Nasze ciała recenzja

Nasze ciała

Autor: @Zakochana_w_Romansach ·2 minuty
2021-04-10
Skomentuj
1 Polubienie
„Nie ma niczego złego w strachu przed byciem zranionym”.

„Byli własnymi kotwicami, nawzajem trzymającymi się na brzegu”.

Thriller erotyczny to przynajmniej dla mnie bardzo rzadko spotykany gatunek literacki. Gdy więc ukazała się zapowiedź książki „Nasze ciała”, byłam pewna, że będę chciała ją przeczytać.

Dzięki uprzejmości wydawnictwa miałam okazję to zrobić i bardzo się z tego cieszę, bo jest jeden z lepszych debiutów, jakie do tej pory czytałam!
Autora umiejętnie połączyła kilka gatunków literackich, tworząc tak fascynującą historię, że nie mogłam się od niej oderwać. Znalazłam tu nie tylko thriller, ale też elementy czysto kryminalne, New adult oraz świetnie poprowadzony motyw erotyczny! Ja już niejednokrotnie powtarzałam, że uwielbiam gorące sceny erotyczne! Jednak wielką sztuką jest przelać na papier kontrowersyjne i namiętne fantazje rozpalające czytelnika, nie robiąc z tego czystego porno.
Dla mnie w tej historii oprócz głównego motywy, czyli prześladowania, z jakim musiała się mierzyć Tamara, była też piękna ukazana przemiana bohaterki, która rozkwitła pod okiem nowych przyjaciół. Zdaje sobie sprawę z tego, że relacja, w jaką się wplątała, nie każdemu może się spodobać, jednak w moim mniemaniu zostało to pokazane w tak prawdziwy sposób, że człowiek aż sam czuł siłę tego uczucia.

Podobało mi się spojrzenie na te historie z kilku perspektyw. I choć te „pomiędzy” może nie były najprzyjemniejsze w odbiorze, to jednak były tu bardzo potrzebne! Autorka wykreowała świetnych bohaterów. Stworzyła psychopatycznego stalkera, przez którego czułam ciarki na plecach. Pokazała, jak ważne w życiu jest wsparcie bliskich, i jak ich brak może się odbić na naszym życiu.

W tej historii nie było nic, czego mogłabym się przyczepić. Czytało mi się ją doskonale. Przepełniona emocjami opowieść Tamary, Leonarda i Tobiasa dostarczyła mi ogromu wrażeń. Widać, że autorka włożyła w tę historię naprawdę dużo pracy. Czuć, że od samego początku do końca miała pomysł i umiejętnie go wykorzystała. Dużym plusem jest też naprawdę świetny styl, jakim posługuje się autorka. Niby lekki, ale tak dojrzały i rozbudowany, że czytanie tej powieści było czystą przyjemnością. Co prawda w książce znajdziemy dość dużo opisów, a właściwie przemyśleń, jednak ja je bardzo lubię, więc nie było to dla mnie żadnym minusem.

Nie chce się zagłębiać w opisy fabuły, by nie zdradzić za wiele, ale jeśli lubicie takie połączenie gatunków, jeśli szukacie historii emocjonalnej, erotycznej, zaskakującej, momentami też lekko przerażającej, to naprawdę musicie przeczytać „Nasze ciała”.

Warto podejść do niej z otwartym umysłem i dać się pochłonąć. Mnie kupiła całkowicie i teraz mogę mieć jedynie nadzieje, że autorka planuje dla nas inne książki, bo zdecydowanie chciałabym więcej.

Bardzo POLECAM!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nasze ciała
Nasze ciała
Aleksandra Pilch
7.7/10

Opowieść o niszczącej sile pożądania w pełnym erotycznego napięcia thrillerze! W oczach otoczenia Nicolas uchodzi za ideał - czuły, opiekuńczy, przystojny mężczyzna. Marzenie każdej dziewczyny. Pr...

Komentarze
Nasze ciała
Nasze ciała
Aleksandra Pilch
7.7/10
Opowieść o niszczącej sile pożądania w pełnym erotycznego napięcia thrillerze! W oczach otoczenia Nicolas uchodzi za ideał - czuły, opiekuńczy, przystojny mężczyzna. Marzenie każdej dziewczyny. Pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Oj, trafiła mi się książka "ciężkiego kalibru". Ta powieść nie należy do łatwych. Tematyka jest problematyczna, a rozwiązanie... No właśnie. Czy istnieje te właściwe? Mowa tu o stalkingu, o osobach, ...

@Logana @Logana

Niewłaściwie odczytane sygnały dotyczące relacji damsko-męskich w normalnych sytuacjach mogą skończyć się zakłopotaniem, rozczarowaniem albo i śmiechem. Natomiast, gdy jedna z osób wyrazi jasno, że t...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Pozostałe recenzje @Zakochana_w_Roma...

Czarne i czarne
Czarne i czarne

„Bywa, że czasem najtrudniejsze wybory są tymi najlepszymi”. „(…)z miłością nie można na siłę. Albo jest, albo jej nie ma”. Wiecie, co zawsze sprawia mi największą rad...

Recenzja książki Czarne i czarne
Stalker
"Stalker"

"Czasami pragniemy czegoś tak bardzo, że zrobimy wszystko, aby to zdobyć. Niezależnie od konsekwencji (…)”. Myślę, że każdy czytelnik ma taką swoją listę pewnych autoró...

Recenzja książki Stalker

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl