Żadanica recenzja

Nie rań losu!

Autor: @klaudia.nogajczyk ·2 minuty
2022-06-22
Skomentuj
5 Polubień
Katarzyna Puzyńska powraca po raz uwaga... czternasty z historią bohaterów, których wielu z nas czytelników zdążyło polubić i z niecierpliwością oczekujemy kolejnej i kolejnej części serii o Lipowie.
Nadchodzi zatem pytanie "Czy jest możliwe, aby przez 14 tomów pisać we wciągający i zaskakujący sposób?". Muszę przyznać, że jestem na "czytelniczym rozdrożu". Z jednej strony oczekiwałam na nową część bardzo długo i jest to jedna z moich ulubionych polskich serii, od której nie sposób się oderwać, zaś z drugiej miałam ochotę zapytać "Co tu się od (lipowo) liło?"
"Żadanica" to "laleczka tworzona ze szmatek, mająca przynieść szczęście i spełniać życzenia, w przeciwieństwie do laleczek voodoo nie może posiadać oczu, ani nie można jej zszyć, aby nie zranić losu". To także tytuł książki, który podzielił fanów twórczości Pani Puzyńskiej na dwa obozy: pierwszy z nich zastanawia się : "Czy autorka pisze już kolejną część? Bo ja muszę wiedzieć co dalej", drugi zaś odwołuje się do zdania z posłowia "ta część nie miała nigdy powstać" i żałują, że tak się nie stało.
Ja znajduję się gdzieś tak pośrodku. Gdy widzę okładkę nowej części na sklepowych półkach, czuję ciepło w okolicach serca i mam ochotę ją przeczytać natychmiast, lecz gdy mam już ją w swoich rękach to okazuje się, że mój pierwszy zapał nieco słabnie.
Oczywiście dalej uwielbiam Klementynę Kopp i policjantów z Lipowa, lecz życie uczuciowe bohaterów zaczyna przypominać "Modę na sukces" co nie do końca mi pasuje. Jeśli zaś chodzi konkretnie o najnowszą część to w mojej opinii autorka "odleciała", w niektórych momentach za bardzo. Zwłaszcza przy wywoływaniu duchów. Owszem emocje były, czułam "gęsią skórkę", więc klimat też był jak najbardziej adekwatny, lecz pewne sytuacje w fabule były tak nierealistyczne, że to aż bolało, a zakończenie zaskakujące to fakt, ale nie wiem czy o takie zaskoczenie chodziło. Do tego rozmiar książki. Myślę, że przydałoby się te kilkadziesiąt dodatkowych stron, ponieważ najważniejsze wydarzenia z fabuły działy się za szybko, a te mniej istotne rozciągały się niemiłosiernie.
Na moją końcową ocenę 6,5/10 składają się takie aspekty jak: sentyment, klimat, i niektórzy bohaterowie pomijając ich życie uczuciowe. Miałam nadzieję na coś rewelacyjnego, a dostałam kontynuację serii, której mogę wiele zarzucić.

Podsumowując: Jeśli jesteście fanami twórczości autorki, a zwłaszcza serii o Lipowie i wiecie czego można się spodziewać, to sięgajcie śmiało. Nie odradzam, ani wyjątkowo nie polecam. Najlepiej sprawdźcie sami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-22
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żadanica
Żadanica
Katarzyna Puzyńska
6.8/10
Cykl: Lipowo, tom 14

Daniel Podgórski stara się ułożyć życie od nowa. Otwiera małą firmę agroturystyczną i oczekuje pierwszych gości. Ci przyjeżdżają z nieoczekiwaną propozycją. Chcą, żeby Daniel wziął udział we wspólnym...

Komentarze
Żadanica
Żadanica
Katarzyna Puzyńska
6.8/10
Cykl: Lipowo, tom 14
Daniel Podgórski stara się ułożyć życie od nowa. Otwiera małą firmę agroturystyczną i oczekuje pierwszych gości. Ci przyjeżdżają z nieoczekiwaną propozycją. Chcą, żeby Daniel wziął udział we wspólnym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Katarzyna Puzyńska to polska autorka kryminałów, thrillerów, horrorów oraz powieści non-fiction. Z wykształcenia jest psychologiem. Przez kilka lat pracowała jako nauczyciel akademicki na wydziale ps...

@Marcela @Marcela

Kolejny już raz, dokładnie mówiąc to czternasty, sięgam po historię z mojego ukochanego Lipowa. Tym razem autorka powraca do serii nie tylko z historią łączącą elementy klasycznego kryminału i powieś...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @klaudia.nogajczyk

London fairytales
Dwie (londyńskie) bajki

Pozwólcie, że zanim przejdę do konkretów to pozachwycam się przepiękną okładką, która została wybrana do tego tytułu. Minimalistyczna, urocza, z jednej strony oddająca w...

Recenzja książki London fairytales
Droga Drogo, czyli szlak latino
Czytelnicza podróż po Ameryce Środkowej

Zimowy, śnieżny czas, wygodny fotel, miękki koc, malinowa herbata na stoliku obok. Czego brakuje? Równie gorącej opowieści. Nie za długiej nie za krótkiej. Takiej, aby s...

Recenzja książki Droga Drogo, czyli szlak latino

Nowe recenzje

Przeklęty
Mroczna strona osobowości
@jorja:

„Ludzie, którzy doświadczyli przemocy, stają się jej panami”. W końcu doczekałam się kontynuacji cyklu z antropolog...

Recenzja książki Przeklęty
Zamglone
Nadzieja umiera ostatnia
@Aleksandra_99:

Ale jeśli istnieje spisek, to może zasłona jeszcze kiedyś nieco opadnie, z jakiejś innej strony. Dawno nie miałam tak,...

Recenzja książki Zamglone
Projekt 1002
Mroczne eksperymenty
@stos_ksiazek:

„Projekt 1002” to druga część z cyklu „Cienie w mroku” Wojciecha Kulawskiego. Pierwsza część „Rzeźbiarz kości” wciągnęł...

Recenzja książki Projekt 1002
© 2007 - 2025 nakanapie.pl