Dziewczyny z Wołynia recenzja

Ludzie ludziom zgotowali taki los

Autor: @Tymciolina ·1 minuta
2019-11-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Rzeź wołyńska jest coraz częściej poruszanym tematem w polskiej literaturze. Lepiej późno niź później. Niedługo ostatni naoczni świadkowie odejdą z tego świata. Tym lepiej, że autorka podjęła próbę dotarcia do żyjących jeszcze ofiar. Co istotne nie skupiła się tylko na Wołyniu, ale przedstawiła również relacje z przebiegu czystek w Małopolsce Wschodniej. Wydarzenia z tamtego rejonu wydają się ginąć w świadomości społecznej. Tym większy plus za odwołanie się do nich.

Zamiarem Anny Herbich było przedstawienie wydarzeń z perspektywy dziewcząt. Zabieg chyba nie do końca trafiony, bo bohaterki książki (z wyjątkiem jednej) w latach 1943-44 były kilkuletnimi dziewczynkami. Ma to wpływ na przekazane przez nie relacje. Nic dziwnego. Małe dziecko nie mogło zapamiętać tyle co dorosły człowiek. Z tego względu byłam nieco zawiedziona lekturą. Zabrakło mi przede wszystkim opisu jak życie na Wołyniu wyglądało przed ludobójstwem. Czy jakieś znaki wskazywały na to, co sąsiad w niedalekiej przyszłości zrobi krajanowi.

Niemniej jednak nie jestem rozczarowana opowieściami. Miałam tylko wrażenie, że są toporniej przedstawione niż choćby relacje uczestniczek powstania z innej książki autorki. Być może wynika to z faktu, że autorka od razu rzuciła na głęboką wodę, zaczynając relacje od opisu Rzezi.

Co do treści książki każdy Polak wie czego się spodziewać. Ludobójstwa dokonanego z zimną krwią. Mam wrażenie, że książki poruszające taką tematykę nie czyta się dla siebie, lecz dla ofiar.

Aby nie zostały zapomniane.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyny z Wołynia
Dziewczyny z Wołynia
Anna Herbich
9.1/10
Seria: Prawdziwe historie

Dzieci przetrwały rzeź. Teraz opowiadają historię zamordowanych rodziców i dziadków. Rozalia miała osiem lat, gdy schowana w piwnicy słyszała ostatnie słowa umierającej matki i siostry. Zofia pamięta ...

Komentarze
Dziewczyny z Wołynia
Dziewczyny z Wołynia
Anna Herbich
9.1/10
Seria: Prawdziwe historie
Dzieci przetrwały rzeź. Teraz opowiadają historię zamordowanych rodziców i dziadków. Rozalia miała osiem lat, gdy schowana w piwnicy słyszała ostatnie słowa umierającej matki i siostry. Zofia pamięta ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

DZIEWCZYNA Z WOŁYNIA ANNA HERBICH – SERIA PRAWDZIWE HISTORIE Dziewięć wspomnień z okrutnej ludobójczej rzezi na Polakach, która miała miejsce 11 lipca w 1943 roku na Wołyniu tzw. „krwawa niedziel...

@jagodabuch @jagodabuch

Gdyby drzewa potrafiły mówić, opowiedziałyby nam, historię rzezi wołyńskiej. Jak sąsiad mordował sąsiada. Jak Ukrainiec w bestialski sposób pozbawiał życia Polaka. Gdyby drzewa potrafiły mówić, powie...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @Tymciolina

Mitologia skandynawska w epoce Wikingów
Więcej niż Thor i Ragnarok

Mitologia skandynawska to nie tylko Thor i jego młot Mjollnir. Ragnarok to nie właściwy koniec świata, a raczej element cyklu. Marvel mnie oszukał - Hel nie była córką O...

Recenzja książki Mitologia skandynawska w epoce Wikingów
Młyny boże. Zapiski o Kościele i Zagładzie
Paszkwil, który mógł i powinien być kamieniem milowym

Trzeba mówić i pisać o zbrodniach oraz zaniechaniach kościoła katolickiego względem narodu żydowskiego w czasie II wojny światowej. Historię trzeba przecież znać by jej ...

Recenzja książki Młyny boże. Zapiski o Kościele i Zagładzie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka