Nie otwieraj oczu recenzja

Nie otwieraj oczu

Autor: @emmeneea ·2 minuty
2020-01-28
Skomentuj
7 Polubień
Josh Malerman "Nie otwieraj oczu".

Świat się zmienia, przestaje istnieć normalne postrzeganie. Właściwie nie wolno już patrzeć. Malorie i jej dwójka dzieci, żyją przez ponad cztery lata praktycznie w ciemnościach. Gdyby spojrzeli za okna domu, w którym się znajdują, popadliby w obłęd, prowadzący do samobójstwa, często poprzedzonego morderstwem. Dlatego nie patrzą. I jakoś próbują przetrwać. 

Dla Malorie i jej dzieci (chłopca i dziewczynki) jest jednak nadzieja. Ale żeby poczuli się bezpieczniejsi i mogli w końcu otworzyć oczy, muszą wpierw pokonać rzekę, a także wszystkie inne niebezpieczeństwa, które czekają na nich poza murami domu. Dzikie zwierzęta, obłąkani ludzie i oczywiście Istoty. Istoty, które są za wszystko odpowiedzialne. Trzeba jednak podjąć ryzyko. Czy opłaci się? Wszystko jest lepsze od życia w ciągłym strachu i ciemności. 

W końcu przyszedł czas na powyższą książkę. Oczywiście film oglądałam jakiś czas temu. Zrobił na mnie spore wrażenie. Do książki jednak ciężko było mi się przekonać. Być może bałam się, że przez pryzmat filmu nie będę mogła się skupić, bądź będę znudzona. 

Skupić się mogłam, nudy nie zaznałam. Czytało się lekko i szybko. Z nutą tajemniczości. Bowiem historia jest opowiedziana z dwóch perspektyw. Teraźniejszość i przyszłość. Nie było tu nic, przez co odczuwałabym realny strach. Pomimo to, czułam aurę tajemniczości. Skupienie na tym, czego nie widać, ale słychać. Książka rozbudziła moja wyobraźnię, dlatego też przeżywałam wszystko razem z główną bohaterką. Jej rozterki, walkę o przetrwanie. Po prostu wszystko. 

Bohaterowie byli wyraźni. Fajnie przedstawione charaktery. Nikt nie był monotonny , czy denny. Każdy miał swoją przeszłość i swój cel. Każdy coś przeżył, każdy kogoś stracił. I każdy podniósł się i chciał przetrwać. To duży plus. Bo bohaterów szybko polubiłam. Zjednoczyłam się z nimi. Kibicowałam im. I cierpiałam, gdy coś szło nie po ich myśli. 

Czego mi brakowało? No cóż. Rozwiązania. A właściwie wytłumaczenia, skąd wzięły się Istoty. I dlaczego w ten określony sposób oddziałują na ludzi i zwierzęta. Fabuła ciekawa,  byłaby jeszcze ciekawsza, gdyby choć trochę było wyjaśnienia, gdzie to miało swój początek. 

Nie jest to może powalająca lektura, jednak ma coś w sobie, że czyta się z ciekawością, nawet pomijając fakt, iż znałam historię z filmu. To także plus. Bo jak zawsze film został zmieniony, nie aż tak bardzo, ale jednak. 

Tak czy inaczej była to udana przygoda z książką. Miło spędzony czas. Po końcówce po cichu liczę na ciąg dalszy. Może wtedy autor wyjaśni, kim są Istoty? Ciekawe, ciekawe... 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-28
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie otwieraj oczu
Nie otwieraj oczu
Josh Malerman
7.2/10
Cykl: Bird Box, tom 1

Coś przerażającego. Coś, czego nie można zobaczyć. Jedno spojrzenie doprowadza do ataku śmiertelnej przemocy. Nikt nie wie, co to jest. Nikt nie wie, skąd się wzięło. Po pięciu latach, odkąd poja...

Komentarze
Nie otwieraj oczu
Nie otwieraj oczu
Josh Malerman
7.2/10
Cykl: Bird Box, tom 1
Coś przerażającego. Coś, czego nie można zobaczyć. Jedno spojrzenie doprowadza do ataku śmiertelnej przemocy. Nikt nie wie, co to jest. Nikt nie wie, skąd się wzięło. Po pięciu latach, odkąd poja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja "Nie otwieraj oczu" rozgrywa się głównie w domu, choć treść nie oscyluje wokół "dziania się", a oddziaływania na czytelnika poprzez budowane napięcie wywołane przez podejrzliwość bohaterów wzgl...

@Asamitt @Asamitt

Jak dobrze wiemy, jest to książka, na której podstawie powstał naprawdę świetny film Netflixa, o tym samym tytule. Film naprawdę mi się podobał, a jak ma się sprawa z książką? Przyznam szczerze, że n...

@kobiecakawiarnia @kobiecakawiarnia

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie