Każde twoje słowo recenzja

W uporządkowany świat Karoliny, pracownicy jednej z warszawskich korporacji pewnego dnia z impetem wkracza przeszłość. Jack Stown, a właściwie Jacek Stowecki, jej pierwsza wielka miłość przybywa z Londynu, przeprowadzić audyt w firmie, w której pracuje. To nieoczekiwane spotkanie sprawia, że obydwoje wracają do wspomnień z czasów studenckich, do wydarzeń, które wpłynęły na ich przyszłość, nadały jej kierunek inny niż planowali.

„Każde twoje słowo” Marty Reich to powieść obyczajowa, której niespieszna akcja koncentruje się na świecie wewnętrznych przeżyć i emocji bohaterów. Historia dwojga ludzi, których ścieżki skrzyżowały się i połączyły w czasach studenckich i jak to zwykle w takich wypadkach bywa miała to być miłość na zawsze, na dobre i na złe. Życie jednak dość szybko zweryfikowało te plany i wystawiło na ciężką próbę wzajemnie składane obietnice. Rozłąka, plotki, niedomówienia, tajemnice i marzenia o wielkiej karierze, które za oceanem zaczęły nabierać realnych kształtów oddaliły od siebie Karolinę i Jacka. Wydawało się, że ta dwójka ostatecznie zaprzepaściła szansę na wspólną przyszłość. Mieli się już nigdy nie zobaczyć, jednak przewrotny los po piętnastu latach postanowił dać im szansę na naprawienie błędów przeszłości. Czy zdołają uporać się z wzajemnymi żalami i pretensjami? Czy w ich życiu jest jeszcze miejsce na miłość?

Wbrew pozorom „Każde twoje słowo” to NIE TYLKO historia o miłości, przebaczaniu, dawaniu drugiej szansy. Niewątpliwie jednak, żeby to dostrzec trzeba spojrzeć głębiej. Ta rozwleczona do granic wytrzymałości opowieść z cukierkowym happy endem rodem z filmów świątecznych skrywa wiele celnych obserwacji dotyczących zmian dokonujących się w Polsce i w mentalności Polaków na przestrzeni kilkunastu lat.

Marta Reich pod główną warstwą fabularnych zdarzeń kreśli obraz pokolenia lat osiemdziesiątych minionego wieku. Warszawiaków, którzy choć wywodzą się z zupełnie różnych środowisk, marzą o międzynarodowej karierze. W dokonującej się na ich oczach zmianie ustroju, otwarciu granic upatrują swojej szansy na lepsze życie. Warszawę czyni Reich pełnoprawnym bohaterem powieści. Ukazuje jakie zmiany dokonały się w stolicy na przestrzeni blisko dwudziestu lat. Jak z szarego, zaniedbanego postkomunistycznego miasta, zmieniła się w niczym nieustępującą największym europejskim stolicom metropolię.

Reich odsłania kulisy pracy w międzynarodowej korporacji. Pokazuje mechanizm funkcjonowania, obnaża bezsens niektórych działań oraz prezentuje różne postawy i zachowania ludzi na co dzień funkcjonujących w tej przestrzeni.

„Każde twoje słowo” to historia „przede wszystkim o sile słów, tych wypowiedzianych i tych tłumionych, tych romantycznych i tych bolesnych. Tych, które mają siłę niszczyć, ale też budować na nowo”. To również historia porzuconego przez rodziców dziecka, którego poczucie winy i straty nie opuści już nigdy. Ukształtuje charakter i wpłynie na decyzje podejmowane w dorosłym życiu. Opowieść o ideałach, które w następstwie trudnych życiowych doświadczeń porzucamy. ”Każde twoje słowo” to nie jest książka pozbawiona wad, ale bogactwo i głębia tego co kryje się „pod powierzchnią” tej historii rekompensuje pewne jej niedostatki.

(współpraca @martareich.autorka, @proszynski_wydawnictwo)