Letarg recenzja

„[...] ludzie nie są w stanie utożsamić się z cierpieniem i traumą, dopóki sami nie zostaną doświadczeni przez los Boga czy co tam jeszcze przyjdzie im do głowy”, czyli spektrum szaleństwa.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2022-03-31
Skomentuj
4 Polubienia
Letarg to debiutancka powieść Kamila Piechury. Już sam opis zwiastuje iście szaleńczą przygodę, jaką zgotował swoim bohaterom autor. To właśnie dlatego postanowiłam sięgnąć po tę książkę.

Adam Lanke wiedzie ustabilizowane życie u boku kochającej żony i dwójki dzieci. Spokój rodziny zostaje jednak zburzony podczas sobotniego wyjazdu na zakupy. To miał być zwyczajny dzień, zwyczajne popołudnie... Nic nie zapowiadało dramatu. Echo wystrzału rozchodzące się po galerii handlowej stanowi jedynie początek makabrycznych wydarzeń, które wciągną Adama Lankego i jego bliskich w otchłań tragedii, a z czasem i nieludzkiego obłędu.
Wstrząsająca historia, nietuzinkowi bohaterowie, oniryczny klimat. Kamil Piechura w wyrafinowany sposób zaprasza czytelnika do mrocznego świata, gdzie nikomu nie można ufać, a zwłaszcza samemu sobie i własnym zmysłom.

Pierwszy rozdział wciągnął mnie niemal od razu. Zaintrygowała mnie narracja – nasz główny bohater pisze pamiętnik, rozmawiając z pluszowym misiem swojej córki. Ma to być dla niego forma terapii. Czytelnik dostał możliwość wejścia w głowę Adama i im dalej tym historia coraz bardziej staje się zagmatwana i nie wiadomo, czy to o czym pisze główny bohater to prawda, czy może wytwór jego psychiki. Dostajemy także punkt widzenia innych postaci, dzięki czemu możemy poznać szerszą perspektywę wydarzeń. Letarg przedstawia szaleństwo, do którego nie można uciec. Kamil Piechura stworzył nietuzinkowych bohaterów i oryginalną fabułę. Umiejętnie manipuluje czytelnikiem i wprowadza zamęt. Całość jest przemyślana, a sama historia hipnotyzuje.

Letarg ukazuje rodzicielską miłość i tragedię rodziny, która stara się jakoś z nią poradzić. Z jednej strony sielanka rodzinna z drugiej dramatyczne wydarzenia, które na zawsze odmienią życia bohaterów. Historia jest utrzymana w onirycznym klimacie, który z każdą kolejną stroną coraz bardziej pochłania czytelnika. Letarg to thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu do samego końca. Czyta się ją bardzo szybko – to lektura na raz (liczy prawie 300 stron). Nie można się od niej oderwać. Zupełnie nie spodziewałam się, że tak mnie ona wciągnie. Warto przypomnieć, że jest to debiut autora i już nie mogę doczekać kolejnych jego książek.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Letarg
Letarg
Kamil Piechura
7.8/10

Adam Lanke wiedzie ustabilizowane życie u boku kochającej żony i dwójki dzieci. Spokój rodziny zostaje jednak zburzony podczas sobotniego wyjazdu na zakupy. To miał być zwyczajny dzień, zwyczajne pop...

Komentarze
Letarg
Letarg
Kamil Piechura
7.8/10
Adam Lanke wiedzie ustabilizowane życie u boku kochającej żony i dwójki dzieci. Spokój rodziny zostaje jednak zburzony podczas sobotniego wyjazdu na zakupy. To miał być zwyczajny dzień, zwyczajne pop...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Thriller psychologiczny to gatunek po który bardzo lubię sięgać, ponieważ potrafi mi on mocno wniknąć w umysł i wiele w nim poprzestawiać oraz wywołać sporo emocji. Bardzo lubię też sięgać po debiuty...

@miedzy.literami @miedzy.literami

Ten debiut, w mojej ocenie, zasługuje na wszelkie możliwe nagrody w swojej kategorii. I jest to mój zdecydowany faworyt w moim prywatnym rankingu TOP przeczytanych książek w 2022 roku. Ale po kolei… ...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka