Sezon Pająków recenzja

Nadszedł w końcu moment, by wyrównać rachunki z przeszłością.

Autor: @pajjka ·3 minuty
2022-07-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
28 dzień sierpnia 1988 r.
Kilka minut przed północą...
... balustrady oblepione siecią, będącą dziełem setek, tysięcy pająków, które skolonizowały obie strony strony mostu Wiktora Emmanuela I.
Ten przerażający, a jednocześnie budzący ciekawość, niewyjaśniony fenomen, który trwał do października.
Tych kilka miesięcy zapisało się w lokalnej pamięci jako "sezon pająków".


Turyn, 1988r.
Sprawę kolejnych niewyjaśnionych zbrodni przejmuje prokurator Francesco Scalviati, któremu towarzyszy dziennikarka śledcza Leda De Almeida i profiler FBI z Ameryki - Isaak Stroner.
Szybko okazuje się, że wyjątkowo ciężko przewidzieć jakiekolwiek ruchy seryjnego mordercy, co czyni jego ujęcie wyjątkowo skomplikowaną czynnością, "bo w końcu jak możesz ubiec wariata, jeśli nie wiesz, jak myśli?"
Tym, co może jednak ułatwić złapanie sprawcy, jest fakt, iż "na poziomie psychologicznym, seryjny morderca jest podobny do każdego, kto cierpi na uzależnienie: wcześniej czy później poczuje palącą konieczność zaspokojenia swojego pragnienia."

Nadszedł w końcu moment, by wyrównać rachunki z przeszłością.

Wykorzystując elementy gatunku giallo, autorka przenosi czytelnika między wyjątkowo klimatyczne uliczki włoskich miast, doskonale oddając atmosferę i styl końcówki lat 80. XX wieku, lat, z których "nie uchodzi się z życiem".
Wraz z bohaterami "Sezonu pająków" przy dźwiękach piosenek Simple Minds, Duran Duran i Litfiba, odkrywamy mroczne tajemnice Turynu, który jednocześnie przeraża i fascynuje.
To czas, kiedy we Włoszech panował twórczy duch, chęć eksperymentowania, tworzenia i wprowadzania innowacyjnych i rewolucyjnych zmian technologicznych, który ostatecznie ustąpił miejsca większej powtarzalności i wypracowanej schematyczności.
Jednak włoskie "la dolce vita" miało też swoją gorzką stronę.
Lata 80. bowiem, to również okres licznych katastrof, zamachów, tragicznych wypadków i klęsk żywiołowych, rządzony przez niezdrową pogoń za sukcesem i poczucie czyhającego zewsząd niebezpieczeństwa.
Baraldi w swojej powieści potwierdziła, że tamten świat zdecydowanie nie dawał upragnionego poczucia bezpieczeństwa.

Na uznanie zasługuje także konstrukcja zarówno głównego bohatera, jak i postaci drugo i trzecioplanowych.
Choć prokurator jest osobą kluczową dla koordynacji śledztwa oraz ustalenia prawdy, wykonującą zawód, która samą swoją obecnością przypomina o znaczeniu słowa "sprawiedliwość", w literaturze jest figurą, której nie poświęca się zbyt wiele uwagi.
W powieści Barbary Baraldi, Francesco początkowo jest bohaterem nieco "niewyraźnym", a to ze względu na brak skłonności do okazywania uczuć, którego twarz, bez względu na sytuację, nigdy nie wyraża emocji. Na przestrzeni fabuły wyłania się postać mężczyzny odważnego i asertywnego, nigdy autorytarnego, który skrywa w sobie wiele uczuć i emocji, będąc ogromnym wsparciem dla swej rodziny.
Równie skomplikowaną postacią jest Leda, kobieta po traumatycznych przejściach z misji w Libanie, które zdecydowanie pozostawiły swoje piętno. Choć przepełniona obawami i lękami, dręczona przez przypominające traumatyczne przeżycia sny, w pracy zawsze zachowuje zimną krew i rozsądek, usilnie dochodzi prawdy, chcąc być najlepszą w tym co robi. To taka dziennikarka śledcza w starym stylu.
Z kolei Isaak Stoner, profiler FBI, świeży nabytek z Ameryki, symbolizuje nadchodzące rewolucje. Stosuje on bowiem nieznane dotąd we Włoszech narzędzia kryminalistyczne, które z jednej strony nabierają coraz większej wagi w branży, z drugiej zaś, szczególnie wśród przedstawicieli starej szkoły, budzą nieufność (której przedstawicielami są Scalviati i De Almeida).

"Sezon pająków" zdecydowanie nie jest typową przedstawicielką gatunku, gdyż wykazuje wiele cech powieści obyczajowej, w której zagadka kryminalna tworzy jedynie tło dla nastrojów panujących wśród społeczeństwa w tamtych latach.
Pozostaje jednak pewien niedosyt, budząc w czytelniku chęć przyspieszenia akcji, wymuszenia większej gwałtowności, pojawienia się niespodziewanego zwrotu akcji. Liczne opisy otoczenia, szczególnie u osób, które za nimi nie przepadają, mogą powodować znużenie, lecz to zdecydowanie kwestia indywidualna.
Książka Barbary Baraldi to powieść przedstawiająca szaloną procesję strachów i obsesji tamtych czasów, to swoisty fresk ówczesnych Włoszech, który wciąga od pierwszych stron.
Trudna, lecz niezwykle intrygująca historia, która łączy przeszłość z teraźniejszością, a ogniwem je spajającym jest ta, której imię brzmi Aurora...
...by zawsze móc odnaleźć światło ukryte w mroku.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sezon Pająków
Sezon Pająków
Barbara Baraldi
8/10

Turyn, 1988. W mieście grasuje nieuchwytny seryjny morderca. Nad sprawą pracują równolegle Francesco Scalviati, zastępca prokuratora, oraz Leda de Almeida, dziennikarka śledcza – oboje na życiowych z...

Komentarze
Sezon Pająków
Sezon Pająków
Barbara Baraldi
8/10
Turyn, 1988. W mieście grasuje nieuchwytny seryjny morderca. Nad sprawą pracują równolegle Francesco Scalviati, zastępca prokuratora, oraz Leda de Almeida, dziennikarka śledcza – oboje na życiowych z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Turyn. Most Wiktora Emanuela I. Ciekawy fenomen pająków. Tak zaczyna się książka autorstwa Barbara Baraldi pt."Sezon pająków". Dość nietypowo. Mnie od razu ten początek zaciekawił i zastanowił jaki ...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Końcówka lat '80 w Turynie. Na moście Wiktora zaczyna pojawiać się mnóstwo pająków wielkości pięści, a miastem wstrząsa kolejne podwójne zabójstwo. Sprawą kieruje młody prokurator Scalviati, który - ...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @pajjka

Przypadki Mikołaja Człowiekowskiego
Historia Człowiekowskiego, który pokazuje jak w obliczu wojny nie utracić najważniejszego - człowieczeństwa.

Mikołaja Człowiekowskiego - głównego bohatera książki autorstwa M.J, zdecydowanie nie można nazwać "zwykłym nastolatkiem". Choć fizycznie nie odstaje znacznie od innych ...

Recenzja książki Przypadki Mikołaja Człowiekowskiego
Dziewczynka z poziomkami
Będę szukać światła...

"Dziewczynka z poziomkami" to niezwykle fascynująca, poruszająca i pobudzająca wszystkie zmysły powieść, prowadzona z perspektywy skromnej i cichej dziewczyny z klasy pr...

Recenzja książki Dziewczynka z poziomkami

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka