Koniec wszystkiego recenzja

Koniec wszystkiego

Autor: @Susie95 ·2 minuty
2011-02-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Podchodząc do pisania tej recenzji, nie miałam najmniejszego pojęcia jak mogłabym ją zacząć. „Koniec wszystkiego” jest z całą pewnością jedną z tych książek, które trudno jednoznacznie zakwalifikować do konkretnej kategorii. Jej opis nasuwa na myśl skojarzenie z kryminałem. Jednak dostajemy opowieść o wiele bardziej skomplikowaną niż nam się wydaje. W której w grę wchodzą uczucia tak dziwne, ale zarazem prawdziwe, że nic nie stoi na przeszkodzie by taka historia mogła wydarzyć się naprawdę, choć wątpię by ktoś mógł chcieć aby to stało się w rzeczywistości.

Opowieść o zaginięciu trzynastoletniej Evie Verver nie należy do łatwych, lekkich i przyjemnych. Pełna jest dwuznacznych i kontrowersyjnych elementów. Trzeba się w nią zagłębić i starać się zrozumieć. Autorka nie podaje rozwiązań na tacy, tylko sprawia, że czytelnik zastanawia się nad wszystkimi szczegółami razem z Lizzie, przyjaciółką zaginionej. Jej życie zmieniło się w ciągu jednej krótkiej chwili, gdy ją spod szkoły odebrała mama, podczas gdy Evie miała wrócić do domu pieszo.
Co się wtedy stało? Dlaczego nie wróciła? Czy coś jej się stało?… Czy żyje?
W głowie Lizzie aż kłębi się od domysłów. Nagle wszyscy wokół, a zwłaszcza pan Verver, którego zawsze darzyła sympatią, oczekują od niej odpowiedzi. Wierzą, że skoro znała ją od wczesnego dzieciństwa, być może posiada jakąś wiedzę, która mogłaby im pomóc w śledztwie. Dla dziewczynki wszystko to jest bardzo trudne, jednak z czasem w jej głowie pewne myśli i wspomnienia jak kawałki puzzli zaczynają układać się w szokującą całość.

W całej opowieści nie sposób dopatrzeć się jednego dna, wyraźnego dna. Chociaż wszystko opiera się na głównym wątku, w czasie czytania wyłania się kilka drobniejszych, które na pozór są nieważne, ale autorka tak to wszystko skonstruowała by w najmniejszym szczególe można doszukać się jakiegoś znaczenia.

Jest to książka bardzo specyficzna, porusza wiele psychologicznych i trudnych kwestii.
Czy to na co zostaje zwrócona nasza uwaga, można nazwać piękną miłością nieszczęśliwego, złamanego życiem człowieka, tak jak w pewnym momencie w swoich rozmyślaniach zaczyna to robić Lizzie?
Skąd można wiedzieć, w którym miejscu przebiega granica między anormalnym, lecz nieszkodliwym zachowaniem, a prawdziwą i niebezpieczną obsesją człowieka psychicznie chorego?
Nie są to łatwe pytania, dlatego nie można otrzymać na nie prostych odpowiedzi. O ile w ogóle, na takie pytania można otrzymać jakiekolwiek odpowiedzi.

Dla mnie czytanie tej książki było interesującym przeżyciem. Do samego końca ciekawa byłam pojawiających się kolejnych informacji, a zakończenie na swój sposób mnie zaskoczyło, ponieważ rzuciło nowe światło na całą sprawę.
Polecam wszystkim lubiącym historie, które nie tylko potrafią pochłonąć czytającego, ale też wymagają od niego zastanowienia i dają do myślenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-02-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Koniec wszystkiego
Koniec wszystkiego
Megan Abbott
7.8/10

Wstrząsająca opowieść o przyjaźni, obsesji i zbrodni. Odważna i kontrowersyjna. Ginie trzynastoletnia dziewczynka. Policja, chcąc ustalić okoliczności tego wydarzenia, przesłuchuje jej przyjaciółkę...

Komentarze
Koniec wszystkiego
Koniec wszystkiego
Megan Abbott
7.8/10
Wstrząsająca opowieść o przyjaźni, obsesji i zbrodni. Odważna i kontrowersyjna. Ginie trzynastoletnia dziewczynka. Policja, chcąc ustalić okoliczności tego wydarzenia, przesłuchuje jej przyjaciółkę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chyba po raz pierwszy tak naprawdę nie wiem jak oddać swoje wrażenia po przeczytaniu powieści. Opis na okładce sugeruje kryminał: zaginęła Evie, trzynastolatka. Wszyscy rozpoczynają poszukiwania. Ale...

MI
@miedzystronami

Muszę przyznać, że kiedy zorientowałam się, iż narratorem nowej powieści Megan Abbott jest trzynastoletnia Amerykanka, nieco się przeraziłam. Mimo poważnej tematyki, spodziewałam się raczej lekkiej na...

@milagros @milagros

Pozostałe recenzje @Susie95

Studnia wieczności
Studnia wieczności

Tak jak wspominałam już w recenzji „Zbuntowanych aniołów”, wobec finalnego, kończącego gotycką trylogię, tomu miałam spore oczekiwania. Czy Libbie Bray udało się je speł...

Recenzja książki Studnia wieczności
Spójrz mi w oczy
Spójrz mi w oczy

„Spójrz mi w oczy” autorstwa Lisy Scottoline porównywane jest z twórczością Jodie Picoult. Ja sama z twórczością tej drugiej pani nie miałam jeszcze do czynienia (co już ...

Recenzja książki Spójrz mi w oczy

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem