Cieplarnia recenzja

Niesamowita wizja świata

Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2020-05-19
Skomentuj
7 Polubień
Książka powstała w 1962 roku i składa się z 5 opowiadań, które wcześniej były publikowane oddzielnie w magazynie zajmującym się fantastyką. Wizja Aldissa jest bardzo odległa w czasie. Słońce zamieniło się w Czerwonego Karła zalewając Ziemię olbrzymią dawką promieniowania. Ziemia przestała się obracać i zbliżyła się do Księżyca. Część oświetloną opanowały rośliny, które walczą o przetrwanie między sobą, wykształcając formy drapieżne. Zwierzęta zostały w szczątkowej formie, zmutowane gdzieś na obrzeżach. A człowiek? Można by powiedzieć, że wrócił na drzewa. Człowiek się przystosował na różne sposoby, lecz nie jest już panem stworzenia, ale walczy o przetrwanie. Cywilizacja zniknęła i istnieje wyłączne świat roślin. W tym świecie oprócz człowieka istnieje jeszcze inna forma inteligentna, która jak kiedyś człowiek pragnie podbić cały świat. Główny bohater Gren, żyje w małej społeczności w średniej partii lasu. Poznajemy tą społeczność i prawa nią rządzące. Na skutek różnych okoliczności Gren pozostaje sam i ucieka ze swojego rodzinnego lasu, a my wraz z nim. Z jednej strony można porównać do „Władcy much” Goldinga, z drugiej do wyprawy Odyseusza. Odyseusz jednak miał konkretny cel, Gren tego celu niema i porusza się po omacku, chociaż pragnie wrócić do lasu w którym się urodził. Czy w tym mu pomoże inna istota rozumna, która jest bardzo frapująca.. Przemierza właściwie całą planetę, na swej drodze spotykając inne istoty człekokształtne, które na różne sposoby przystosowały się. Właściwie trzeba sobie zadać pytanie, kiedy człowiek przestaje być człowiekiem.
Niesamowita wizja, że nie człowiek opanowuje świat, ale świat opanował człowieka i sprowadził go prawie do zwierzęcia. Jakim siłom jest człowiek zdolny się podporządkować, aby przeżyć. Autor stworzył niezwykle sugestywny obraz Ziemi, gdzie szczegóły tego świata zapierają dech w piersiach. Niebanalna jest też warstwa językowa książki, chylę głowę przed tłumaczem . Pojawiają się mordziele, suchoświsty, gębokłapy, wierzbomordy , brzunio-brzuchy i inne dziwadła. Pojawiają się tam też pewne błędy logiczne i niespójności, które można wytykać autorowi, ale całość jest zjawiskowa.
Czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Czyta się jednym tchem i zapada w pamięć. Nie dziwię się, że stała się klasykiem fantastyki. Posiada w sobie mnóstwo smaczków. Oto jeden z nich.
Na Księżyc przybywa jedna z bohaterek i zastaje tam zamkniętych Jeńców rządzących mieszkańcami planety. Na ich widok zadaje pytanie:
„Skoro rządzicie, to dlaczego jesteście Jeńcami?”
Odpowiedzieli:
„Rządzić, znaczy służyć, kobieto. Ci, którzy sprawują władzę, są jej niewolnikami. Tylko wygnaniec jest wolny (…) Jesteśmy silni, choć rządzimy bez użycia siły.”
Gorąco polecam.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-05
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cieplarnia
7 wydań
Cieplarnia
Brian Aldiss
6.9/10
Seria: Wehikuł czasu [Rebis]

Ponura, lecz hipnotyzująca wizja przyszłości naszej planety – jedna z najlepszych w całej fantastyce! Ziemię, tkwiącą nieruchomo pod palącym światłem umierającego powoli Słońca, pokrywa nieprzebyta d...

Komentarze
Cieplarnia
7 wydań
Cieplarnia
Brian Aldiss
6.9/10
Seria: Wehikuł czasu [Rebis]
Ponura, lecz hipnotyzująca wizja przyszłości naszej planety – jedna z najlepszych w całej fantastyce! Ziemię, tkwiącą nieruchomo pod palącym światłem umierającego powoli Słońca, pokrywa nieprzebyta d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Cieplarnia" to jedna z pozycji serii Wehikuł czasu od Wydawnictwa Rebis, która kolejny raz przenosi czytelnika do czasów, kiedy to prezentowane dzisiaj tytuły przechodziły swój złoty okres. Nagrody,...

@MichalL @MichalL

Na ogół czytam powieści, które powstały dość niedawno. Nie robię tego celowo, po prostu takie wpadają mi w ręce. Ostatnio jednak mój wzrok wyłapał okładkę książki autora, którego nie znałam wcześniej...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano tam komunizm. Jednak do tej pory czytałam książki n...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl