Kamienica przy Kruczej recenzja

Kamienica przy Kruczej

Autor: @Natasha92 ·2 minuty
2013-01-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Warszawę kocham całym swoim sercem. Z niezmierną przyjemnością chłonę każdy najmniejszy szczegół o historii czy mieszkańcach stolicy od chwili jej powstania. Tak więc byłam pełna radość kiedy to pewien bardzo lubiany przeze mnie portal wyznaczył mnie do zrecenzowania niesamowitej książki autorstwa Marii Ulatowskiej pod tytułem "Kamienica przy Kruczej".

Jak pewnie się już domyślacie Krucza to ulica znajdująca się w moim ukochanym mieście. Miejsce na które nigdy wcześniej nie zwracałam szczególnej uwagi. Dlatego podwójnie się cieszę, że nadszedł wreszcie moment kiedy mogłam poświęcić jej chociaż kilka chwil w codziennym pędzie, gdzie człowiek znajduje coraz mniej czasu na odrobinę wytchnienia i relaksu przy dobrej, ambitnej lekturze. Bowiem autorka stworzyła fascynującą kompozycję relacji międzyludzkich w połączeniu cudownej powieści oraz przeszłości, którą znać doskonale powinien każdy Polak. Wydarzenia przedstawione przez Marię Ulatowską były oparte na faktach autentycznych. Autorka zaznacza, iż jedynie postacie są fikcyjne. Chociaż według mnie tacy bohaterowie jakich wykreowała pisarka istnieli naprawdę. Być może inaczej się nazywali, różnili się pod względem wyglądu czy poszczególnych cech charakteru. Jednak jestem pewna, że żyli w tamtych czasach tacy właśnie ludzie. W związku z tym podróż po Kruczej przedstawiona przez panią Marię to istna lekcja historii o drugiej wojnie światowej, powstaniu warszawskim, obozach koncentracyjnych, antysemityzmie czy powojennej polityce krajowej. Język jakim posługuje się autorka jest lekki, a czysto naukowe terminy czy historyczne daty pojawiają się stosunkowo rzadko i w sposób przyswajalny i zrozumiały dla każdego potencjalnego czytelnika.

Również przepiękna okładka przyciąga do siebie każdego kto tylko na nią spojrzy. Przed rozpoczęciem lektury często się zastanawiałam czy właśnie tak naprawdę wyglądała kamienica, która połączyła wiele osób cudowną nicią prawdziwej przyjaźni, bezinteresownej pomocy, pełnej tolerancji i zrozumienia? Czy to właśnie za tymi oknami miały miejsce te wszystkie wspaniałe, zaskakujące, a czasami straszne, przerażające i smutne momenty? Ta książka tak bardzo potrafi zaintrygować, że człowiek nie zdąży się obejrzeć a już ją wręcz pochłania, kartka za kartką, powoli a jednak zachłannie, z napięciem rosnącym z każdą kolejną literką, bez tchu aż do końca... A fabuła? Niech będzie dla wszystkich słodko-gorzką niespodzianką...

Według stereotypów obecnie nie ma dobrej polskiej prozy. A jednak ja kolejny już raz odkryłam bezcenny i wyjątkowy diamencik wśród niewiarygodnej ilości wydawanych współcześnie pozycji. Według mnie o wiele bardziej poruszający, interesujący, jak również poruszający od wielu zagranicznych dzieł. Dlatego zachęcam wszystkich do zapoznania się z książką Marii Ulatowskiej pod tytułem "Kamienica przy Kruczej". A mi pozostaje teraz jedynie wyruszyć na długi spacer po stołecznych ulicach...
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kamienica przy Kruczej
Kamienica przy Kruczej
Maria Ulatowska
8.1/10

Krucza 46 – wspólny adres, od którego zaczyna się każda historia w tej książce. Dzieje zwykłych ludzi na tle czasów, w których przyszło im żyć. Losy mieszkańców pewnej warszawskiej kamienicy od roku 1...

Komentarze
Kamienica przy Kruczej
Kamienica przy Kruczej
Maria Ulatowska
8.1/10
Krucza 46 – wspólny adres, od którego zaczyna się każda historia w tej książce. Dzieje zwykłych ludzi na tle czasów, w których przyszło im żyć. Losy mieszkańców pewnej warszawskiej kamienicy od roku 1...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Przy ulicy Kruczej 46. Trzypiętrowa kamienica, pokryta płaskim dachem, ozdobiona była od frontu żeliwnymi balkonami, których kute balustrady wyginały się nad łukiem bramy; wejście do bramy także zd...

@mad28 @mad28

Pierwsza moja styczność z panią Ulatowską, a więc "Przypadki pani Eustaszyny" była zupełnie inna niż z książką o Kruczej. Wiedziałam jednak, że pomimo odmiennej tematyki, o wiele trudniejszej i pełnej...

@asymaka @asymaka

Pozostałe recenzje @Natasha92

Papierowe marzenia
Papierowe marzenia

„Gdyby nie ciemność, nigdy nie poznałbym światła” Zawsze wychodziłam z założenia, że najlepiej jak człowiek uczy się na własnych błędach. Pamiętam, że toczyłam o to n...

Recenzja książki Papierowe marzenia
Fortuna i namiętności. Klątwa
Fortuna i namiętności. Klątwa

Kunsztem literackim Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zachwycam się od momentu przeczytania cyklu „Podróż do miasta świateł”. Jestem pod ogromnym wrażeniem, kiedy Polacy pot...

Recenzja książki Fortuna i namiętności. Klątwa

Nowe recenzje

Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl