Polki na Montparnassie recenzja

O kobietach przecierających szlaki

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-08-04
1 komentarz
12 Polubień
„Polki na Montparnassie” Sylwii Zientek to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w tym roku, w którym ciągnie mnie bardzo w stronę utworów biograficznych i feministycznych, albo szerzej – wolnościowych i równościowych. Rozbudziła we mnie chęć otwarcia się na inne rodzaje sztuki, niż tylko literatura, rozsmakowania w malarstwie.

Książka jest o polskich malarkach, które pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku odważyły się sięgnąć po samodzielność, rozpocząć naukę technik malarskich w Paryżu i odnaleźć własne ścieżki artystyczne. Poznajemy koleje ich losu, sukcesy i porażki, życiowe decyzje, najlepsze dzieła, a także emocje, jakie towarzyszyły im na przestrzeni życia. Aby stworzyć wiarogodny i wszechstronny obraz ich życia autorka przekopała się przez hałdy wspomnień, listów, pamiętników i dzienników pozostawionych przez artystki i ich bliskich. Ważnym elementem tego opracowania jest samo miasto – Paryż, jako miejsce, które otwarte było dla kobiet chcących rozwijać swoje artystyczne talenty, miasto dające im wolność, swobodę tworzenia. Dzielnica Montparnasse, która początkowo nie należała do prestiżowych, z czasem stała się miejscem, gdzie chętnie osiedlali się twórcy, a przede wszystkim twórczynie z Polski. Paryż stał się miastem, do którego ciągnęli artyści z całego świata, reprezentujący wszelkie dziedziny sztuki. Stał się polem, na którym, oprócz artyzmu, kwitły skandale, zakazane miłości, oszustwa i zdrady.

Życie Anny Bilińskiej, Anieli Pająkówny, Olgi Boznańskiej, Alicji Halickiej, Meli Muter, Ireny Reno, a także innych opisywanych w książce malarek pokazuje, z jakimi przeciwnościami spotykały się w tamtych czasach kobiety, które chciały samodzielnej kariery. Zwykle wiązało się to z rezygnacją z małżeństwa i macierzyństwa, które z reguły przekreślały szanse na rozwój własnego talentu. Zaszufladkowanie twórczości jako kobiecej błyskawicznie sprawiało, że artystka nie była traktowana poważnie, należało dorównać mężczyznom, by liczyć się w artystycznym świecie. W Polsce kobiety w ogóle nie miały szans na edukację pozwalającą na odpowiedni rozwój, dopiero Paryż oferował prywatne szkoły, w których mogły wzbogacać swój potencjał. Jednocześnie dostępny był tylko dla zamożnych. Wybuch I wojny światowej wiele zmienił w postrzeganiu kobiet, które, z braku mężczyzn, musiały radzić sobie same i całkiem dobrze im się to udawało. Powrót mężów z frontu odczuwały jako koniec swobody.

Jest to też książka o zapomnieniu. Prace wielu opisywanych pań wisiały na wielu wystawach obok dzieł mistrzów, których cały czas podziwiamy. Były chwalone i docenianie przez ówczesnych krytyków, cieszyły się wielkim zainteresowaniem. A jednak dzisiaj w powszechnej świadomości nie istnieją nazwiska Bilińskiej, Boznańskiej, czy Muter. Być może Tamara Łempicka gdzieś komuś obiła się o uszy, nikt poza tym. To smutne, dlatego książka Sylwii Zientek, przywracająca tę pamięć, tak bardzo zasługuje na sukces.

A poza tym jest napisana wspaniale. Czyta się ją jak najlepszy reportaż, jak powieść. Omawianie postacie ożywają na kartkach książki, składają się nie tylko ze swoich czynów, dzieł i słów, ale i emocji. Sylwia Zientek plastycznie opisała ówczesny Paryż, nastroje społeczne i obyczajowość, przez co cała otoczka życiorysów malarek jest równie ciekawa, jak ich losy. Autorka analizuje wpływ warunków i otoczenia na twórczość artystek, omawia ich sposób malowania, opisuje wrażenia, jakich doświadcza patrząc na ich największe dzieła. Opisuje kilka życiorysów równolegle, zachowując chronologię, dzięki czemu łatwo przypuszczać, że osoby te musiały się znać, a przynajmniej widywać na uliczkach Montparnasse.

Książka została starannie wydana i wzbogacona o zdjęcia oraz ilustracje ukazujące najważniejsze dzieła artystek. Wierzcie mi, nie trzeba się interesować sztuką, żeby czerpać z niej przyjemność.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-04
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Polki na Montparnassie
Polki na Montparnassie
Sylwia Zientek
8.6/10

Artystki burzą stary świat. Nieznane historie polskich malarek w legendarnej dzielnicy Paryża. W Warszawie i Krakowie nie tylko zabraniano im portretowania nagich modeli, ale nawet malowania ob...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Boznańska, Stryjeńska i Łempicka zawsze istniały w świadomości ludzi, którzy choć minimalnie interesują się sztuką. Mało znana jest twórczość rzeźbiarki Katarzyny Kobro na równi z twórczością jej męża Strzemińskiego.
Polki na Montparnassie
Polki na Montparnassie
Sylwia Zientek
8.6/10
Artystki burzą stary świat. Nieznane historie polskich malarek w legendarnej dzielnicy Paryża. W Warszawie i Krakowie nie tylko zabraniano im portretowania nagich modeli, ale nawet malowania ob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy słyszeliście o polskich artystkach z Ecole de Paris żyjących w Paryżu pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku? Ja znałam tylko nazwisko i twórczość Olgi Boznańskiej. A było ich mnóstwo, cał...

@Betsy59 @Betsy59

Sylwia Zientek "Polki na Montparnassie", Nie jestem nałogowym zbieraczem książek, ale z przyjemnym uzależnieniem je czytam. I jeśli już podczas lektury zapala mi się lampka sygnalizująca "tę książ...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl