Nigdy, nigdy, nigdy recenzja

Nigdy, nigdy, nigdy

Autor: @recenzja_na_tacy ·1 minuta
2023-01-27
Skomentuj
7 Polubień
"Mam trzydzieści pięć lat. Nie chcę mieć dzieci.” To wyznanie głównej bohaterki i zarazem narratorki powieści „Nigdy, nigdy, nigdy” poprzedza krótka historia jej rodziny. Dwa rozdziały o dziadkach i rodzicach, skupione na ich stosunku do posiadania dzieci i postrzegania rodzicielstwa. Opowieść o kobiecie, która posiadała dzieci, mimo że ich nie lubiła, o tej która „pragnęła dzieci przez całe życie”, i w końcu tej, która mamą została w młodym wieku, choć tego nie planowała. Bohaterka książki Linn Strømsborg już dawno, świadomie zdecydowała się na bezdzietność. Twa przy swojej decyzji mimo nacisków matki, która marzy o wnukach oraz wieloletniego partnera, który mimo wcześniejszych zapewnień, że nie chce być ojcem, pod wpływem ciąży ich wspólnej przyjaciółki zaczyna rozważać możliwość posiadania potomstwa.

„Nigdy, nigdy, nigdy” to napisana żywym językiem, niewielka objętościowo powieść o tym dlaczego decydujemy się na rodzicielstwo lub świadomie z niego rezygnujemy. Autorka, nie opowiadając się po żadnej ze stron, nie wychwalając życia bez dzieci i nie idealizując macierzyństwa, prezentuje różne zapatrywania na tę kwestię. Pokazuje jak zmieniają się relacje przyjaciół, kiedy część z nich decyduje się na potomstwo, a także jak bycie rodzicem zmienia codzienność i priorytety. Przede wszystkim jednak Linn Strømsborg prezentuje punkt widzenia kobiety, która świadomie(!) zdecydowała, że nie będzie matką i która w związku z tą decyzją, stale musi mierzyć się z brakiem zrozumienia ze strony najbliższych, przyjaciół i patriarchalnego społeczeństwa. Norweska pisarka kreśli obraz walki o wolność wyboru, o szacunek dla decyzji jednostki, dla życia w zgodzie ze sobą, według własnych zasad i przekonań. „Nigdy, nigdy, nigdy” to ważna i bardzo potrzebna pozycja, która dotyka istotnych i aktualnych zagadnień. Myślę, że niezależnie od tego, jakie są nasze zapatrywania na kwestię rodzicielstwa, zawsze warto spojrzeć z innej perspektywy.
Bardzo polecam !

Tłumaczenie - Karolina Drozdowska

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-09
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Linn Strømsborg
7.4/10

„Mam trzydzieści pięć lat. Nie chcę mieć dzieci”. Bohaterka powieści Linn Strømsborg nigdy nie chciała być matką. Z Philipem są w związku od ośmiu lat, ale od początku mieli jasność, że nie będą pow...

Komentarze
Nigdy, nigdy, nigdy
Nigdy, nigdy, nigdy
Linn Strømsborg
7.4/10
„Mam trzydzieści pięć lat. Nie chcę mieć dzieci”. Bohaterka powieści Linn Strømsborg nigdy nie chciała być matką. Z Philipem są w związku od ośmiu lat, ale od początku mieli jasność, że nie będą pow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio zdecydowanie więcej czasu spędzam w pracowni, więc i więcej słucham zamiast czytać. Tym razem skusiłam się na książkę norweskiej pisarki Linn Strømsborg "Nigdy, nigdy, nigdy" z zasobów platf...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Decyzja o nieposiadaniu potomstwa, mimo rozwoju naszego świata, dalej może być postrzegana jako bardzo kontrowersyjna. Linn świetnie zdaje sobie z tego sprawę, jednak fakt, że nie planuje mieć dzieci...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka