Głusza recenzja

Mroczne tajemnice Płytkich Zdrojów

Autor: @Zaneta ·1 minuta
2022-05-17
Skomentuj
4 Polubienia
Czy relaks na łonie natury może być zabójczy?

Ucieczka od miejskiego gwaru, problemów i błędów przeszłości? Wydaje się, że tylko w głuszy można znaleźć ukojenie. Tom Anderson pojawia się w ośrodku w Płytkich Zdrojach wraz z córką. Jego życie się rozpadło, ale próbuje posklejać chociaż relacje ze zbuntowaną nastolatką. Nie wie jeszcze, że wymarzone spokojne wakacje, zostaną bezlitośnie zakłócone. Wydawnictwo MUZA urzeka nas tej wiosny mocnym thrillerem Marka Edwardsa. Musicie koniecznie przeczytać.

„Działy się jednak coraz dziwniejsze rzeczy, więc pojawiało się coraz więcej historii o duchach i klątwach”.

Sielski wypoczynek? Nie sądzę

Ośrodek w Płytkich Zdrojach przeszedł solidną renowację, ale miejsce nadal owiane jest złą sławą. Przybywają tutaj miłośnicy kryminalnych historii i dreszczyku emocji. Nie tylko duchy grasują w pobliskich lasach, ale także opowieści o tajemniczych, rytualnych mordach, które miały tu miejsce. Zjeżdżają się tu fanatycy, którym wydaje się, że odkryją nagle rozwiązanie zagadki. I właśnie na taką parę trafia Tom i jego córka, Frankie. Na szczęście ich towarzysze mają też syna – oryginalnego nastolatka. Ryan i Frankie szybko odnajdują wspólny język i zaczynają podążać własnymi ścieżkami po kryjącej zagadki okolicy. Nie wiedzą jednak, że każdy ich czyn niesie konkretne konsekwencje. O jedno zdjęcie, o jeden śmiech za dużo… teraz to oni stają się zwierzyną, która musi uciekać przed ogromnym niebezpieczeństwem.

„Miałem wrażenie, że właśnie teraz ją czuję, tę aurę zła, zawisłą w powietrzu na zawsze, piętno zbrodni odciśnięte na tym miejscu”.

Uciekaj, ile sił w nogach

Mark Edwards buduje pełen napięcia klimat, który doskonale znamy, chociażby z „Blair Witch Project”. Wiemy nieco więcej niż nasi bohaterowie, czujemy strach, który dopiero czai się pod ich skórą. Zdajemy sobie sprawę z tego, że za chwilę wypełznie i już nie będzie ratunku. Zaczyna się stopniowo. Trochę gróźb, martwy królik i zaginiony kubek termiczny. Okazuje się jednak, że to wszystko jest częścią jednego planu – dorwać ich wszystkich. Nasi bohaterowie są początkowo zagubieni i oszołomieni, jednak stopniowo zaczynają odkrywać kolejne karty tej zagadki i okazuje się, że są już bardzo blisko. Niebezpiecznie blisko. „Głusza” od wydawnictwa MUZA to znakomity pomysł na wiosenny, ciepły wieczór. Wciąga, trzyma w napięciu i ciekawi do ostatniej strony.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-04
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Głusza
Głusza
Mark Edwards
6.9/10

Wypoczynek z dala od cywilizacji zmieni się w wakacyjny koszmar. Gdy Tom Anderson wraz z nastoletnią córką trafia do „Płytkich Zdrojów”, ośrodek jest świeżo po rewitalizacji. Malowniczo położony w...

Komentarze
Głusza
Głusza
Mark Edwards
6.9/10
Wypoczynek z dala od cywilizacji zmieni się w wakacyjny koszmar. Gdy Tom Anderson wraz z nastoletnią córką trafia do „Płytkich Zdrojów”, ośrodek jest świeżo po rewitalizacji. Malowniczo położony w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zanim przyszła do mnie „Głusza” dostarczono do mnie niesamowicie interesujące artykuły reklamowe tejże książki. Zapowiedź jaka do niej była też była interesująca, okładka zachęca - ogólnie wszystko c...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

„Płytkie Zdroje” w Maine to malowniczo położony ośrodek nieopodal jeziora. By uniknąć upałów i koszmaru wakacji w mieście Tom Anderson postanawia spędzić tu wakacje razem z nastoletnią córką. W okoli...

@justyna_ @justyna_

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka