God mode recenzja

„Nie czuje już praktycznie nic. Jakby nie należała już do swojego ciała”, czyli niewykorzystany potencjał.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2020-05-29
Skomentuj
2 Polubienia
„Nie czuje już praktycznie nic. Jakby nie należała już do swojego ciała”, czyli niewykorzystany potencjał.

God mode przyciąga do siebie swoją oryginalną okładką oraz intrygującym napisem: „Nie bój się śmierci. Obawiaj się nieśmiertelności”. Jest to debiut autorek.

Młoda kobieta budzi się o świcie w pokoju hotelowym. Nie potrafi sobie przypomnieć, jak się tu znalazła i co wydarzyło się poprzedniego wieczora. Wkrótce uświadamia sobie również, że nie pamięta swojego imienia i nie wie, kim jest. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, że najprawdopodobniej została wmieszana w poważną aferę i morderstwo. Teraz nie tylko ona szuka samej siebie, szukają jej także inni. I nie wiadomo, jakie mają zamiary. Komu może zaufać, skoro wszyscy ludzie wokół są dla niej obcy?

God mode rozpoczyna się ciekawie i naprawdę wciąga, ale im dalej tym niestety gorzej. Książka określana jest mianem thrillera, ale według mnie daleko jej do tego gatunku. Autorki miały świetny pomysł, ale z wykonaniem jest już gorzej. Z każdą kolejną stroną malała moja ciekawość, a brak jakiegokolwiek napięcia sprawiało, że historia momentami była po prostu nudna i musiałam robić sobie przerwy od niej. Przydałoby się więcej akcji oraz dynamizmu.

Autorki w ogóle nie wykorzystały potencjału tej historii. Opis zwiastował naprawdę dobrą lekturę, ale niestety czegoś zabrało. Bohaterowie potraktowani po macoszemu – właściwie nic o nich nie wiemy i w ogóle nie można w żaden sposób się z nimi identyfikować czy kibicować im. Postacie są nijakie i praktycznie niczym się nie wyróżniają, przez co bardzo szybko się o nich zapomina. Mnogość wątków powoduje tylko zamieszanie i całość niezbyt ze sobą współgra.

Książka nie wywołała u mnie większych emocji. O ile pomysł był, tak z wykonaniem już gorzej. Mam wrażenie, że wiele wątków nie zostało dopracowanych. Spodziewałam się czego lepszego, tego, że będę śledzić tę historię z zapartym tchem. Niestety, rozczarowałam się. Pamiętajmy jednak, że jest to debiut, więc liczę, że kolejne książki będą o wiele lepsze.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
God mode
God mode
Martyna Sowińska, Maja Zdumińska
6.3/10

Nie bój się śmierci. Obawiaj się nieśmiertelności. Młoda kobieta budzi się o świcie w pokoju hotelowym. Nie potrafi sobie przypomnieć, jak się tu znalazła i co wydarzyło się poprzedniego wieczora. W...

Komentarze
God mode
God mode
Martyna Sowińska, Maja Zdumińska
6.3/10
Nie bój się śmierci. Obawiaj się nieśmiertelności. Młoda kobieta budzi się o świcie w pokoju hotelowym. Nie potrafi sobie przypomnieć, jak się tu znalazła i co wydarzyło się poprzedniego wieczora. W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zespół Alphaville w latach 80tych w swoim największym przeboju śpiewał : "Forever young, I want to be forever young. Do you really want to live forever? Forever, and ever…"- czy aby na pewno spełnien...

@powiescidlo @powiescidlo

"Nie bój się śmierci. Obawiaj się nieśmiertelności". Niech nie zmyli Was drodzy czytelnicy tytuł recenzji, ta książka nie ma zbyt wiele wspólnego z pierwszą częścią o słynnym czarodzieju, ale to co ...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

The Naturals. Genialne umysły
„— Czasami ofiary stanowią substytut — zawyrokował w końcu Dean. - Jestem żonaty, ale nigdy nie uszłoby mi na sucho zabójstwo żony, dlatego morduję dziwki i udaję, że to ona. Umiera moje dziecko i odtąd każdego malucha w czapce z daszkiem traktuję jak swojego”, czyli młodzieżowy kryminał.

Genialne umysły to pierwszy tom serii The Naturals autorstwa Jennifer Lynn Barnes, którą możecie kojarzyć ze słynnej serii The Inheritance Games. To zaskakująco krótka k...

Recenzja książki The Naturals. Genialne umysły
Bliźniaczy płomień
„Aleks, chciałabym ci powiedzieć, że z czasem będzie łatwiej, ale możliwe, że już nigdy nie zapełnisz tej pustki. Wierzę, że w pewnym momencie nauczysz się z tym żyć”, czyli green flag pośród książek.

Bliźniaczy płomień to literacki debiut Maksa Kuznowicza, którego w Instagramowym świecie możecie kojarzyć jako bookovicz. Sięgnęłam po tę książkę, szukając pozycji, któr...

Recenzja książki Bliźniaczy płomień

Nowe recenzje

Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl