NOrWAY. Półdzienniki z emigracji recenzja

Kiedy raj nie jest rajem.

Autor: @karolcik ·1 minuta
2021-11-25
Skomentuj
1 Polubienie
Norwegia to jeden z topowych krajów, które chciałabym w przyszłości odwiedzić. Być może jedynie w celach turystycznych, nigdy nie rozpatrywałam tego kraju w kategoriach emigracyjnych. Moje małe wyobrazenia o tym kraju nieco runęły przez tę książkę, przyznam szczerze. To bardzo gorzka opowieść o realiach związanych z emigracją do Norwegii. Nie przeczytacie w niej o krainie mlekiem i miodem płynącej, o tym, że każdy w Norwegii jest piękny i bogaty. Ta książka to opowieść o tym, jak można zderzyć się z rzeczywistością. Nie jest to dziennik ani reportaż, to najbardziej gorzka opowieść o tym, jak wygląda emigracja zarobkowa i że nie jest tak, że obcy kraj czeka na nas z otwartymi ramionami i obdarowuje workami pieniędzy.

Życie według trzech P – pracować, płacić, przeżyć. Litry wódki z przemytu, słoiki z musztardą, w których lądują niedopałki papierosów wypalanych jeden za drugim przez króla Mirasa. Zmęczeni emigranci walczący o norweskie korony. Na ulicach szczury i bezdomni krążący po zaułkach pachnącej trawą dzielnicy Grünerløkka w Oslo.

To przede wszystkim bardzo wzruszająca i na wskroś przejmująca historia. Pogoń za lepszym życiem nie zawsze jest usłana różami. Nie spodziewałam się tylko, że będzie aż tak depresyjna. Wiedziałam na co się piszę sięgając po taką pozycję i czytając opis, ale to zdecydowanie przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Nie ukrywam jednak, że to nadało właśnie autentyczności tej książce, ta depresyjność i olbrzymi mrok.

Poza szczerymi opisami, w książce znajdziemy niewielką fotorelację z wyjazdu, znajdziemy tam zdjęcia, które pokazują Norwegię od zupełnie innej, mroczniejszej strony niż pokazują nam choćby różne broszury turystyczne. Pokazują przepiękne miasta, przyrodę. Tu nie znajdziemy tego. Tu znajdziemy nagą prawdę, obnażenie raju na ziemi.

Czy mogę rozpatrywać tę książkę pod kątem tego, że mi się podobała? Raczej nie sądzę. To książka dla każdego, dosłownie dla każdego, kto kiedykolwiek pomyślał, że emigracja to ucieczka do raju. Ta książka pozwala zejść na ziemię i zapada w pamięć. Nie zapomnę o tej pozycji bardzo długo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
NOrWAY. Półdzienniki z emigracji
NOrWAY. Półdzienniki z emigracji
Piotr Mikołajczak
7.3/10

Życie według trzech P – pracować, płacić, przeżyć. Litry wódki z przemytu, słoiki z musztardą, w których lądują niedopałki papierosów wypalanych jeden za drugim przez króla Mirasa. Zmęczeni emigranci...

Komentarze
NOrWAY. Półdzienniki z emigracji
NOrWAY. Półdzienniki z emigracji
Piotr Mikołajczak
7.3/10
Życie według trzech P – pracować, płacić, przeżyć. Litry wódki z przemytu, słoiki z musztardą, w których lądują niedopałki papierosów wypalanych jeden za drugim przez króla Mirasa. Zmęczeni emigranci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niejednokrotnie porzucenie wszystkiego co znamy, co jest nam bliskie i co daje poczucie bezpieczeństwa, nie jest wcale takie proste ani łatwe. Ale czasem życie zmusza nas do takich decyzji, wyborów. ...

@karolina92 @karolina92

„To ambiwalentne uczucie, gdy nie znamy ciężaru przyszłych wydarzeń, choć go sobie wyobrażamy, a zarazem czujemy ciężar przeszłości, którą z każdą minutą zostawiamy na niknącym w oddali brzegu”. „NO...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Pozostałe recenzje @karolcik

Dziunia, ale dama
Fantastyczna bohaterka z fantastyczną biografią.

Mam ostatnio niezwykłe szczęście do czytania nie tylko biografii, ale również powieści biograficznych. Nie mogłam przejść obojętnie obok "Dziuni, ale damy" o Hance Biel...

Recenzja książki Dziunia, ale dama
Sekret czarownicy
Przyjemność, ale ulubieńca z tego nie będzie.

Kiedy pisałam o pierwszej części serii o Czarownicy, nie byłam aż tak bardzo zachwycona pierwszą częścią. Akcja działa się za szybko, główny bohater mnie nieco irytował ...

Recenzja książki Sekret czarownicy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka