FABUŁA:
Młoda, ale doświadczona przez życie Nika wyjeżdża z Poznania by w Gdyni jako właścicielka pensjonatu zacząć nowe życie. Pewnego razu obserwuje na kamerach monitoringu jak kobieta wynajmująca jeden z pokoi znika w aucie z tajemniczym mężczyzną. Skłania ją to do tego, aby zadzwonić na policję, gdyż podejrzewa, że była właśnie świadkiem morderstwa. Funkcjonariusze zjawiają się w pensjonacie już nie pierwszy raz i szybko uświadamiają właścicielkę, że nie ma śladów na przebywanie tam wcześniej jakiegokolwiek gościa. Jako, że kobieta przeszła wcześniej przez leczenie w szpitalu psychiatrycznym, a używki są jej słabością nikt nie zamierza przejmować się jej podejrzeniami, bo przecież mogła sobie to uroić. Aby nie zdradzać za dużo, bo cała przyjemność w zagłębianiu się w fabule tkwi właśnie w tym, aby odkryć ją samemu, przedstawię tylko parę ważnych kwestii, których możecie się spodziewać podczas lektury:
Ważną osobą w życiu Niki jest jej przyjaciółka Natalia, na co dzień weterynarz, po godzinach spędzająca czas na zajęciach fitness prowadzonych przez swojego chłopaka Dawida.
Głowa Niki jest pełna przemyśleń i pomysłów, które kiedyś przelewała na papier. Tablica na małe karteczki i stanowisko idealne, aby stworzyć przy nim rysopis odegrają tu także istotną rolę.
Oczywiście to co zwróciło moją uwagę to także wątek związany z aplikacją informatyczną i znajomym głównej bohaterki, przed którym nie ma w Internecie żadnych tajemnic.
Do tego wszystkiego dodać należy wiedzącego czasami zbyt wiele sąsiada, stopniowo ingerującego coraz bardziej w życie Niki.
A na końcu omawiania fabuły wspomnę o najważniejszych jej filarach, czyli flashbackach. Wystarczy jedna sytuacja czy zapach, który przypomni kobiecie o jej przeszłości, aby doznała ona silnego nawrotu wspomnień i na nowo przeżywała wszystko co na swoich barkach nosi aż do teraz. Idealna matka, która w oczach obcych ludzi była chodzącym aniołem, czy kobieta, która zamieniła życie w koszmar?
Co tak naprawdę jest przyczyną złego stanu psychicznego Niki i dlaczego wspomnienie jej dawnego życia powoduje tak silne emocje ? Czy kobieta prowadząc w takim stanie śledztwo na własną rękę nie wpędzi się w jeszcze większe problemy? Sprawdźcie sami!
PLUSY:
+ Klimat i atmosfera, która towarzyszyła każdej ze scen zostały opisane niezwykle plastycznie i obrazowo. Fragmenty pełne mroku i tajemniczości nieraz powodowały gęsią skórkę. Najbardziej w pamięci zapadły mi wszelkie sytuacje, w których morska bryza czy mroźny powiew wiatru budowały napięcie doskonale.
+ Flashbacki warstwa po warstwie odkrywały przed czytelnikiem największe mroki drzemiące w umyśle Niki. Każde słowo, które zraniło jej serce i każde wspomnienie, które nie daje się przepędzić uniemożliwiając normalne funkcjonowanie stanowiły niezwykle ważne punkty tej książki. Jako czytelnik nie doświadczyłam nigdy wcześniej tak silnej chęci pocieszenia bohaterki, a sekundę później potrzeby nakazania jej, aby wstała i poukładała sobie życie. Te migawki z jej przeszłości to nie tylko refleksje po latach, ale w dużej mierze nadal silne i gwałtowne przeżycia.
+ Przyjaźń została tutaj pokazana jako niezwykle ważny element w życiu każdego i nie raz autorka dowiodła, że przyjaciel jest jak anioł stróż. Nawet jeśli wydaje nam się, że zostaliśmy sami, bezradni, zrozpaczeni to wcale tak nie jest, bo znajdzie się osoba, która wyciągnie nas z największego letargu.
+ Zwroty akcji, które już w pierwszych rozdziałach książki mogłyby stanowić element zaskakującego końca, a jak się okazuje to dopiero początek! Szok za szokiem, przecierałam oczy i czytałam zdanie po raz kolejny nie mogąc uwierzyć w nieprzewidywalność tych zdarzeń. To wszystko gwarantuje zaintrygowanie i pełne zaangażowanie czytelnika w przedstawioną historię aż do ostatnich stron.
+ Niespodziewane zakończenie, które w momencie analizy okazuje się być małymi elementami od początku idealnie zaplanowanymi przez autorkę. Kocham chwile, w których nie dowierzam w to co czytam i przeżywam emocjonalny rollercoaster wraz z bohaterami!
PODSUMOWANIE I OPINIA:
Najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku, a thrillerów psychologicznych mam za sobą już sporo. „Zatrutka” niezwykle mnie zachwyciła, ale „Bliżej niż myślisz” to pozycja, od której nie sposób było mnie oderwać i w którą zaangażowałam się emocjonalnie do tego stopnia, że ciężko mi uwierzyć, że to tylko fikcja literacka. Nie tylko pomysłowa fabuła i wartka akcja stały się doskonałymi elementami tej pozycji, ale także opis przeżyć wewnętrznych przedstawiony został tak przejrzyście, że czytelnik tak naprawdę nie obserwuje życia Niki, a sam staje się bohaterką! Sama autorka zdradzając, że wślizgiwała się w skórę postaci udowodniła nam, że my sami także zaangażujemy się do granic możliwości w przygody głównej bohaterki.
Do tej pory myślałam, że nie da się porwać czytelnika jednocześnie poświęcając wiele uwagi dokładnemu opisowi myśli czy atmosfery towarzyszącej postaciom, ale Ewa Przydryga oferuje nam kwintesencję thrillera psychologicznego, książkę którą czyta się na raz, bo porywa nas do tego stopnia, że wszystko inne przestaje mieć znaczenie!
Za możliwość przeczytania przedpremierowo dziękuję Wydawnictwu Muza.