Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn recenzja

Nieplanowana intryga w intrydze

Autor: @Madame_K ·2 minuty
2013-12-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Niektórzy polscy autorzy potrafią mnie jeszcze zaskoczyć. Czy to w pozytywnym czy negatywnym znaczeniu tego słowa. W tej pierwszej kategorii zdecydowanie znalazła się Ewa Stec, która Klubem Matek Swatek zyskała sobie moją sympatię. Książka, mimo dziwnego zakończenia, które nie do końca przypadło mi do gustu i tak w jakiś sposób spodobała mi się. Autorka pokusiła się o coś nowego, co według mnie po za kilkoma błędami, udało się.
Obecność drugiej części na półce nie spowodowała we mnie zgorszenia, a nawet wręcz przeciwnie. Ucieszyłam się, że będę miała okazję powrócić do szalonych przygód Danuty, Beaty, Krystyny i Jadwigi. Na początkowych radościach się zaczęło i skończyło. Z każdą kolejną stroną mój zapał do książki malał, a rozczarowanie wzrastało. W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno czytam odpowiednią książkę. Patrzę na okładkę, szukam bohaterów, nie no... Przecież wszystko się zgadza, a jednak ciągle trzymałam się wrażenia, że coś jest nie tak. I teraz jedynie pozostaje mi zadać pytanie do autorki: Co się stało?!


Kontynuacja, zarówno dla czytelników, jak i dla autorów to jedna wielka niewiadoma. Presja czasu oraz oczekiwań tłumów, znacząco wpływa na treść nadchodzącego dzieła. Naprawdę nie wiem co mogło spowodować tak wyraźną zmianę pomiędzy dwoma częściami KMS. Pierwsze co już od samego początku można zauważyć to brak charakterystycznego dla autorki humoru, który w pierwszym tomie wręcz się przelewał. W przypadku Londynu nie zaśmiałam się nawet raz. Kolejną kwestię, jaką chciałabym poruszyć to poprowadzenie dalszych losów głównych bohaterek, a raczej podzielenie ich w książce, gdzie praktycznie 95% historii to te o Jadwidze i Krystynie. Beata i Danuta w Londynie jakby nie istnieją. Gdyby nie spotkania całej czwórki, to chyba na ich temat nic byśmy się nie dowiedzieli.

Sam koniec książki potwierdził tylko to co już od samego początku przeczuwałam. Ewa Stec kompletnie nie radzi sobie z zakończeniami swoich powieści. Jak w pierwszym tomie niewyobrażalnie mąciła, tak tutaj przedłużała ile tylko się dało. W pewnym momencie tej kompletnej, czytelniczej katastrofy błagałam, aby ta książka w końcu się skończyła. Miałam dość czytania 70 stron o tym samym. Kiedy wreszcie nadeszło ów rozwiązanie, pomyślałam, że autorka chyba sobie ze mnie kpi. Po takiej kolokwialnie mówiąc zadymie, nie dzieje się nic i wszystko kończy się dobrze i szczęśliwie? No nie mogę po prostu. Zakończenie jak z jakiejś bajki, które ani trochę nie przypadło mi do gustu (podobnie jak całość).

Przed najniższą oceną, powieść ratuje jedynie przystępny styl, dzięki któremu czyta się ją łatwo, szybko i w miarę przyjemnie. Sam pomysł na wymyślenie takiej historii zasługuje na dodatkowy punkt. Szkoda, że jednak autorka nie spróbowała inaczej zaplanować całej książki, tak aby nie wyszła z tego niewiarygodna bajka, a powieść z krwi i kości. KMS może tak naprawdę spodobać się każdemu, gdyż brak mojego zachwytu wynika głównie z poprowadzenia akcji oraz zakończenia, które nie było w moim guście. Teraz tylko do was należy decyzja czy warto poznać cztery wariatki w zupełnie innej scenerii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
Ewa Stec
7.9/10
Cykl: Klub Matek Swatek, tom 2
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans

Kontynuacja bestsellerowego Klubu Matek Swatek. Klub Matek Swatek rusza z misją do Londynu. Ma „pomóc” Alicji, ślicznej emigrantce, związać się z Igorem. Tymczasem dziewczyna jest zakochana w Archiba...

Komentarze
Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
Ewa Stec
7.9/10
Cykl: Klub Matek Swatek, tom 2
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans
Kontynuacja bestsellerowego Klubu Matek Swatek. Klub Matek Swatek rusza z misją do Londynu. Ma „pomóc” Alicji, ślicznej emigrantce, związać się z Igorem. Tymczasem dziewczyna jest zakochana w Archiba...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ewa Stec ma męża i dwójkę dzieci. Pochodzi z Kęta, skończyła iberystykę w Krakowie. Wyjechała z Polski, żeby poznać świat i szukać swojego miejsca na ziemi. Zrezygnowała z pracy w londyńskim City, bo ...

@nightmoth @nightmoth

„ – Miłość niemożliwa zwykle działa (…) – Zawsze to, co wydaje nam się niemożliwe, jest dla nas atrakcyjniejsze.”* Osoba zakochana chce mieć tą świadomość, że jej druga połówka jest jej wyborem, ewen...

@Bujaczek @Bujaczek

Pozostałe recenzje @Madame_K

Papierowe miasta
Papierowe miasta

Green to cudowny pisarz, który swoimi książkami oczarował cały świat. Mogłoby się wydawać, że są to zwykłe powieści młodzieżowe, jednak ci co czytali wiedzą, że twórczość...

Recenzja książki Papierowe miasta
Zieleń szmaragdu
Ostatnia wyprawa

Motyw podróży w czasie nigdy nie zaskarbił sobie szczególnego miejsca w moim sercu. Czy to chodzi o filmy czy o książki. Bez względu na rodzaj dzieła, jest mi on zupełnie...

Recenzja książki Zieleń szmaragdu

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri