Krokodyl w doniczce recenzja

Kaja wprowadza się do nowo zakupionego mieszkania. Dziewczyna jest bardzo zapracowana i nie ma ochoty spoufalać się z sąsiadami. Mimo wszystko poznaje Panią Aldonę bardzo znerwicowaną starszą osobę, która uwielbia zwracać na siebie uwagę (swoją drogą ta Pani to przezabawna kobieta )oraz Pawła - pisarza, który pomimo tego, że jego książka okazała się bestsellerem za bardzo przejmuje się małymi uwagami.
Każdy z nich czuję się w jakiś sposób samotny ale pewne wydarzenia mocno ich do siebie zbliżą..

Jakie?? Przeczytajcie

A więc to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i powiem szczerze, że bardzo podobała mi się ta historia. Dopracowany każdy najmniejszy szczegół w tej książce sprawił, że czytało mi się ją bardzo dobrze.Nie przekoloryzowana, nie wymuszona historia a wręcz przeciwnie - z prawdziwego zdarzenia. Bo przecież każdy z nas w jakimś stopniu czuje się niekiedy samotny, pewnie też niektórzy z Was nie wchodzą w drogę sąsiadom. Niektórym ludziom lepiej się nic narażać 😁Ta książka pokazuje nam, że relacje międzyludzkie są bardzo ważne w życiu bo każda Nawet bezinteresowna pomoc może odmienić czyjeś życie. I tak było właśnie tutaj, mega skonstruowane rozmowy . Książka "Krokodyl w doniczce" to emocjonująca opowieść a bohaterowie zrobili na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Doskonała lektura dla wszystkich, lekka ,przyjemna i powiem szczerze, że skłoniła mnie do refleksji na temat tego , że nie można posądzać ludzi nie znając ich. Podobała mi się reakcja Kai na sąsiadów. Nie znając ich , widząc tylko przez moment już wyrobiła sobie o nich zdanie , które i tak za chwilę zmieniała bo sąsiedzi okazało się w tym momencie jej przyjaciółmi. Rewelacja jak dla mnie książka bardzo udana , muszę przyznać, że miałam początkowo obawy ale gdy tylko przeczytałam pierwsze strony to od razu książka skradła moje serce ❤️ Czasami momentami denerwowało mnie zachowanie Pawła ale wiadomo , że zawsze znajdzie się coś w książce co może nam się nie podobać. Nie ma książek idealnych ale ta jest naprawdę ok.