Bożonarodzeniowa księga szczęścia recenzja

Listy szczęścia

Autor: @kejsikej_czyta ·1 minuta
2021-12-15
Skomentuj
1 Polubienie
"Bożonarodzeniowa księga szczęścia" to książka o sile prawdziwej przyjaźni oraz o miłości. Czytało mi się ją bardzo dobrze, a było to moje pierwsze spotkanie z piórem Pani Joanny Kosowskiej.

Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria przyjaźnią się ze sobą od lat. Wspierają się ile tylko mogą. Ich tradycją jest pisanie do siebie listów świątecznych, w których to piszą co przeżyli w ciągu roku. Któregoś roku do czwórki przyjaciół nie dochodzi list od Leny, która mieszka samotnie z córką w Chorwacji. Sprawia to, że każdy z nich zaczyna się martwić. Tomek, który niegdyś był chłopakiem Leny postanawia do niej pojechać i sprawdzić czy nic się z nią nie stało...

Wbrew pozorom nie jest to lekka książka. Głównymi jej bohaterami są Lena i Tomek, bo to bardziej historia o nich. Przez połowę książki poznajemy ową dwójkę. Wspominamy ich miłość, tajemnice, plany na przyszłość. Nagle czar ich miłości pryska, jednak nie jest to przeszkodą w przyjaźni, bo akurat to im wychodzi. Tomek to postać, dla której kariera jest bardzo ważna. Swoje ambicje stawia ponad wszystko. To właśnie przez nie utracił swoją miłość. Lena natomiast to kobieta delikatna, która w życiu kieruje się uczuciami. Po nieudanym związku z Tomkiem wiąże się z Chorwatem. O tym jest pewna część tej książki. Dowiadujemy się o tym za sprawą listów, które Lena wysyłała co roku do swoich przyjaciół, a Tomasz z tęsknoty zaczął je wspominać. Listy te były pisane z wielkimi emocjami. Wyczuwało się z nich radość, szczęście, ale i żal oraz tęsknotę. Finalnie dowiadujemy się dlaczego Lena nie wysłała listu do swoich przyjaciół.

"Bożonarodzeniowa księga szczęścia" to powieść głównie o miłości. Jednak nie ma tutaj lukru. To książka, w której czas wcale nie leczy ran, ale można dać komuś drugą szansę - chociażby na przyjaźń. Autorka utkała tą historię emocjami. Bohaterowie są prawdziwi, bo życie ich nie oszczędzało. Było pełne wzlotów i upadków. Wszystko to wplecione w okres Świąt Bożego Narodzenia, które są przecież magiczne. To Święta pełne cudów, które dają nadzieję na lepsze jutro. Książkę oczywiście polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-12
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bożonarodzeniowa księga szczęścia
Bożonarodzeniowa księga szczęścia
Jolanta Kosowska
7.9/10

Czasem milczenie najpiękniej opowiada historię miłości. Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria przyjaźnią się ze sobą od czasów liceum. Choć los rozrzucił ich po różnych zakątkach świata, wciąż utrzymują ...

Komentarze
Bożonarodzeniowa księga szczęścia
Bożonarodzeniowa księga szczęścia
Jolanta Kosowska
7.9/10
Czasem milczenie najpiękniej opowiada historię miłości. Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria przyjaźnią się ze sobą od czasów liceum. Choć los rozrzucił ich po różnych zakątkach świata, wciąż utrzymują ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Czasem milczenie najpiękniej opowiada historię miłości” Grupka przyjaciół, która wspiera się od liceum. Każde wylądowało po szkole gdzieś indziej, jednak wciąż są dobie bliscy i utrzymują kontakt...

@farmerwiththebook @farmerwiththebook

Co dla Was jest tradycją? Dla Tomka, Rafała, Asi, Leny i Marii, czyli bohaterów książki to coroczne pisanie do siebie listów bożonarodzeniowych. Rok w rok wyczekują na koperty, których zawartość cho...

AG
@agnieszkawa1

Pozostałe recenzje @kejsikej_czyta

Wyrzuciła ją rzeka
Wyrzuciła ją rzeka - recenzja

Anna Musiałowicz to pionierka w pisaniu nietuzinkowych i mocno refleksyjnych powieści z pogranicza grozy. Jak tylko sięgam po którąś z Jej powieści, to wiem, że będzie t...

Recenzja książki Wyrzuciła ją rzeka
Strażnik jeziora
Strażnik jeziora

Debiutancki „Strażnik jeziora” Zgajewskiego to zaskakujący kryminał, w którym ciężko jest doszukać się prawdy. Akcja toczy się nad Jeziorem Żywieckim, na którego taf...

Recenzja książki Strażnik jeziora

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka