Sen przychodzi nad ranem recenzja

Jawa to czy sen?

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2023-03-11
Skomentuj
26 Polubień
"Zawsze czułam, że obłęd prędzej czy później jest mi pisany, lecz uważałam, że nadciągnie z innej strony.
Z ciemnej jak sierść czarnego kota."
Są czasem takie książki, o których po ich przeczytaniu trudno cokolwiek powiedzieć. Książki zarazem bardzo ciekawe, życiowe, ale jednocześnie mocne...
"Sen przychodzi na ranem" to niełatwa, nawet można powiedzieć, że trudna, ale jednocześnie jakże ważna, opowieść o mroku, który otula ludzką duszę.
Od pierwszych słów czuć jakąś skrywaną głęboko emocjonalną tajemnicę, która gdzieś w podświadomości istnieje i cały czas daje o sobie znać. Chcąc wyjść na zewnątrz próbuje zmotywować bohaterkę poprze dziwne i niezrozumiałe dla niej sny.
Luiza z pozoru wiedzie normalne życie, mieszka w Lublinie, pracuje w markecie na kasie i jest z tego zadowolona, nie oczekuje niczego więcej. Mieszka sama, gdyż jej dwudziestoletnia córka Zoja wyprowadziła się na swoje. Lu (bo tak skraca swoje imię Luiza) od dwudziestu lat nie była w rodzinnej miejscowości, z której uciekła z maleńką córką i nie utrzymuje kontaktów z matką, z którą nigdy nie miała dobrych relacji i która nigdy nie potrafiła dać jej miłości. Ojca nie znała, podobno je zostawił. Zoja również nie zna swojego taty, a nawet nie wie kim on był, gdyż Lu trzyma to w tajemnicy. Co jakiś czas kobieta spotyka się ze swoim przyjacielem, lecz nie są to zbyt częste kontakty, które zazwyczaj, jak uważa Lu, jednak sprowadzają się tylko do zaspokojenia potrzeb seksualnych.

"Upływające lata uświadamiają mi, że ostatecznie w relacjach z mężczyznami to nie intelekt się liczy. Oni najchętniej sprowadzają nas do poziomu obiektu seksualnego, nawet jeśli na początku zafascynuje ich nasz umysł."
Mimo z pozoru zwykłego życia, Lu ciągle odczuwa nieokreślony niepokój, zwłaszcza nie dają jej spokoju tajemnicze, powtarzające się sny, w których sama uczestniczy jako małe dziecko. W końcu postanawia wyjaśnić tę zagadkę. Gdy szefowa wysyła ją na zaległy urlop, decyduje się wyjechać do rodzinnej miejscowości aby wreszcie rozwikłać tę zagadkę i móc spokojnie zasnąć i normalnie żyć. Tym bardziej, że Lu jest omotana strachem i bezradnością, wszędzie czuje się niezbyt pewnie i uważa, że za każdym rogiem czyha na nią niebezpieczeństwo.
Czy jej się to uda? Czy warto po tylu latach grzebać w przeszłości, o której nic nie wie lub jej nie pamięta? Czy te sny to tylko jej wyobraźnia czy też jakieś przebłyski z przeszłości?
Powrót do rodzinnej miejscowości po tylu latach z pewnością nie jest łatwy. Czy Lu znajdzie nić porozumienia z matką? Czy zazna spokoju w domu rodzinnym?
"Sen przychodzi nad ranem" to powieść psychologiczna z dodatkiem dreszczowca, gdyż czytając tę książkę, niejednokrotnie czuć ciarki przechodzące po plecach, łatwo mogłam się utożsamić z bohaterką, mojej rodzinie również są podobne tajemnice związane z ojcem, którego nie było...
To opowieść intrygująca o braku miłości, akceptacji, o cierpieniu i strachu przed rzeczywistością.
Finał książki jest dosyć zaskakujący, lecz w zasadzie wyjaśniający wszystko.
Wydanie z dużymi literami bardzo ułatwia czytanie, zwłaszcza nocą i nad ranem, kiedy przychodzi sen...
Polecam

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-10
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sen przychodzi nad ranem
Sen przychodzi nad ranem
Ewelina Miśkiewicz
7.9/10

Chaos, strach, bezradność, pragnienie miłości, spokoju i prawdy – to wszystko wypełnia umysł Luizy. Kobieta nigdy nie wie, czy ten ją tylko mami, czy też przedstawia rzeczywiste obrazy. Od zawsze ...

Komentarze
Sen przychodzi nad ranem
Sen przychodzi nad ranem
Ewelina Miśkiewicz
7.9/10
Chaos, strach, bezradność, pragnienie miłości, spokoju i prawdy – to wszystko wypełnia umysł Luizy. Kobieta nigdy nie wie, czy ten ją tylko mami, czy też przedstawia rzeczywiste obrazy. Od zawsze ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Luiza jest dorosłą kobietą, ma już równie dorosłą córkę, całe jej dni wypełnia praca i ma przyjaciela, który jednocześnie jest jej kochankiem. Kiedy kobieta zostaje wysłana na przymusowy urlop, w jej...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Lubicie książki obyczajowe z mocno rozbudowanym wątkiem psychologicznym? Jeżeli tak, to powieść Eweliny Miśkiewicz „Sen przychodzi nad ranem” będzie dla Was idealną lekturą. Ta historia przesiąknięta...

@wolinska_ilona @wolinska_ilona

Pozostałe recenzje @maciejek7

Mroczne tajemnice Dolnego Śląska. Przewodnik po miejscach, które żyją sekretami do dziś
Niesamowite historie, jak z krainy baśni...

Chociaż tytuł może brzmi dość mrocznie, to jednak od tej książki trudno się oderwać. Dolny Śląsk to miejsce niesamowite dla mnie od zawsze. Gdy po raz pierwszy byłam w o...

Recenzja książki Mroczne tajemnice Dolnego Śląska. Przewodnik po miejscach, które żyją sekretami do dziś
Wychowany na Marymoncie
Patologia? Nie. Marymont.

Przyznam już na początku, że zaskoczyła mnie ta książka, lecz pozytywnie. Spodziewałam się bardziej takiej powolnej fabuły z tęsknymi wspomnieniami z dawnych lat, a okaz...

Recenzja książki Wychowany na Marymoncie

Nowe recenzje

Cień przeszłości
Cień przeszłości
@magdalenagr...:

🪷🪷🪷🪷 Recenzja 🪷🪷🪷🪷 Weronika Tomala " Cień przeszłości " #3 @weronikatomalaautorka Cykl: Niebezpieczna miłość #3 Wyd...

Recenzja książki Cień przeszłości
Historia dwóch miłości
Historia, która mnie poruszyła
@Monika_2:

[Współpraca barterowa z @Link ] "Zraniona miłość jest bolesną lekcją i nadzieją, że po burzy wyjrzy słońce." Wiecie, ...

Recenzja książki Historia dwóch miłości
Moja Kołyma
Wspomnienia z sowieckiego Auschwitzu
@almos:

Od dłuższego już czasu kolekcjonuję świadectwa i wspomnienia Polaków wywiezionych w czasie wojny i po wojnie do Związku...

Recenzja książki Moja Kołyma
© 2007 - 2024 nakanapie.pl