Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił recenzja

Na deskorolce przez świat

Autor: @MarKo ·2 minuty
2013-08-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kevin urodził się bez nóg. Obustronna amelia, orzekli lekarze. Mimo wszystko był szczęśliwym i pogodnym dzieckiem, rozrabiał z rodzeństwem jak inne maluchy w jego wieku. Tata naoglądał się „MacGyver’a”, a później wymyślał innowacyjne wynalazki mające ułatwić synowi normalne funkcjonowanie. Niepełnosprawność nie była dla Kevina problemem, bo świetnie sobie z nią radził. Problemem były spojrzenia innych ludzi. Bo zawsze i wszędzie ludzie przyglądali mu się z zainteresowaniem, ciekawością, współczuciem. Każdy od razu dopowiadał sobie historię tłumaczącą jego kalectwo. Co odważniejsi pytali co się stało, inni ukradkiem robili mu zdjęcia. Tym bardziej, że młody, przystojny chłopak, który mino braku kończyn śmiga na deskorolce musi wzbudzać sensację. W końcu Kevin wpadł na genialny pomysł i sam zaczął robić zdjęcia „podglądaczom”. Tak narodził się pomysł na wielki projekt – fotografowanie gapiów z całego świata. Connolly zainwestował oszczędności, spakował plecak, zabrał deskę i ruszył przed siebie. Owocem jego kilkumiesięcznej wyprawy stała się wystawa „The Rolling Exhibition” oraz książka „Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił”.
Wrażenia Kevina z podróży są wciągające, szczególnie ciekawy jest rozdział dotyczący pobytu na Ukrainie, jednak muszę przyznać, że wątki autobiograficzne, zwyczajne, prozaiczne, zawierające osobiste przemyślenia autora były dla mnie bardziej interesujące niż wspomnienia z wyprawy po świecie. Opowieść Kevina napisana została z ogromnym poczuciem humoru, optymizmem i dystansem do samego siebie. Bywają momenty, kiedy nie mogłam opanować śmiechu. Mój ulubiony fragment dotyczy radości małego bohatera na wieść, że będzie potrzebował butów do nowej protezy: „Tutaj muszę coś powiedzieć koncernom obuwniczym: możecie być pewni, że wasz marketing naprawdę działa, skoro jesteście w stanie spowodować u dzieciaka bez nóg euforię z powodu zakupu nowej pary sportowych butów.”
Mimo ogólnego poczucia rozbawienia zdarzają się historie niemiłe czy zawstydzające, bo chłopak dzieli się z czytelnikami również przykrymi epizodami ze swojego życia. Jak choćby to, że obcy ludzie wciskali mu pieniądze na ulicy. Taka jałmużna na siłę budzi niesmak, a wzburzenie Kevina jest w pełni uzasadnione.
Książka została bardzo ładnie wydana. Twarda oprawa, wysokiej jakości papier, a przede wszystkim kolorowe fotografie pieszczą zmysły wzroku i dotyku. Mnie dodatkowo cieszy zapach nowości, ale wiem, ze nie wsysaczy go lubią. Ważną rolę w publikacji odgrywają właśnie zdjęcia. Fotografie zrobione przez Kevina są rewelacyjne. Na wszystkich widać te ukradkowe spojrzenia, którymi chłopak obdarzany jest na co dzień, a miny przechodniów mimowolnie wywołują uśmiech. Wielka szkoda, że tom kończy się tak szybko.
„Drugi rzut oka” to książka o wyjątkowo optymistycznym wydźwięku. Kevin to bardzo fajny facet, który od pierwszej strony wzbudza sympatię czytelnika. Jego wyznania są szczere i bezpośrednie, a swoją postawą chłopak udowadnia, że niepełnosprawność to przede wszystkim stan ducha, a nie ciała. Każdy może spełniać swoje marzenia, wystarczy mieć odwagę, żeby zrobić ten pierwszy krok. Zawsze można podjechać w kierunku marzeń na deskorolce. Może nie będzie łatwiej, ale na pewno zabawniej.
Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-08-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił
Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił
Kevin M. Connolly
10/10

Ludzie przyglądali się Kevinowi od zawsze. Jedni ukradkiem, inni natarczywie. Niektórzy robili mu zdjęcia. Chłopak bez nóg, do tego śmigający na deskorolce, budził sensację. Wreszcie Kevin stracił cie...

Komentarze
Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił
Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił
Kevin M. Connolly
10/10
Ludzie przyglądali się Kevinowi od zawsze. Jedni ukradkiem, inni natarczywie. Niektórzy robili mu zdjęcia. Chłopak bez nóg, do tego śmigający na deskorolce, budził sensację. Wreszcie Kevin stracił cie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @MarKo

Krwawy szlak
Na ratunek bratu!

Saba i Lugh są bliźniętami urodzonymi w dniu Zimowego Przesilenia. Na pierwszy rzut oka nie są do siebie zupełnie podobni. Łączy ich za to specjalna więź, rodzaj powinowa...

Recenzja książki Krwawy szlak
The Beatles. Jedyna autoryzowana biografia
Prosto z serca Beatlemanii!

Co nowego można powiedzieć o The Beatles? Pewnie nic. Ale oto na rynku pojawiła się publikacja absolutnie wyjątkowa, nowa i stara zarazem. Nowa, bo to pierwsze polskie wy...

Recenzja książki The Beatles. Jedyna autoryzowana biografia

Nowe recenzje

Zuza Wróbel na tropie
Nastoletni detektywi w międzywojennej Warszawie
@tea.books.l...:

Czy da się napisać kryminał dla dzieci i młodzieży, który zainteresuje też starszych czytelników? I czy to dobry pomysł...

Recenzja książki Zuza Wróbel na tropie
Śpiewająca lipka. Bajki Słowian Zachodnich
Podróż do bajkowego raju
@aga.kusi_po...:

Z tymi bajkami się spajam. Od dziecka zachwycają mnie rysunki, jakie są na niektórych stronach - niebywałe i wywołujące...

Recenzja książki Śpiewająca lipka. Bajki Słowian Zachodnich
a dookoła nas rzeczy różne
Notatki z życia.
@gosiaprive:

Gdzieś przeczytałam intrygującą recenzję tej książki. Zachęciła mnie. Kupiłam książeczkę, trochę poczytałam, nie wciągn...

Recenzja książki a dookoła nas rzeczy różne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl