Schronisko, które przestało istnieć recenzja

Kilka zastrzeżeń

Autor: @wfotelu ·1 minuta
2022-11-06
Skomentuj
4 Polubienia
Długo myślałam, co zawrzeć w tej recenzji, by była jasna i przejrzysta dla każdego potencjalnego czytelnika. I właściwie nie potrafię ani zachwalać tej książki, ani jej negować.

"Schronisko, które przestało istnieć" to połączenie kryminału z powieścią historyczną, bowiem dużo tu historycznych naleciałości i zagadnień. Akurat te wątki nie do końca mnie przekonują - owszem, dają swego rodzaju smaczku i dopełniają historię, jednakże ja nie jestem fanką tegoż. Ale tak jak mówię, to tylko moje osobiste preferencje. Widać, że autor bardzo lubi historię i czuje się w niej trochę jak przysłowiowa ryba w wodzie. W tematach górskich również! Tu Pan Sławek zasługuje na wielkie brawa, bo pięknie opisuje góry. Opisy są drobnostkowe, szczegółowe. Bez dwóch zdań - górska miłość aż wylewa się z kart powieści (to akurat uważam za plus, gdzie na przykład mnogość wątków historycznych uznałabym według swoich upodobań jako minus).

Książkę czyta się bardzo dobrze, dość szybko, mimo iż mam kilka zastrzeżeń. Wielu bohaterów jest opisana po macoszemu (duża część z nich ma ostre lub surowe rysy twarzy, a np. Marta bywa kilkukrotnie filuterna - i to strona po stronie. Czuję, że te wyrażenia można było z powodzeniem czymś zastąpić.). To co absolutnie mi się nie podobało, to wątek romantyczny, który pojawia się na kartach książki. Oj nie... To kompletnie nie mój klimat. To było takie niedojrzałe, może trochę zalatywało dziecinadą... Nie, to totalnie nie mój klimat. Ale miło, że autor próbował swoich sił w ukazaniu takiegoż wątku.

Nie wiem, czy polubiłam bohaterów. Wydaje mi się, że autor tworząc Maksymiliana, dał w niego dużo ze swojego życia. Bohater również nosi okulary, jest stomatologiem, interesuje się górami: wypisz wymaluj, to samo możemy przeczytać w biogramie pana Sławka. I wydaje mi się, że chyba nawet strój autora z fotografii był opisany w książce... Ale mogę się mylić. Ostatecznie ani Maksymilian, ani Marta nie stworzyli wokół siebie takiego czegoś, że byłabym skłonna polubić ich bądź znienawidzić. Byli dla mnie zwyczajni, może troszkę nijacy?

Podsumowując: to dobra historia, ale bez większego polotu.

Dziękuję Wydawnictwu za egzemplarz recenzyjny! Dziękuję również autorowi za piękną dedykację: nie powiem, zrobiło mi się niezwykle miło!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-06
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Schronisko, które przestało istnieć
2 wydania
Schronisko, które przestało istnieć
Sławek Gortych
7.2/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 1
Seria: Ślady zbrodni

Młody stomatolog Maksymilian Rajczakowski jedzie w Karkonosze, by odetchnąć od rodzinnych problemów. Nie jest świadomy tajemnic drzemiących w wojennej przeszłości gór. Czy znajdzie to, czego szuka? ...

Komentarze
Schronisko, które przestało istnieć
2 wydania
Schronisko, które przestało istnieć
Sławek Gortych
7.2/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 1
Seria: Ślady zbrodni
Młody stomatolog Maksymilian Rajczakowski jedzie w Karkonosze, by odetchnąć od rodzinnych problemów. Nie jest świadomy tajemnic drzemiących w wojennej przeszłości gór. Czy znajdzie to, czego szuka? ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maksymilian kilka miesięcy stracił wujka, z którym był mocno związany. W ramach ostatniego pożegnania postanawia wyruszyć w Karkonosze, do miejsca które wuj kupił przed śmiercią. Opuszczone schronisk...

@deana @deana

Ostatnie dni wakacji to dobry czas, by udać się na górską wędrówkę. Zapraszam zatem w Karkonosze. a to za sprawą książki Sławomira Gortycha “Schronisko, które przestało istnieć”. Akcja powieści rozp...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @wfotelu

Ostatnie zdjęcie
Wartościowa historia

Odkąd w moim życiu pojawiła się Mała Terrorystka, częściej sięgam po książki dziecięce i młodzieżowe, by wiedzieć co w przyszłości zaserwować moje pociesze. A że od małe...

Recenzja książki Ostatnie zdjęcie
Twoim śladem
Kiepski początek

Nim zasiadłam do napisania tej opinii, zerknęłam czy bardzo zaniżę swoją oceną średnią ocen innych czytelników. Ocena drastycznie nie spadnie, a ja pozostanę samotna w s...

Recenzja książki Twoim śladem

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl