Ewa Curie "Maria Curie" Pierwsze pełne wydanie biografii noblistki,
Kilka lat po śmierci Marii Skłodowskiej-Curie jej młodsza córka, Ewa Curie napisała wspaniałą, wydaną po raz pierwszy w 1937 roku, biografię słynnej noblistki. I chociaż doczekała się ona w Polsce wcześniejszych dwudziestu wydań, to dwudzieste pierwsze jest tym bardziej wyjątkowe, ponieważ za zgodą spadkobierców tłumaczki Hanny Szyllerowej, zostało ponownie przejrzane i uzupełnione o brakujące w poprzednich fragmenty tekstu przez Agnieszkę Rasińską-Bóbr. Była to, tym bardziej trudna i mrówcza praca, bo należało również usunąć część tekstu dodanego przez jego pierwszą tłumaczkę.
Tylko córka mogła stworzyć napisany z taką wrażliwością portret matki, nie tylko wielkiej uczonej, noblistki, ale także osoby niezwykle skromnej, odrzucającej tytuły, przez wiele lat borykającej się z problemami finansowymi. Kobiety przez lata tęskniącej za Polską, której zależało, żeby również w jej rodzinnym kraju powstał Instytut Radowy. Osoby pracującej naukowo do ostatnich dni życia. Kochającej żony, matki dwóch córek, którym pozostawiła wolną rękę w wyborze swojej przyszłości. Irena, jak Maria, kontynuowała karierę naukową, zdobywając tak jak matka Nagrodę Nobla, Ewa natomiast została dziennikarką. Spod jej pióra wyszła niesamowicie napisana biografia matki.
Biografia jest nie tylko wyrazem hołdu złożonego wielkiej matce, która wraz z mężem Piotrem Curie poświęciła wszystko dla nauki, jednocześnie nie zapominając o rodzinie. Potrafili wokół siebie zjednoczyć ludzi, którym przyświecał ten sam cel, nie oczekując sławy, tytułów ani poklasku.
Pięknie pisze Maria do swoich córek już u schyłku swego życia w jednym z listów, datowanym na 3 września 1929 roku. "Często myślę o roku pracy, który się dla nas zaczyna. Myślę też o każdej z Was, i o tym, ile dajecie mi pociechy, radości i troski. Jesteście doprawdy wielkim bogactwem dla mnie i chciałabym, żeby los mi pozwolił jeszcze kilka dobrych lat z Wami przeżyć." Tym razem los okazał swoją łaskawość. Maria Skłodowska-Curie umiera pięć lat później.
"Maria Curie" nie jest zwykłym, ubranym w daty i wydarzenia, życiorysem noblistki. To przede wszystkim znakomity portret wyprzedzającej epokę kobiety, której udało się spełnić swoje marzenia, ale również barwny portret czasów, w których przyszło jej żyć. Fantastyczny, wystawiony matce literacki pomnik napisany w pełnych czułości i serdeczności słowach, który nie raz spowoduje, że w oku zakręci się łza. Biografia uzupełniona jest o liczne zdjęcia i listy (część z nich dodana została do najnowszego wydania), z których wyłania się pasjonująca opowieść dotycząca nie tylko pracy naukowej, ale również trudów codziennego życia uczonej, która na zawsze chciała pozostać przede wszystkim zwykłym człowiekiem.
Na koniec jeszcze fragment autobiograficznego tekstu, opublikowanego po raz pierwszy w 1923 roku w książce "Pierre Curie". "Ludzkość bezwzględnie potrzebuje jednostek praktycznych, które umieją wyciągnąć maksymum korzyści ze swej pracy i, nie zaniedbując dobra powszechnego, stać jednak na straży własnych interesów. Ale potrzebni są także marzyciele, dla których bezinteresowne wyniki ich dzieła tak są ważne, iż nie potrafią już oni myśleć o zapewnieniu sobie materialnych zysków. "