Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj recenzja

NIE I CH..

Autor: @czerwonakaja ·1 minuta
2021-08-10
Skomentuj
1 Polubienie


"Jestem Wenesday Adams i Gwen Stefan.
Czarnym i białym".
"Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj..."


Polska piosenkarka, autorka tekstów, kompozytorka, producentka muzyczna oraz projektantka ubrań tym razem zadebiutowała książką "Jestem Marysia...", a ja muszę się przyznać, że dopiero dzięki tej książce dowiedziałam się, że taka dziewczyna istnieje.
Parę dni nadrabiałam jej kawałki i bardzo spodobały mi się teksty, bo Mery robi w nich, co tylko chce!

Nie inaczej jest z książką, ona też robi wrażenie i przyciąga zarówno stroną graficzną, jak i będzie idealna dla każdego, kto lubi grę słowem, sarkazm, ironię i poczucie humoru! Ale przede wszystkim będzie idealna dla fanów Mery Spolsky.
Cały zestaw mi pasuje i biorę to!!!

Tutaj bowiem, w tych strzępkach myśli i wspomnień przeplatanych z tekstami piosenek i wierszy, z rymami i czasem bez, natraficie na pewnego rodzaju analizę, o jaką pokusiła się Mery, biorąc na tapetę samą siebie, własne zachowania, życie i przemyślenia.
Autorefleksja rymowana w sarkastycznej postaci pełna barw i słodyczy, ale i momentów smutnych, również tych wręcz żenujących, o których Mery nie boi się napisać. Szczerość do bólu wylewa się z tej książki, taka wprost i taka zaszyta między wierszami, w Marysinej "spolskości".

Zgadzam się z tym, że "Jestem Marysia..." to połączenie pamiętnika z manifestem kobiety dzisiejszej rzeczywistości, która ma swój rozum i nie boi się oceniać tego, co się dzieje w koło, choć ocena taka, z wiadomych względów, może być szkodliwa dla wypowiadającego się.
Zgadzam się też z tym, że nie każdemu ta forma będzie odpowiadać, a znajdą się i tacy, którzy powiedzą: nuda.
Może i tak, ale za to wieści na temat "GWIAZDKI" z pierwszej ręki.

Marysia ma dwadzieścia sześć lat.
Dużo się śmieje, przez co jej dołeczek w lewym policzku na pewno cudnie urzeka.
Dużo ryczy w poduszkę, bo chyba zbyt często zadręcza się różnymi myślami.
Ma od nich wielki chaos w głowie.
Marysia swoje myśli przelewa na papier.
My zaglądamy i widzimy świat jej oczami.
Świat rozebrany na czynniki pierwsze...

Fajne spotkanie. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj
Mery Spolsky
7.7/10

Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj to niepokorny debiut literacki Mery Spolsky, który na długo zapadnie Wam w pamięć. Przygotujcie się na nieposkromioną zabawę słowami i dzikie fikołki z wyo...

Komentarze
Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj
Mery Spolsky
7.7/10
Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj to niepokorny debiut literacki Mery Spolsky, który na długo zapadnie Wam w pamięć. Przygotujcie się na nieposkromioną zabawę słowami i dzikie fikołki z wyo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj" Mery Spolsky ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10⭐ 66/2021 · Mery Spolsky zwykle pisze teksty, zamienia je w piosenki i prowokuje… głównie do myślenia. Tym razem jednak forma pio...

@emiczytaa @emiczytaa

Z pewnością słyszeliście już kiedyś o Mery Spolsky. „Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj” to jej niesamowity literacki debiut i z pewnością przyciągnie uwagę wielu czytelników nie tylko ze wzgl...

@Bookallia @Bookallia

Pozostałe recenzje @czerwonakaja

Samosiejki
ANOMALIE

Jak to jest stracić wzrok, otwierając oczy widzieć rozmazane plamy i poczuć lęk przestrzeni gubiąc się w swojej małej i ciasnej rzeczywistości. Czuć czyjąś niechcianą ob...

Recenzja książki Samosiejki
Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury
NIESAMOWITY ŚWIAT

Kochani, nic tak nie zaskakuje jak świat przyrody. Niesamowite barwy, forma, zjawiska. To wszystko cieszy oko i stanowi przebogaty materiał do filmów i opowieści. Jest i...

Recenzja książki Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka