Ludzie niczyi recenzja

Ludzie niczyi

Autor: @zaczytana_mama_dwojki ·1 minuta
2022-05-30
Skomentuj
1 Polubienie
"Nazwałam ich ludźmi niczyim - bez korzeni, bez historii, piszącymi swoje życie na nowo."

Aneta podejmuje pracę opiekunki do dziecka. Przeprowadzka z Warszawy i nowa praca są dla niej ucieczką od błędów przeszłości i jednocześnie szansą na spokojne życie. Jak się z czasem okazuje małżeństwo, które ją zatrudniło skrywa równie dużo tajemnic.

Historia rozpoczyna się prologiem, który, biorąc pod uwagę późniejsze wydarzenia wydaje się dość oderwany od całości. To tylko pozory, ostatecznie wszystko połączy się w jedną logiczną całość.

Fabuła przedstawiona jest z perspektywy kilku bohaterów, którzy w pierwszoosobowej narracji opowiadają swoje losy. Oprócz Anety poznajemy Ninę i Michała. To dość ekscentryczne małżeństwo. Ona podporządkowana mężowi, stara się jednak wykrzesać coś dla siebie i córki. Zrobi wszystko, by zapewnić dziecku lepszy byt. On dominujący partner, nie znoszący sprzeciwów. Nie dopuszcza nikogo do rodzinnych sekretów. Jest jeszcze Wiktor, syn Michała. To bardzo stryty nastolatek. Do tego ojciec poniekąd broni dostępu do niego nie chcąc, by ktokolwiek nawiązał z nim głębszą więź. Chłopak mało mówi jednocześnie mając sporo tajemnic do opowiedzenia.

Atmosfera od początku jest ciężka, przepełniona niepewnością i różnymi rodzajami strachu.

"Ludzie niczyi" to przede wszystkim opowieść o tych, którzy zostali zmuszenie by zerwać z przeszłością i rozpocząć nowy rozdział w zupełnie innym miejscu. Powody są różne, jednak nie wszystkie wiążą się z w pełni świadomym wyborem. Ale czy można całkowicie odciąć się od dawnego życia?

Fabuła utkana jest grubą nicią ludzkich problemów. Począwszy od niespełnionej miłości, zazdrości, po te bardziej dramatyczne jak szantaż czy porwanie. Wszystko to się przenika, wzajemnie nakłada i odciska piętno w psychice bohaterów. W zależności od siły charakteru przynosi bardzo odmienne skutki.

Bardzo lubię pióro Sylwii Bies. Jej książki są skonstruowane w taki sposób, że łatwo się w nich zatracić. Czyta się je bardzo szybko i lekko, przy jednoczesnej zawiłości fabuły. Historie intrygują mimo, że miejscami mogą wydawać się przewidywalne.

Bohaterowie są różnorodni, ciekawi i reprezentują szerokie spektrum zachowań i wiążących się z nim emocji.

Polecam!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ludzie niczyi
Ludzie niczyi
Sylwia Bies
8.6/10

Przeprowadzka z Warszawy do sennego miasteczka i zatrudnienie w roli niani jawią się Anecie jako doskonała szansa na ucieczkę przed konsekwencjami błędów przeszłości. Dość ekscentryczni gospodarze sk...

Komentarze
Ludzie niczyi
Ludzie niczyi
Sylwia Bies
8.6/10
Przeprowadzka z Warszawy do sennego miasteczka i zatrudnienie w roli niani jawią się Anecie jako doskonała szansa na ucieczkę przed konsekwencjami błędów przeszłości. Dość ekscentryczni gospodarze sk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czwórka bohaterek i bohaterów. Jeden dom. I wiele sekretów. Co może powstać z takiej mieszanki? Aneta to kobieta po trzydziestce, która w poszukiwaniu spokoju ducha przeprowadza się z Warszawy do m...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Cenię autorów, którzy nie ograniczają się do jednego gatunku literackiego, zwłaszcza gdy przeskakują płynnie między moimi ulubionymi. Zwykle wtedy jednak w jednym idzie im lepiej, choć nie zawsze jes...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @zaczytana_mama_d...

Grzęzawisko
Grzęzawisko

"Odkąd tu jestem, mam wrażenie, że brodzę w jakimś cholernym grzęzawisku. Wszyscy są umoczeni po łokcie. Jeden fałszywy krok i już cię nie ma. Idziesz pod wodę." Na bag...

Recenzja książki Grzęzawisko
Błękitny koliber
Błękitny koliber

"Wiedziałam jedno: nie spocznę, jakem Bogna Zasławska, póki nie odgadnę, co takiego miał na myśli umierający potomek porcelanowej familii z Delftu." Fabuła tej powieści...

Recenzja książki Błękitny koliber

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem