Niebo usłane grzechami recenzja

"Niebo usłane grzechami" Karina Wojciechowska

Autor: @April ·3 minuty
2013-02-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kaja, kiedy znów ma kłopoty z miłością, postanawia wyjechać na jakiś czas do Grecji, aby zacząć życie od nowa. Zabiera ze sobą przyjaciółkę i razem spędzają kilka szalonych miesięcy. Zaczynają pracę w barze, poznają Grecję od innej strony, a także znajdują nowych facetów. Bohaterka odkrywa jednak, że to nie to, czego potrzebuje i postanawiają wrócić do Polski. Jednak na lotnisku czeka je niemiła sytuacja – zostają aresztowane i nawet nie zostały poinformowane za co. Zanim cała sprawa się wyjaśni, Kaja ma czas na zastanowienie się nad swoim życiem i wspomina dobre, jak i złe chwile. A wszystko kręci się wokół konkursów piękności.
Karina Wojciechowska w 1991 roku wygrała konkurs Miss Polonia, a 1992 Miss Planet. Wiedziała więc, o czym pisze, wiedziała jak naprawdę wyglądają konkursy piękności, jak są traktowane kandydatki i jak wygląda życie po wygranej. W jej książce można znaleźć elementy biograficzne, ale nie sądzę, żeby wszystko, co opisała naprawdę wydarzyło się w prawdziwym życiu. Moim zdaniem chciała ukazać inną stronę, tę gorszą, wyborów miss, wykreowała bohaterkę podobną do siebie, która zdobyła takie same tytuły i pokazać też, że w życiu nie zawsze jest tak łatwo. Czasem przypomina prawdziwe piekło, ale kiedyś musi się ono skończyć i „na końcu piekła zobaczyć można błękit nieba” (jest to tytuł ostatniego rozdziału).
Spodobał mi się pomysł autorki, aby bohaterka wspominała to wszystko w więzieniu. Dzięki temu nie musiała opisywać wszystkiego od początku i z większymi szczegółami, gdyż były to zwykłe wspomnienia, niektóre oddzielała spora przestrzeń czasowa. Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiły mnie te opisy konkursów piękności. Zawsze wiedziałam, że nie są one takie kolorowe, jakby się mogło wydawać i kandydatki muszą pocierpieć, ale nigdy nie czytałam książki w tej tematyce. Oczywiście tych konkursów w książce nie było aż tak dużo, ale to dzięki nim bohaterka tyle cierpiała, tyle się nauczyła, zdobyła sławę i potrafiła czasem znaleźć szczęście, które szybko znikało.
Książkę czytałoby się przyjemniej, gdyby nie język autorki, który był prosty, pisała to, co myślała w danej chwili i szybko przeskakiwała z jednego tematu na drugi. Wolę, kiedy jest nieco więcej opisów, które działają na moją wyobraźnię i kiedy język jest bardziej plastyczny, bogaty, obrazowy. Na tym się trochę zawiodłam.
Nie była to nazbyt ambitna lektura, czytało się lepsze powieści, bardziej dopracowane, ale trochę mnie poruszyła i sądzę, że przez jakiś czas o niej nie zapomnę. Przedstawiała historię kobiety doświadczonej przez życie. Nie tylko wiele razy zawiodła się na miłości, ale zobaczyła okrucieństwo świata. Była wykorzystywana przez różnych ludzi, kiedy sądziła, że poznała tego jedynego, zawsze coś musiało stanąć na drodze. Często brakowało jej pieniędzy na życie, wygrana wyborów miss wcale nie przyniosła jej bogactwa, tylko więcej obowiązków. Musiała także pogodzić się ze śmiercią ukochanej osoby. Po tych wszystkich trudnościach, w końcu zrozumiała, że to dzieci przynoszą jej najwięcej szczęścia i dla nich żyje, one są najważniejsze i zamierza poświęcać dla nich jak najwięcej czasu i dobrze wychować.
Nie każdemu ta książka musi się spodobać, ktoś może uznać ją za banalną i nudną, powiedzieć, że to wszystko już było, dlatego nie będę nikomu jej polecać. Ten, kto ma ochotę, sięgnie, kogo zachęciłam lub zaciekawiłam, ten przeczyta. Mogę nazwać tę książkę dobrą, ukazującą prawdziwe życie, pełne trudów, cierpień i trosk, ale takich książek można powiedzieć, że jest wiele. Dla każdego co innego jest prawdziwym życiem. Dlatego zostawiam taką ocenę, a nie inną. Pośrednią. Sami oceńcie, czy powinna pójść w dół, czy w górę.
Moja ocena: 5/10
Recenzja dla portalu Zaczytajsie.pl
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebo usłane grzechami
Niebo usłane grzechami
Karina Wojciechowska
5/10

azywam się Karina Wojciechowska. W 1991 roku zdobyłam tytuł Miss Polonia, a w 1992 tytuł Miss Planet. Moje życie było barwne i pełne historii które, mogą zdarzyć się tylko nielicznym. Aura towarzysząc...

Komentarze
Niebo usłane grzechami
Niebo usłane grzechami
Karina Wojciechowska
5/10
azywam się Karina Wojciechowska. W 1991 roku zdobyłam tytuł Miss Polonia, a w 1992 tytuł Miss Planet. Moje życie było barwne i pełne historii które, mogą zdarzyć się tylko nielicznym. Aura towarzysząc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @April

Moja mroczna strona
"Moja mroczna strona" Gabrielle Zevin

Rok 2083. Nowy Jork. Czekolada i kawa przestały być legalne i są produkowane przez mafijne rodziny, które walczą ze sobą. Woda jest racjonowana, a za zbyt duże jej zużyci...

Recenzja książki Moja mroczna strona
Flip
"Flip" Martyn Bedford

Pewnego dnia Alex budzi się w cudzym łóżku w zupełnie nieznanym domu u ludzi, którzy biorą go za kogoś innego. Kiedy spogląda w lustro już wie, dlaczego – wygląda zupełni...

Recenzja książki Flip

Nowe recenzje

Wędrówki z psem
Wędrówki z psem lub... bez psa.
@maciejek7:

Być może moja opinia nie będzie zbytnio obiektywna, bo nie mam już od jakiegoś czasu psa, lecz za to mam innego czworon...

Recenzja książki Wędrówki z psem
W cieniu góry
W cieniu wielkich historii...
@Estera:

Tym razem sięgnęłam po polski kryminał, polecany na grupach miłośników gatunku. Czy ja też polecam? Tak ze stuprocentow...

Recenzja książki W cieniu góry
Mister Hockey
"Mister Hockey", Lia Riley
@kasienkaj7:

"Zdesperowana, żałosna książkara wierząca w baśnie wyśniła sobie księcia z bajki. Choć właściwie tak możnaby opisać nas...

Recenzja książki Mister Hockey
© 2007 - 2024 nakanapie.pl