwiącej w kobietach i o tym, czym w życiu kobiety są dzieci i jak wiele można dla nich poświęcić.
Są również niespełnione marzenia, dużo przeróżnych emocji: radości, ciepła, przyjaźni, życzliwości, przebaczenia, nadziei ale i smutku, bólu, rozpaczy, goryczy, złości i nienawiści.
Jest tu prawdziwe życie z jego trudnościami, cieniami i blaskami. Jest uniwersalna prawda o nie szukaniu szczęścia na siłę i nie szukaniu go gdzieś, gdzie go nie ma, bo czasem zdarza się przeoczyć ukryte gdzieś pod nosem szanse i możliwości.
Dała do myślenia, wcześniej nie zastanawiałam się głębiej nad zjawiskiem „wynajęcia brzucha”.

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kukułka
2 wydania
Kukułka
Antonina Kozłowska
7.9/10

Marta ma wszystko, czego może pragnąć kobieta - kochającego męża, dobrze płatną pracę, mieszkanie na ekskluzywnym osiedlu. Ma to wszystko, czego pragnie Iwona, samotna matka dwójki dzieci pracująca ja...

Komentarze
Kukułka
2 wydania
Kukułka
Antonina Kozłowska
7.9/10
Marta ma wszystko, czego może pragnąć kobieta - kochającego męża, dobrze płatną pracę, mieszkanie na ekskluzywnym osiedlu. Ma to wszystko, czego pragnie Iwona, samotna matka dwójki dzieci pracująca ja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kukułka to opowieść o dwóch kobietach z dwóch zupełnie różniących się światów. Marta jest drugą żoną Filipa i macochą dla jego nastoletniego syna. Ma dobrą pracę, super samochód, wprowadzają się do no...

@jasmin79 @jasmin79

Tak łatwo zazdrościć komuś życia. Patrzeć z boku i oceniać po pozorach. Marzyć o większym mieszkaniu, lepszym samochodzie, zakupach w drogich sklepach. Ale czy ci, których na to stać naprawdę są szczę...

@diunam @diunam

Pozostałe recenzje @miedzystronami

Sztuka wskrzeszania
Sztuka wskrzeszania

Przenieśmy się na chwilę w lata 40-te XX wieku na chilijską pustynię i do małych chilijskich miasteczek, gdzie ludzie w euforii i prawie ekstazie oczekują na odwiedziny p...

Recenzja książki Sztuka wskrzeszania
Światła września
Światła września

Powieścią Światła września zakończyłam swoją przygodę z trylogią Carlosa Ruiza Zafona. Po raz kolejny w jego świecie czułam się doskonale, dałam się pochłonąć magii, poz...

Recenzja książki Światła września

Nowe recenzje

Żerowisko
Żerowisko
@ksiazkimtre...:

Jaki gatunek literacki jest Waszym ulubionym? Bardzo lubię powieści z historią w tle, literaturę faktu i thrillery, al...

Recenzja książki Żerowisko
Taniec z diabłem
Jedno kłamstwo, a wywołało lawinę uczuć i wydar...
@historie_bu...:

„Pamiętaj, że nigdy nie wiadomo, co przyniesie życie. I nie wierz we wszystko, co o nim usłyszysz. Ludzie gadają głupot...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl