Niebo jest wszędzie recenzja

Niebo jest wszędzie

Autor: @plair ·2 minuty
2012-08-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W jednej chwili zmienia się wszystko.
Śmierć zmienia wszystko.
Nic już nie jest takie samo jak było.
Osoba, którą byłeś już nie istnieje.
Pozostaje tylko samotność, ból i cierpienie.
Smutek wlewa się do serca z każdą następną chwilą wspomnień.
Każda minuta życia wypełniona jest żałobą.
A ty walczysz z tym wszystkim, kiedy serce rozdziera się na strzępy.

"Próbuję odpędzić smutek wielki jak ocean, ale nie mogę." *

Życie Lennie wywróciło się do góry nogami po śmierci jej starszej siostry. Len jest zagubiona w sobie i nie umie odnaleźć się w świecie bez Bails. Dziewczyna myśli, że rozumie ją tylko Toby, chłopak jej zmarłej siostry. Ogromna strata i smutek zbliżają tych dwoje. Są sobie bliscy niż kiedykolwiek byli. Wszystko się komplikuje, gdy w szkole pojawia się nowy uczeń Joe. Chłopak jest jak promyk słońca, który przedziera się przez chmury smutku Lennie, wnosząc uśmiech na jej twarz. Pozwala jej zapomnień na chwile o ciągłym cierpieniu. Czy bohaterka może być szczęśliwa, kiedy nie ma przy sobie Bailey i kiedy ona już nigdy nie wróci?

Pani Jandy Nelson po prostu wciąga nas do powieści. Przez całą książkę pozwala nam patrzeć jak Lennie próbuje dojść do siebie po stracie Bails, z którą była bardzo zżyta. Dziewczyna nie może znieść myśli, że jej siostra nie będzie już świadkiem żadnego wydarzenia w jej życiu. Teraz Bails jest obecna tylko we wspomnieniach. Len od nowa musi odnaleźć brzmienie życia.

Wszystkie postacie są bardzo realne i mają swoje wady. Możemy dostrzec, że każdy na swój sposób przeżywa żałobę. Najbardziej pozytywną postacią w książce był Joe. To on wnosił radość i uśmiech pomiędzy karty książki. Historia choć smutna w niektórych momentach naprawdę może nas rozweselić odrobiną humoru.

"To jest nasza historia i my ją opowiadamy"**

Pomiędzy rozdziałami umieszczone są wiersze i zapiski Len, które są pełne emocji i osobistych przeżyć. Lennon pisała je na wszystkim, co miała pod ręką, czy to były papierki od cukierków, pomięte kartki, papierowe kubki, gazety, marginesy książek, ściany, czy drzewa, rozrzucając je na wiatr lub zostawiając je praktycznie wszędzie. Przez te słowa pisane gdziekolwiek możemy bardziej się wczuć w sytuacje bohaterki i zobaczyć co znajduje się w najgłębszych zakamarkach jej duszy.

" (...) niebo jest wszędzie, zaczyna się u twoich stóp."***

Wydanie książki od razu wprowadza nas w nastrój powieści. Błękit i biel widoczna na okładce jest taka wnikliwa i melancholijna. Każdy rozdział zaczyna się fotografią nieba, a czcionka tekstu jest niebieska, co jest niespotykane i oryginalne.

"Niebo jest wszędzie" jest opowieścią pełną życia. Jest wzruszającym utworem o stracie bliskiej osoby. Uczucia i emocje bohaterki są tak wyraźne i prawdziwe, że wprost z kartek przelewają się na nas. Historia Len jest poruszająca do bólu, pozwala nam na głębokie przeżycia i refleksje. Jestem pewna, że każdy kto sięgnie po tę książkę znajdzie swój skrawek nieba.

*str. 362
**str.247
***str.155

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebo jest wszędzie
2 wydania
Niebo jest wszędzie
Jandy Nelson
8.0/10

Poddać się takiej miłości to podłość? Powieść Niebo jest wszędzie wzbudziła zachwyt czytelniczek. Na portalach czytelniczych pojawiły się setki entuzjastycznych recenzji: -To powieść z sercem i duszą...

Komentarze
Niebo jest wszędzie
2 wydania
Niebo jest wszędzie
Jandy Nelson
8.0/10
Poddać się takiej miłości to podłość? Powieść Niebo jest wszędzie wzbudziła zachwyt czytelniczek. Na portalach czytelniczych pojawiły się setki entuzjastycznych recenzji: -To powieść z sercem i duszą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niebo jest wszędzie przeczytałam już jakiś czas temu, ale dopiero teraz jestem w stanie napisać coś o tej książce. Jest ona tak skrajnie emocjonalna, że raz lecą Ci łzy wzruszenia, a za chwi...

@angelika.jasiukajc @angelika.jasiukajc

O tej historii ostatnio dużo się mówi, a przede wszystkim pisze. Ostatnio co drugi blog, który obserwuję dodaje tą książkę wraz z recenzją oczywiście. Czy może mi ktoś to wytłumaczyć ? Wydana została ...

KA
@Kassik

Pozostałe recenzje @plair

Dotyk Julii
Dotyk Julii

Czuć. Bliskość drugiej osoby. Ciepło czyiś objęć. Dotyk dłoni. Czuć. A gdyby to wszystko zostało ci odebrane? Gdyby dotyk sprawiał zniszczenie, sprawiał komuś krzywdę? Pr...

Recenzja książki Dotyk Julii
Sekretny język kwiatów
"Sekretny język kwiatów" (The language of flowers) - Vanessa Diffenbaugh

Każdy z nas czuł się choć raz przez krótką chwile samotny, opuszczony. Jednak nie każdy musi radzić sobie z tymi uczuciami na co dzień. Victoria odrzucona przez innych st...

Recenzja książki Sekretny język kwiatów

Nowe recenzje

Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Kompletnie inna odsłona Hoover!
@Juliette_n:

Historia Kenny i Scotta nie ma szczęśliwego zakończenia. Jeden pozornie głupi wybryk, kompletnie odmienia losy dwójki z...

Recenzja książki Reminders of Him. Cząstka ciebie, którą znam
Pięcioro dzieci i "coś"
Pięcioro dzieci i "coś"
@greta.zajko:

Już jako mała dziewczynka miałam przyjemność spotkać się z twórczością Pani Edith Nesbit i dać ponieść się przygodom, k...

Recenzja książki Pięcioro dzieci i "coś"
Beret i Kapot. Inspektor Anton
Prosiaki i ich draki
@alicya.projekt:

@ObrazekBeret i Kapot, dwa prosiaki, urwisy, gałgany i łapserdaki. Myślą, że sprytne są z nich chłopaki kradną więc n...

Recenzja książki Beret i Kapot. Inspektor Anton
© 2007 - 2024 nakanapie.pl