Nierozłączne recenzja

O tragicznych konsekwencjach niedopasowania jednostki...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @StartYourDayWithBooks ·1 minuta
2022-05-17
2 komentarze
6 Polubień
Kiedy na okładce książki „Nierozłączne” Simone de Beauvoir przeczytałam, że wprowadzenie napisała Margaret Atwood, wspaniała pisarka i aktywistka społeczna, a w opisie, że ta powieść, a właściwie nowelka została wydana pół wieku od powstania, to wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. Nie spodziewałam się jednak, że te osobiste wspomnienia autorki, zamienione w fikcję literacką, o swojej przyjaciółce – niedopasowanej jednostce w społeczeństwie, której życie zostało po prostu zduszone przez konwenanse i obłudę religii, będzie tak bardzo aktualna nawet dziś. Zastanawiam się, kiedy w końcu my kobiety, będziemy miały prawo do życia na własnych zasadach, do napisania swojej własnej, szczęśliwej historii.


Z uwagą przypatrywałam się, jak zawiązuje się przyjaźń dwóch dziewięciolatek, która następnie z roku na rok pogłębiała się i rozwijała, mimo dzielących je różnic klasowych oraz kompletnie odmiennych charakterów. Z niepokojem obserwowałam, jak jedna z nich tak bardzo wyrazista i charyzmatyczna próbuje rozwinąć skrzydła, a niestety zostaje przygnieciona prozą życia i oczekiwaniami rodziny. Wybitna jednostka, której odmawia się prawa do indywidualności, do prywatności, do czerpania radości z życia niemal usychała na moich oczach. Trudno było mi to znieść, czułam gniew, a przede wszystkim żal, że przyjaźń niestety nie okazała się ratunkiem, przegrała z szarą rzeczywistością.


Można poczuć wyraźnie w tej prozie tęsknotę Simone de Beauvoir za przyjaciółką oraz gorycz porażki, ale też radość z przeżywania wspomnień i kurczowe wręcz trzymanie się ich, bo cóż więcej pozostało… Chciałabym móc zapewnić siebie i samą autorkę, że wiele się zmieniło, odkąd w 1954 roku napisała tę książkę, że teraz już my kobiety jesteśmy w zupełnie innej sytuacji… Ale niestety nie mogę tego zrobić, przez co znaczenie „Nierozłącznych” jeszcze mocniej wybrzmiewa żalem… Czytajcie, naprawdę warto po nią sięgnąć. Polecam!

Za bardzo dobre tłumaczenie odpowiada Regina Gromacka.


Dziękuję Wydawnictwu Marginesy za egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nierozłączne
Nierozłączne
Simone de Beauvoir
8/10

Nieznana powieść Simone de Beauvoir publikowana pierwszy raz po ponad pół wieku od powstania. Do klasy dziewięcioletniej Sylvie dołącza nowa uczennica. Andrée jest nieprzeciętnie inteligentna, za...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
I przekonałaś!
× 1
@StartYourDayWithBooks
@StartYourDayWithBooks · ponad 2 lata temu
Super 🙂
× 1
@ale.babka
@ale.babka · ponad 2 lata temu
Przeczytam :)
× 1
@StartYourDayWithBooks
@StartYourDayWithBooks · ponad 2 lata temu
Cieszę się 🙂
× 1
Nierozłączne
Nierozłączne
Simone de Beauvoir
8/10
Nieznana powieść Simone de Beauvoir publikowana pierwszy raz po ponad pół wieku od powstania. Do klasy dziewięcioletniej Sylvie dołącza nowa uczennica. Andrée jest nieprzeciętnie inteligentna, za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść bardzo krótka, bardzo prosta i niezwykle zapadająca w pamięć. Nie znacie Simone de Beauvoir? Ta niezwykła kobieta, pisarka, filozofka oraz feministka, która szokowała opinię publiczną swoimi...

@fantastycznapanda @fantastycznapanda

Nierozłączne to książka, która mną wstrząsnęła, sponiewierała, rozwaliła na kawałki. Łzy lały się ciurkiem. Simone de Beauvoir otwiera oczy, zmusza do refleksji, zostawiając czytelnika z wieloma pyta...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka