Narzeczony na miesiąc recenzja

Narzeczony na miesiąc

Autor: @Kantorek90 ·1 minuta
2023-02-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przy okazji czytania pierwszej książki tej autorki, doszłam do wniosku, że publikacje Whitney G. mają to do siebie, że są lekkie i przyjemne, więc spokojnie można wybrać je jako przerywnik po tych cięższych i wymagających tytułach.

Ta pozycja krążyła już za mną od dłuższego czasu. Często pojawiała się w propozycjach na różnego rodzaju stronach z książkami, więc kiedy otrzymałam ją w prezencie, stwierdziłam, że to najwyższy czas, aby wreszcie ją przeczytać.

„Narzeczony na miesiąc” to krótka, zabawna historia, która idealnie sprawdzi się na leniwy wieczór. Główna bohaterka Emily od dwóch lat pracuje jako osobista asystentka prawdziwego wilka z Wall Street - Nicholasa Wolfa. Dziewczyna świetnie radzi sobie w tej pracy. Zna swojego przystojnego szefa niemal na wylot i często, gdy pan Wolf wymaga od niej przygotowania dokumentacji dotyczącej konkretnej sprawy, ona kładzie ją już na jego biurku.

Jednakże Emily wcale nie lubi swojej pracy, zresztą tak samo, jak swojego szefa. Dziewczyna chciałaby odejść przed upływem kontraktu, który powinien trwać jeszcze przez dwa lata, lecz Nicholas sprytnie jej to uniemożliwia. Niebawem nadarza się jednak świetna okazja, aby Emily mogła raz na zawsze pożegnać się z pracą u pana Wolfa. Musi tylko podpisać pewną umowę i zgodzić się przez trzydzieści dni udawać narzeczoną swojego szefa...

"Narzeczony na miesiąc" nie jest specjalnie górnolotną historią, ale ma kilka zabawnych momentów, które sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Między głównymi bohaterami dosłownie iskrzy na każdym kroku, a ich dialogi miejscami rozbawiają do łez.

Właściwie jedyne, do czego można przyczepić się w tej publikacji to jej długość. Książka była dla mnie zdecydowanie za krótka, a zamiast rzeczonego miesiąca mamy przedstawione tylko kilka dni z trzydziestu, wspomnianych w umowie. Myślę, że jeżeli autorka rozbudowałaby swoją historię o te kilka dodatkowych dni, byłaby ona zdecydowanie lepsza.

Bardzo podobało mi się samo zakończenie i wyjaśnienie, o co chodziło z tymi rocznicowymi prezentami, które zostały wspomniane już na samym początku. Ale jeżeli chcecie dowiedzieć się, co znajdowało się w środku, musicie sami sięgnąć po historię napisaną przez Whitney G.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Narzeczony na miesiąc
Narzeczony na miesiąc
Whitney G.
6.6/10

Emily od dwóch lat pracuje jako osobista asystentka najprawdziwszego Wilka z Wall Street – Nicholasa Wolfa. Problem w tym, że nienawidzi tej pracy, a jeszcze bardziej samego szefa – aroganckiego, apo...

Komentarze
Narzeczony na miesiąc
Narzeczony na miesiąc
Whitney G.
6.6/10
Emily od dwóch lat pracuje jako osobista asystentka najprawdziwszego Wilka z Wall Street – Nicholasa Wolfa. Problem w tym, że nienawidzi tej pracy, a jeszcze bardziej samego szefa – aroganckiego, apo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

‘Narzeczony na miesiąc’ to bardzo krótkie opowiadanie z wątkiem romansu biurowego autorstwa Whitney G. Humorystyczne, lekkie i niestety rozczarowujące. Zanim przejdę do szczegółów ważna informacja. W...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

“Narzeczony na miesiąc” autorstwa Whitney G. to już kolejna książka autorki, która wpadła w moje ręce. Tym razem autorka postawiła na wątek fake dating - zarozumiały szef i asystentka, która ma go po...

@bookcoffecake @bookcoffecake

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie