Cud babiego lata recenzja

Miłość ze skazą

Autor: @Mirka ·3 minuty
2022-05-23
Skomentuj
9 Polubień

Recenzja przedpremierowa





„Niczego nie osiągnie się przymusem.
Człowiek powinien czuć się w związku wolny.”

Zdrada wydaje się czynem jednoznacznym, godnym napiętnowania, stawiająca wiarołomną osobę w gorszym świetle. Powieść „Cud babiego lata” pokazuje, że tego rodzaju zdarzenie ma ona różne oblicza i dwie strony medalu. Autorka pokazuje, że zdrada jest zjawiskiem złożonym i nie można jej osądzać jednostronnie.

Julia Niepołomska ma własną firmę korepetytorską w swoim rodzinnym mieście. Razem z Markiem tworzą długoletni związek, ale dzieli ich 300 kilometrów, więc widują się rzadko, natomiast starają się często do siebie dzwonić. Niestety, na ich związku pojawiają się rysy, które grożą pęknięciem, ale razem próbują posklejać to, co zaczyna pękać.

To powieść, którą czyta się z uwagą, bez pośpiechu, mając na uwadze realizm tego, o czym czytamy na jej kolejnych stronach. Fabuła toczy się spokojnie, bez nagłych zwrotów, ukazując sytuację w dwóch przestrzeniach czasowych. Śledzimy ją w czasie obecnym, czyli od czerwca 2014 roku i cofając się o rok, do czerwca 2013roku, poznając w ten sposób wcześniejsze epizody, które doprowadziły do obecnych wydarzeń.

Mamy możliwość przyjrzenia się temu, co przeżywa Julia, ale też Marek oraz inne osoby będące kluczowymi postaciami tej historii. Autorka porusza przy okazji zagadnienie toksycznego związku, zarówno w relacjach matka-rodzic, jak i mężczyzna-kobieta. Ukazuje klasyczną zasadę uzależnienia od drugiej osoby, której wzorzec dana osoba poszukuje w innych. Marek pozostaje w depresji po śmierci swojej matki, z którą był bardzo zżyty, mimo że ona nie traktowała go dobrze, a wręcz przeciwnie. Stosowała wobec niego przemoc, wykorzystywała jego słabości, by osiągnąć swój cel. Także w życiu dorosłym Marek nie potrafił całkowicie uzależnić się od matki i mimo upływu czasu, nadal nie może pogodzić się z jej stratą.

Drugim aspektem powieści jest dzieląca małżonków odległość. Ich dwudziestoczteroletni związek przeżywa od jakiegoś czasu kryzys, ale nic dziwnego, skoro od dziesięciu lat żyją osobno, mimo że nie są w separacji. Ich przykład potwierdza, że małżeństwo na odległość nie ma szans bytu, gdyż prędzej czy później stworzy się sytuacja, która wystawi na próbę tego rodzaju relację. W tym układzie dziwne jest to, że małżonkowie nadal się kochają, ale nie umieją znaleźć kompromisu dla zaistniałej sytuacji. Julia nie zamierza opuszczać swego rodzinnego miasta, tylko dlatego, że Marek otrzymał dobrą pracę w dużym mieście położonym dosyć daleko. Niestety, autorka nie wymienia nazwy miejscowości, więc dokładnie nie wiemy gdzie dzieje się akcja powieści, poza tym, że ma to miejsce w Polsce. Julia ma do męża żal, że ją pozostawił, ale tak naprawdę to ona nie potrafiła pójść na kompromis.

Zresztą, Julia też nie jest bez winy, gdyż kilka lat temu zdradziła męża z młodszym od siebie mężczyzną, który wypełnił pustkę po wciąż nieobecnym Marku. Gdy wszystko się wydało, postanowili w dalszym ciągu być ze sobą, i na nowo ułożyć sobie wspólne życie. Ta kwestia była dla mnie niezrozumiała, gdyż wszystko toczy się tu w miarę spokojnie. Zbyt słabo została wyeksponowana warstwa emocjonalna. Zdrada została potraktowana tutaj, jako przypadłość, która po prostu się zdarza. Do tego Julia ma pretensje do Marka o to, że znalazł sobie młodszą kobietę, zapominając, że to ona pierwsza była wobec niego nie w porządku.

Kolejną warstwą, która wyłania się z tej historii są sesje z psychoterapeutą, pomagające ratować małżeństwo i poukładać sobie wszystko na nowo. Ten wątek z pewnością zainteresuje osoby interesujące się psychologicznym aspektem tej powieści i najlepiej będą mogły ocenić, na ile wiarygodne są tego rodzaju rozmowy i praca z klientem.

Powieść „Cud babiego lata” pokazuje, że zdrada nigdy nie jest jednoznaczna, gdyż jest często efektem złożenia się różnych okoliczności. Samotność, poczucie odrzucenia, potrzeba bliskości, odpowiednie warunki, czy chwila zapomnienia prowadzą nie raz do nieodwracalnych wydarzeń. Gdy dwoje osób pragnie być ze sobą, mimo że ich związek nieco zachwiał się w podstawach wówczas możliwe jest porozumienie i rozpoczęcie wspólnego życia na nowych zasadach.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/05/1090-cud-babiego-lata.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-16
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cud babiego lata
Cud babiego lata
Marlena Ledzianowska
6.4/10

Pełna nadziei historia o tym, że nigdy nie jest za późno, by walczyć o siebie. Gdy Julia Niepołomska dowiaduje się, że mąż ją zdradza, przeżywa prawdziwy szok. I nie ma dla niej znaczenia, że sama ró...

Komentarze
Cud babiego lata
Cud babiego lata
Marlena Ledzianowska
6.4/10
Pełna nadziei historia o tym, że nigdy nie jest za późno, by walczyć o siebie. Gdy Julia Niepołomska dowiaduje się, że mąż ją zdradza, przeżywa prawdziwy szok. I nie ma dla niej znaczenia, że sama ró...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy zawsze błędy przeszłości da się wybaczyć błądząc pomiędzy wiarą i niewiarą, pomiędzy zaufaniem a jego brakiem? I czy warto walczyć o odzyskanie upragnionej miłości, o jej ocalenie, kiedy tak trud...

@kubera_anna @kubera_anna

Książka "Cud babiego lata" Marleny Ledzianowskiej przyciągnęła moja uwagę przepiękna okładką, która skojarzyła mi się ze spokojem i pewnego rodzaju nostalgią. Jak się okazało pierwsze skojarzenie był...

@DieLeseratte @DieLeseratte

Pozostałe recenzje @Mirka

Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspekty ludzkiego doświadczenia” Wśród wielu moich z...

Recenzja książki Tarot
Oops!
Jak piękna katastrofa!

@Obrazek „Życie to bezustanne odcinanie kuponów od szczęścia” Z pewnością każdy z nas miał w życiu sytuację, gdy wolałby, żeby nigdy ona nie zaistniała. Gafy, błęd...

Recenzja książki Oops!

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka