Położna z Auschwitz recenzja

Matka

Autor: @Nina ·2 minuty
2020-10-18
1 komentarz
17 Polubień
Nie chcę czytać takich książek, nie mogę, zostawiają mnie w stanie emocjonalnego wraka. Z drugiej strony uprzytomniają mi jak ważne jest życie i jak niewiele trzeba, aby nasze życie zmieniło się diametralnie nie z naszej winy, bez naszego udziału, poza nami. Namiastkę tego mamy teraz, w czasach COVIDu, a to tylko malutki promilek tego, co nam odebrano. Jak żyć, kiedy odbierają ci wszystko? Godność, imię, historię, rodzinę, tradycje, nie wspomnę a majątkach gromadzonych przez pokolenia. W zamian dadzą pasiak, wytatuują numer na ramieniu, to będzie teraz twoje imię. Ograbią cię z człowieczeństwa, Czy przyszło ci kiedyś do głowy, że będziesz musiał kraść, zdzierać ubrania ze zmarłych towarzyszy, żebyś miał czym okryć wychudzony kark? Czy pomyślałaś kiedyś, że przyjdzie ci urodzić dziecko, to wyczekiwane, ukochane już w łonie, i że to dziecko będzie ci natychmiast odebrane? A jeśli jakimś cudem zostawią ci je, to jakież ono ma szanse na przeżycie w obozie?

Stanisława, zwana przez dziewczyny „Matką” jest rzeczywiście matką ich wszystkich. Dba o nie, odbiera porody, modli się i przeciwstawia Niemcom. Do tego nigdy nie podnosi głosu, o nikim nie wypowiada się źle, nawet o tych, przez których to wszystko się zadziało. Mało tego, nie pozwala swoim dziewczynkom mówić o nich źle. Anioł w ludzkiej postaci.

„Próbę człowieczeństwa Stanisława przechodziła też na sztubie położniczej. Rzecz rozbijała się nie o to, by uciec się do niemoralnych postępków, ale o to by nie zwątpić i nie zrezygnować. Kiedy się brało ubranka niemowlęce z Kanady, zagrabione jakiemuś żydowskiemu dziecku, które poszło do pieca, to także okupione było nadludzkim wysiłkiem”.

Stanisława próbował stworzyć swoim dziewczynkom, swoim córkom namiastkę domu w zawszonym, rojącym się do szczurów i robactwa obozowym baraku. „Każdy człowiek ma prawo móc kiedyś powiedzieć: „Była taka przestrzeń, którą zwałem domem. Byli tam ludzie, którzy mnie kochali”. Stanisławę kochali wszyscy, a szanowali nawet Niemcy. Udało jej się ocalić niejedno życie, żadna z kobiet ani żaden noworodek nie umarł z powodu komplikacji poporodowych. Jak to możliwe w takich warunkach? Bóg musiał nad nią czuwać.

Stanisława Leszczyńska nie jest postacią fikcyjną, pracowała jako położna przed i po wojnie. W 1965 roku ukazał się drukiem jej „Raport Położnej z Oświęcimia”, i to na tym raporcie Magda Knedler oparła wydarzenia rozgrywające się na sztubie położniczej. Rozmawiała również z kobietami, które trafiły do obozu jako ciężarne, urodziły i przetrwały.

„Położna z Auschwitz” to rzecz wyważona, prawdziwa, emocjonalna, do zapamiętania. Niektóre obrazy zostaną w głowie na długo, może na zawsze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-17
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Położna z Auschwitz
Położna z Auschwitz
Magdalena Knedler
8.4/10

Przejmująca opowieść o Stanisławie Leszczyńskiej. W piekle obozu koncentracyjnego ocaliła tysiące dzieci. Do KL Auschwitz trafia kolejny transport więźniarek. Wśród nich jest położna z Łodzi, któr...

Komentarze
@Moncia_Poczytajka
@Moncia_Poczytajka · około 4 lata temu
Mam w planach. Tematykę wojenną i obozową zawsze traktuję bardzo szczególnie. Dobrze, że ostatnimi czasy powstało tyle książek o tamtych wydarzeniach.
× 1
Położna z Auschwitz
Położna z Auschwitz
Magdalena Knedler
8.4/10
Przejmująca opowieść o Stanisławie Leszczyńskiej. W piekle obozu koncentracyjnego ocaliła tysiące dzieci. Do KL Auschwitz trafia kolejny transport więźniarek. Wśród nich jest położna z Łodzi, któr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na fali popularności literatury obozowej powstają bardzo różne pozycje. Jedne przekłamują historię i wypaczają fakty historyczne, co przekłada się na kształt całej opowieści. A drugie są autentycznym...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

"Położna z Auschwitz" to historia Stanisławy Leszczyńskiej, która nie pozwoliła na śmierć żadnego dziecka i matki, podczas porodu. O Stanisławie Leszczyńskiej słyszał chyba każdy. Jest jedną z postac...

@Moonshine @Moonshine

Pozostałe recenzje @Nina

Radio-aktywna Sabała
Przedpremierowo Sabałowo

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA! Beatę Sabałę-Zielińską znam jako reporterkę Radia Zet. Ze skruchą przyznaję, że nie wiedziałam, że jej radiowa kariera już się skończyła i t...

Recenzja książki Radio-aktywna Sabała
Poszukiwacze siódmej księgi
Wstrzymał słońce, ruszył ziemię

RECENZJA PREMIEROWA! Izabela Szylko jest mi już znana z całkiem udanej „Damy z blizną”, po lekturze której postanowiłam sobie, że jeśli będę miała okazję, na pewno pr...

Recenzja książki Poszukiwacze siódmej księgi

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri