Maski pośmiertne recenzja

Maski pośmiertne

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @recenzja_na_tacy ·2 minuty
2021-09-06
Skomentuj
7 Polubień
Woking – małe, angielskie miasteczko, Orient Express w makro skali. To tutaj Davidowi Redfernowi przyjdzie mierzyć się ze sprawą zaginięcia i morderstwa dwójki Polaków. Wiadomo, że mordercą jest ktoś spośród mieszkańców, a podejrzanym może być tak naprawdę każdy. Redfern, jak na rasowego protagonistę przystało wydedukuje, że motywu morderstwa należy szukać w odległej przeszłości. Dokumenty oraz wspomnienia z czasów drugiej wojny światowej i okresu tuż po jej zakończeniu kryją nie tylko motyw współczesnej zbrodni, ale także kolejną, nierozwiązaną kryminalną zagadkę. Anna Rozenberg serwuje nam swoisty kryminał w kryminale, a to jeszcze nie wszystko. W ślad za naszym protagonistą podąża bowiem jego mroczna przeszłość, która właśnie teraz postanowiła o sobie przypomnieć.

„Maski pośmiertne” to kryminał niewątpliwie wymagający od czytelnika skupienia. Autorka mnoży wątki i bohaterów. Odpowiednio dawkuje wskazówki, dowody i poszlaki, tak aby z jednej strony móc wodzić nas za nos, a z drugiej, prowokować do snucia przypuszczeń, typowania tożsamości sprawcy.

Niezwykle dojrzały styl, bogaty, barwny, sugestywny język zachwycają, podobnie jak kreacja bohaterów. Nie tylko głównego, który zdecydowanie wyróżnia się na tle typowych postaci innych kryminałów, ale także tych drugoplanowych.

Davida Redferna różni nie tylko kolor skóry, polsko – jamajskie korzenie i brak nałogów, ale także osobowość. Oprócz tego, że jest skutecznym, oddanym swojej pracy policjantem, jest ciepłym, empatycznym, troskliwym człowiekiem. Czytelnik może się o tym przekonać już na początku pierwszego rozdziału. Jego stosunek do dziadka oraz dbałość o dobre relacje w zespole śledczym, również wyraźnie nam to pokazują. (Szkoda tylko, że z równą starannością nie troszczy się o swoje zdrowie.)

Postaci drugiego planu, nie stanowią w powieści jedynie tła dla poczynań Redferna. Niemalże każdej z nich poświęciła Autorka trochę uwagi. Opisała wygląd zewnętrzny, usposobienie lub zdradziła nieco z prywatnego życia. Dzięki temu bohaterowie są bardziej prawdziwi, ludzcy.

Anna Rozenberg pokazała, że „śledztwo to nie film sensacyjny. [...] Zwykle to żmudna, mrówcza praca” i nawet wówczas gdy „składało się z cieniutkich niteczek, wątłych i trudnych do złapania jak babie lato” to dzięki zaangażowaniu i ciężkiej pracy całego zespołu posuwa się do przodu. Tu każdy jest ważny, każdy odgrywa jakąś rolę i dokłada swoją cegiełkę przybliżającą zespół do rozwiązania sprawy i ujęcia winnych.

Kluczowe znaczenie dla zrozumienia motywu współczesnej zbrodni, wokół której koncentruje się akcja „Masek pośmiertnych” ma wątek historyczny. Ukazuje on wojenne i powojenne losy Polaków, trudności i problemy z jakimi musieli się mierzyć na angielskiej ziemi. Anna Rozenberg skupia się na relacjach polsko – brytyjskich, pokazuje stosunek Anglików do imigrantów. Widać, że ten element powieści został poprzedzony naprawdę solidnym i rzetelnym researchem.

Wartością dodaną jest zwrócenie uwagi czytelnika na problemy społeczne; uzależnienie od alkoholu, narkotyków oraz przedstawienie codzienności ludzi zmagających się z nieuleczalną chorobą.

„Maski pośmiertne” to kryminał z wyrazistą fabułą, świetnie oddanym klimatem brytyjskiej prowincji, wiarygodnymi postaciami, pomysłową, misternie skonstruowaną intrygą i logicznym rozwiązaniem. Wielowątkowy, nawiązujący do historycznych zdarzeń, absolutnie fenomenalny powieściowy debiut. Klasyczny kryminał w nowej odsłonie. Polecam.

A na koniec nie odmówię sobie przytoczenia mojego ulubionego cytatu. „Lepiej być puszystym niż podobać się byle komu!”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-25
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maski pośmiertne
Maski pośmiertne
Anna Rozenberg
7.5/10
Cykl: Inspektor David Redfern, tom 1

Mroczna przeszłość powraca zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. Lipiec 2013 roku. Inspektor David Redfern otrzymuje wezwanie do akcji udaremnienia zamachu w katedrze w Guildford. W czasie interwe...

Komentarze
Maski pośmiertne
Maski pośmiertne
Anna Rozenberg
7.5/10
Cykl: Inspektor David Redfern, tom 1
Mroczna przeszłość powraca zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. Lipiec 2013 roku. Inspektor David Redfern otrzymuje wezwanie do akcji udaremnienia zamachu w katedrze w Guildford. W czasie interwe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zapraszam do Woking w hrabstwie Surrey, gdzie inspektor David Redfern rozpracowuje sprawę Bożeny i Mariusza Sokolińskich, mierząc się również z demonami przeszłości. Niesamowicie podobała mi się ta ...

@landrynkowa @landrynkowa

Maski pośmiertne do debiutancka powieść Anny Rozenberg. Za ten tytuł, autorka otrzymała Nagrodę Specjalną im. Janiny Paradowskiej za ten tytuł, podczas wydarzenia Nagrody Wielkiego Kalibru 2022. Pier...

@maniek.em @maniek.em

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka