Kłamstewka recenzja
Kłamstewka
Mówi się, żeby nie oceniać książki po okładce. "Kłamstewka" Niny Majewskiej- Brown przyciągnęły mnie piękną okładką i poprostu musiałam przeczytać tę pozycję.
Po przeczytaniu opisu z tyłu spodziewałam się thrillera psychologicznego, dostałam jednak zwyczajną powieść obyczajową z infantylnymi postaciami. Czterdziestoletnie kobiety zachowują się jak trzynastolatki, które plotkują całymi dnami i obgadują się wzajemnie. Większość z nich jest samotna, nie mają dzieci, często są po rozwodzie. Większość postaci jest napisanych w taki sposób, że ciężko dażyć je sympatią. Dominują w nich negatywne cechy takie jak egoizm.
Muszę jednak przyznać, że książka jest dobrze napisana. Dominuje przyjemny język i kartki praktycznie same się czytają. Niestety czasem miałam wrażenie, że mam przed sobą dramat gotowy do wystawienia w teatrze. Nowy rozdział to nowa sytuacja, rozmowa pomiędzy główną bohaterką i jakąś postacią. Często brakowało związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy rozdziałami. Niektóre rozmowy były napisane na jeden podstawiony wzór.
Nie rozumiem wprowadzenia wątku byłej teściowej Poli do jej obecnego życia. Nie dodał nic nowego do fabuły i został zakończony nagle bez jakiegoś większego wytłumaczenia. Spodziewałam się sporego wpływu tej postaci na życie głównej bohaterki. Niestety spotkało mnie rozczarowanie.
Nie potrafię skomentować ostatnich stu stron tej książki. Czuję się oszukana przez recenzentów. Zapewniano mnie, że " tylko Nina Majewska-Brown potrafi tak obrócić w pył życie swoich bohaterek, że aż trudno w to uwierzyć!" Liczyłam na ciekawie napisaną intrygę, która zmieni moje zdanie o tej książce. Zamiast tego otrzymałam stek bzdur, które równie dobrze mogłyby być nowym scenariuszem do takich produkcji jak "Trudne sprawy", czy " Sekrety rodziny".
Nie wiem czy odradzam przeczytanie tej pozycji. Czuję się rozczarowana i raczej nie sięgnę więcej po inne książki Niny Majewskiej-Brown. Myślę jednak, że każdy sam musi indywidualnie wyrobić sobie opinie o tej książce. Polecam ją głównie na leniwe wieczory dla osób, które nie szukają abitnego dzieła.
Moja ocena:
Gdzie kupić
2 osoby szukają tej książki
/a0793fce-0746-422a-911e-342fc1c60f4b/n/klamstewka)
I choć trudno w to uwierzyć, ta historia po części wydarzyła się naprawdę. Jeśli myślisz, że wiesz wszystko o swoim ukochanym, rodzinie czy przyjaciołach, to bardzo się mylisz. Każdy z nich skrywa ja...
/a0793fce-0746-422a-911e-342fc1c60f4b/n/klamstewka)
Gdzie kupić
2 osoby szukają tej książki
Zobacz inne recenzje
"Kłamstewka" to kolejna z książek, która zbiera sporo pochlebnych opinii, a mi totalnie się nie podobała. Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że jest to jedna z najnudniejszych książek, jakie o...
@angelika.jasiukajc
I choć trudno w to uwierzyć, ta historia po części wydarzyła się naprawdę. Jeśli myślisz, że wiesz wszystko o swoim ukochanym, rodzinie czy przyjaciołach, to bardzo się mylisz. Każdy z nich skrywa j...
@iza.81
Pozostałe recenzje @jupi2328
/622ccbc50a04161414ef9e18abf977ed/n/eurowizja-bez-tajemnic)
Muzyka odgrywa istotną rolę w życiu wielu ludzi na całym świecie, nieustannie im towarzysząc oraz wpływając na ich emocje. Różnorodni artyści zrzeszają wokół siebie setk...
Recenzja książki Eurowizja bez tajemnic/59b54d9e1f0cba071f509c28ed5ad5b6/n/blysk-innego)
Jinx po nagłej i bolesnej stracie rodziców decyduje się na rozpoczęcie świadczenia usług detektywistycznych. Pewnego dnia kobieta otrzymuje zlecenie odnalezienia młodej ...
Recenzja książki Błysk InnegoNowe recenzje
/46ca33002f312a19cbfd1cf6f1b473cf/n/poza-dzien-i-poza-czas)
Poza dzień i poza czasto pierwsza powieść Autorki, po którą sięgam. Wcześniej moja mama i babcia zaczytywały się w powi...
Recenzja książki Poza dzień i poza czas/d556739cff78dafb2d9ccf8fa12fb8b9/n/dom-mojej-matki)
📚DOM MOJEJ MATKI 🖋@sharilfranke @wydawnictwofilia 🔸🔹🔸🔹🔸🔹 …książka, która rozdziera iluzję i obnaża piekło pod fasadą pe...
Recenzja książki Dom mojej matki/93f8d1a876c13ad1f17f89b1233dc884/n/szurmo)
Izzo to kompletnie nieznany w Polsce autor; wydano u nas zaledwie trzy jego książki z serii „Trylogia marsylska” i możn...
Recenzja książki Szurmo