Matka wie najlepiej recenzja

Miłość bezwarunkowa

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @ania13080_wp.pl ·1 minuta
2020-08-06
Skomentuj
2 Polubienia
"Matka wie najlepiej" to genialny thriller psychologiczny. To moja kolejna książka w tym roku, w której pojawia się motyw medycyny przyszłości - tym razem mutacji na poziomie mitochondrialnym. I zdecydowanie jest to tematyka, która w tym gatunku mi odpowiada. Fabuła skradła moje czytelnicze serce już na pierwszych stronach. Autorka dopracowała każdy szczegół, zarówno merytoryczny jak i emocjonalny. Mamy tu historię Claire, która utraciła największą miłość swojego życia - kilkuletniego syna Coltona. Pragnienie posiadania kolejnego dziecka jest ogromne, jednak choroba, przez którą zmarł Colton jest dziedziczna. Małżeństwo nie chce jednak rezygnować. Claire kontaktuje się z Nashem - lekarzem, który słynie z niekonwencjonalnych sposób leczenia niepłodności oraz jego współpracownicą - badaczką Jilian. W tajemnicy przed światem dokonują oni niemożliwego. Claire urodzi dziecko trojga rodziców. Jakie konsekwencje przyniesie to dla naszych bohaterów? Czy świat pogodzi się z informacją, że mutacje DNA nie zagrażają ludzkości? Książka od początku trzyma w napięciu, a akcja toczy się w naprawdę dobrym tempie. Niektóre wydarzenia były do przewidzenia, ale w sposób, który nie przeszkadzał. Zwykle domyślałam się czegoś na kilka zdań przed wydarzeniem. Bohaterowie mają charaktery idealnie dopasowane do ról, które odgrywają w historii. Bardzo polubiłam Claire - matkę, która poświęciła wszystko, by móc podzielić się ponownie miłością i ciepłem, które ma w sobie. Doktor Nash - przystojny i diabelnie zdolny również zapadł mi w pamięć. Należy też pochwalić postać Julian, która mimo odgrywania roli czarnego charakteru również nie pozostaje czytelnikowi obojętna. Najwięcej mojego czytelniczego serca skradła Abi - bystra nastolatka, która nie mogła się nawet domyślać jak wiele rodzice poświęcili dla jej bezpieczeństwa. Autorka ma świetny styl pisania, czyta się to jednym tchem. I bardzo ciężko jest się oderwać. Jeśli chodzi o budowę - rozdziały są krótkie i pisane z perspektywy kilku osób, co pozwala na poznanie pełnego obrazu wydarzeń. Bardzo dobrze czyta mi się pozycje pisane w ten sposób. Książka budziła we mnie wiele emocji - lek, niedowierzanie, zdumienie, matczyną troskę, radość. Myślę, że kiedyś jeszcze zrobię reread tej pozycji. Gorąco polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matka wie najlepiej
Matka wie najlepiej
Kira Peikoff
8/10
Seria: Thriller psychologiczny

Najgorszy koszmar matki i śmiertelny sekret prześladujący rodzinę od pokoleń Ośmioletni syn Claire Abrams umiera w wyniku odziedziczonej po matce mutacji genetycznej. Claire się nie poddaje i postana...

Komentarze
Matka wie najlepiej
Matka wie najlepiej
Kira Peikoff
8/10
Seria: Thriller psychologiczny
Najgorszy koszmar matki i śmiertelny sekret prześladujący rodzinę od pokoleń Ośmioletni syn Claire Abrams umiera w wyniku odziedziczonej po matce mutacji genetycznej. Claire się nie poddaje i postana...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kilka dni temu skończyłam czytać tę książkę i przyznam, że to naprawdę bardzo fajny thriller psychologiczny. Jestem zadowolona z lektury. Chociaż może akcja mogłaby nieco bardziej nabrać tempa, ale p...

AN
@anna_janik1906

Jestem po lekturze "Matka wie najlepiej" Kiry Peikoff i jakie to było dobre! Autorka porusza bardzo ciężki temat, który nam kobietom jest bardzo dobrze znany. Claire pragnie być matką. Jednak przez ...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @ania13080_wp.pl

Małe sekrety
Małe sekrety

Przychodzę do was dzisiaj z książką, która mną wstrząsnęła. Zaskoczyła. Zalała emocjami, przemyśleniami, strachem, niepewnością. Z książką, która zawiera wszystko to, co...

Recenzja książki Małe sekrety
Podróż życia sióstr Shergill
Nie taka zwykła pielgrzymka

"Podróż życia sióstr Shergill" opisywana jest jako historia zabawna, wzruszająca i przypominająca o tym, co w życiu najważniejsze. Jest to jednak niewielki fragment tego...

Recenzja książki Podróż życia sióstr Shergill

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri