Marina recenzja

Nie było tak źle

TYLKO U NAS
Autor: @as.11 ·1 minuta
2020-01-22
Skomentuj
1 Polubienie
Carlos Ruiz Zafón znany przede wszystkim z tetralogii Cmentarz Zapomnianych Książek to autor ponadczasowy, który kolejny raz oprowadza nas ulicami skrywające wiele tajemnic dawnej Barcelony. Jak sam przyznaje, "Marina" jest najbardziej nieokreśloną ze wszystkich jego powieści.

Głównym bohaterem, który towarzyszy nam od samego początku jest Óscar Drai - samotny, trochę zagubiony, "doświadczony" w kłamstwie chłopak, który przemierzając najbardziej zapomniane zakamarki Barcelony, pewnego dnia zaintrygowany niewielkim, opuszczonym pałacykiem, udaję się za dobiegającym ze środka dźwiękiem muzyki. Choć początkowo historia zapowiada się bardzo obiecująco, tak z każdą kolejną stroną powieść zmienia się w coś na wzór mieszanki science-fiction z dramatem obyczajowym. Z początku, w ogóle mi to nie przeszkadzało. Byłam zaskoczona, że zmierza ona w tym kierunku nie tracąc przy tym na charakterach postaci, które od początku do końca są wierne swoim upodobaniom.

Z przykrością jednak muszę stwierdzić, że im głębiej brniemy w głąb tej powieść tym bardziej zaczyna ona tracić swój charakter, a zainteresowanie i sympatia, jaką czytelnik darzy do pierwszych stron ginie bezpowrotnie wśród nielogicznych zagadek niczym z taniego horroru. Tytułowa "Marina" miała zadziwiać, zaskakiwać, wzbudzić w nas wiele różnych emocji, jednak postać ta sama w sobie jest dość nijaka. Nie mam tu na myśli, że książka w całości jest "zła" - myślę, że jeśli potraktujemy ją z lekkim przymrużeniem oka, możemy czerpać z niej tą samą radość, jaką autor zaoferował nam w "Cieniu wiatru". Wszystko zależy od tego, jak do niej podejdziemy.

Nie mniej jednak, w porównaniu do wspomnianej przeze mnie tetralogii Cmentarz Zapomnianych Książek (która nawiasem mówiąc jest przegenialna), "Marina" wypada stosunkowo słabo, gdyż brakuje w niej odpowiedzi na podstawowe pytanie: dlaczego?
Myślę, że Carlos Ruiz Zafón dobrze zrobił, czyniąc ją ostatnią powieścią kierowaną do młodzieży, gdyż jest ona dość przewidywalna.

SztukaKreatywności 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marina
5 wydań
Marina
Carlos Ruiz Zafón
8.5/10

W trakcie pisania wszystko w opowiadanej przeze mnie historii stawało się jednym wielkim pożegnaniem, a kiedy już ja kończyłem, narastało we mnie wrażenie, że coś bardzo mojego, coś, czego do dziś nie...

Komentarze
Marina
5 wydań
Marina
Carlos Ruiz Zafón
8.5/10
W trakcie pisania wszystko w opowiadanej przeze mnie historii stawało się jednym wielkim pożegnaniem, a kiedy już ja kończyłem, narastało we mnie wrażenie, że coś bardzo mojego, coś, czego do dziś nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jednym z moich postanowień noworocznych jest przeczytanie wszystkich książek jakimi zostałem dotychczas obdarowany. Zaczynam od tych, do których dołączona była dedykacja. Jakże miłe to uczucie w cyfr...

@atypowy @atypowy

Marina to czwarta powieść hiszpańskiego pisarza. Poznajemy w niej Ócara Drai'a, który zamieszkuje szkołę z internatem. Nie był pilnym uczniem a do szkoły chodził z przymusu. Na lekcjach nie wykazywał...

@Martyna_Bryl @Martyna_Bryl

Pozostałe recenzje @as.11

Mroczne przypływy Tamizy
Lekki niedosyt

"Mroczne przypływy Tamizy" autorstwa Sharon Bolton to moje drugie spotkanie z Lacey Flint, mimo, iż jest to 4. część cyklu. Dlatego też na wstępie informuję, że moja rec...

Recenzja książki Mroczne przypływy Tamizy
Weronika postanawia umrzeć
Bez entuzjazmu

"Weronika postanawia umrzeć" autorstwa Paula Coelho to moje drugie spotkanie z tym jakże ckliwym autorem. Drugie spotkanie - niestety najprawdopodobniej będzie moim osta...

Recenzja książki Weronika postanawia umrzeć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka