Baśń o wężowym sercu recenzja

Między snem a jawą...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @snaky_reads ·1 minuta
2022-01-30
Skomentuj
7 Polubień
Są takie miejsca, z których majestat bije na kilometr. Są też takie osoby, od których wręcz emanuje doświadczenie życiowe. Istnieją również takie książki, które, ma się wrażenie, reprezentują całą mądrość świata. Bez wątpienia można do nich zaliczyć „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli” Radka Raka.

Nie ukrywam, że moja relacja z tytułem nagrodzonym Nike była niezwykle skomplikowana. A to nie mogłem znaleźć czasu i odkładałem czytanie, a to przez kilka tygodni nie ciągnęło mnie do pozycji papierowych, a to znowu nauka odciągała mnie od lektury. Jednak przyszedł w końcu taki moment, kiedy wznowiłem czytanie i teraz z czystym sercem mogę napisać, że niczego nie żałuję, pomimo że zaczynałem lekturę z pewnymi oczekiwaniami, których autor nie spełnił. Jeśli i Wy czegoś się spodziewacie po tym tytule, miejcie pewność, że Rak z pewnością i Was zaskoczy (pozytywnie, oczywiście!).

Absolutnie przepadłem w warstwie językowej książki Raka. Stylizacja językowa była bez zarzutu. Pozwoliła mi się przenieść w stu procentach do wykreowanego świata – podczas czytania istniała tylko proza i ja.

Uwielbiam także baśniowość powieści oraz jej rozmyte kontury. Często nie wiedziałem, co jest wymysłem, a co rzeczywistością; co się naprawdę wydarzyło, a o czym bohaterowie jedynie marzą. Pod tym względem książka jest jak przepastny, nieznany las, do którego jeśli się wejdzie, to nie ma się pojęcia, jak wyjść.

Autor zachwycił mnie także symboliką oraz reinterpretacjami i przekładami Biblii na realia świata przedstawionego. Jestem pewny, że nie zrozumiałem większości aluzji i symboli, natomiast wszystkie je doceniam. Świadczą one bez wątpienia o ogromnej inteligencji autora.

Jeśli stare dęby skrywają w sobie mądrość wielu wieków lasu, to książka Raka jest owym majestatycznym drzewem. Autor to niezaprzeczalnie mistrz słowa pisanego. Czy odważycie się wejść do stworzonego przez niego mrocznego, wielkiego boru? Czy zechcecie poczuć powiew galicyjskiego lasu, odór zła i poznać postaci żyjące głęboko w puszczy oraz pod nią? Mogę Was jedynie do tego gorąco zachęcić!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-30
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Baśń o wężowym sercu
2 wydania
Baśń o wężowym sercu
Radek Rak
8.0/10
Seria: Kontrapunkty

Baśń jest próbą stworzenia na nowo mitologii Galicji. Nie jest powieścią historyczną, i choć napisana z dużym szacunkiem dla ówczesnych realiów społecznych, obyczajowych i politycznych, to zawieszona ...

Komentarze
Baśń o wężowym sercu
2 wydania
Baśń o wężowym sercu
Radek Rak
8.0/10
Seria: Kontrapunkty
Baśń jest próbą stworzenia na nowo mitologii Galicji. Nie jest powieścią historyczną, i choć napisana z dużym szacunkiem dla ówczesnych realiów społecznych, obyczajowych i politycznych, to zawieszona ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powiadają, powiadają... Któż nie lubi zasłuchiwać się w takie tajemnicze "powiadania", przesycone folklorystycznymi krajobrazami, dziejami i urokliwym klimatem spowitym w mrocznej i baśniowej mgle? ...

@spirit @spirit

Rozumiem zachwyt nad tą książką. Zachwyca język, którego już nie ma: wszystkie „minęło mało wiele czasu” czy „rozchwierutane cienie” „wyradzające się w przedziwne kształty” w „wieczornej śreżodze” ...

@Leeloo @Leeloo

Pozostałe recenzje @snaky_reads

Traktat o łuskaniu fasoli
Niedosyt istnienia

Myśliwski wprowadził powieść poetycko-filozoficzną na zupełnie inny poziom. "Traktat o łuskaniu fasoli" to dla mnie ciekawy powiew świeżości i, przede wszystkim, nowej j...

Recenzja książki Traktat o łuskaniu fasoli
To, co zostało
I znowu ci Amerykanie...

@YouTube Siedzę już 10 minut przed pustym polem tekstowym, w którym miałem pisać recenzję i nie wiem, co robić. "To, co zostało" jest powieścią współczesną napisaną w 20...

Recenzja książki To, co zostało

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka