Obecność. Historia opętania recenzja

Ed i Lorraine Warren / William Ramsey i Robert David Chase "Obecność - historia opętania".

Jako wielka, wierna fanka zjawisk nadprzyrodzonych, długo czekałam na powyższą książkę, jednocześnie wiedząc, że to nie będzie najbardziej zaskakująca sprawa Warrenów.

Bill Ramsey jako dziewięcioletni chłopiec, bawiąc się na podwórku przed domem poczuł pewien osobliwy chłód. Chłód ten był nagły i w pewnym stopniu zmienił chłopca. Nie dosłownie, chociaż jego matka widziała pewną różnicę w wyglądzie, jednocześnie nie potrafiła jej wskazać, tak była to subtelna zmiana. Bill wpada tego wieczoru w szał. Zaczyna widzieć obrazy, obrazy Wilków. Sam myśli, że staje się wilkiem.

Można rzecz, Bill ma kilkanaście lat przerwy od ataków. Zakłada rodzinę, ma pracę, czasem kilka w niepełnym wymiarze godzin. Bill jest kochającym, przykładnym mężem i ojcem, toteż to na jego barkach spoczywa utrzymanie rodziny na odpowiednim poziomie.

Niestety, ataki powracają. Bill nie zdaje sobie sprawy, że tłumienie emocji usypia w nim ducha wilka. Ten jednak nie znika. U nie zniknie bez odpowiedniej pomocy. Ramseyowie dostają taką pomoc od Warrenów i Biskupa McKanny'a. Chociaż czasem zdarza się, że egzorcyzm nie działa, czasem zdarza się, że jedna sesja to za mało, tak Ramseyowie mieli ogromne szczęście, że w samą porę nadeszła wyczekany, wymodlona pomoc od demonologów.

Książkę czyta się szybko, a nawet bardzo szybko. Sprawa była mi znana, oczekiwałam więcej szczegółów. I nie to, że się zawiodłam... Ale historia, chociaż sama w sobie okropna biorąc pod uwagę, że chodzi o ducha wilka, demona, który sprawia, że masz zwierzęce instynkty, gdzie pragniesz całym sobą zranić, a nawet zabić. I wtedy czujesz satysfakcję. O tak, to jest przerażające. Jak najbardziej.

Biorąc pod uwagę, że jest to już kolejna książka przedstawiająca sprawy Warrenów, mogę śmiało napisać, że poza opisem życia Billa, jego problemu (i tak czasem po łebkach...) Nie znajdziemy tu nic więcej, czego już byśmy nie czytali w poprzednich książek. Chodzi mi o schemat przedstawienia Warrenów. Czasem czytam słowa i myślę... Kurde. Kopiuj wklej. Życiorys Warrenów chyba znam już na pamięć (w sumie to nawet dobrze 😉). Jak wygląda egzorcyzm także wiedziałam z poprzednich części, także tu nie było większego zaskoczenia.

Na duży plus fotografie z końca książki. Autentyczne. Z opisem egzorcyzmu pełnionego przez Biskupa McKanny'a nad Billem Ramseyem.

Podsumowując. Nie była to zła książka. Ja po prostu już to wszystko wiedziałam i oczekiwałam czegoś, co nie jest łatwo dostępne. Ale polecam, jeśli jeszcze nie miałeś/nie miałaś styczności z Warrenami. I nie, pomimo, iż to już któraś z kolei książka, nie trzeba czytać po kolei, bowiem w każdej jest powielany taki sam schemat. Opis historii, opis życia głównego bohatera, skrócony życiorys Warrenów, egzorcyzm. Każda książka to inna sprawa demonologów.

Wbrew pozorom, toteż recenzja może się wydawać nie do końca satysfakcjonująca, nie żałuję czasu spędzonego nad powyższą książką. Dodatkowo wiedząc, że to nie ostatnia sprawa, nas którą pracowali Warrenowie, będę czekać na kolejną perełkę. Nie powiem... Marzy mi się historia o wspomnianych w "Obecność-historia opętania) wrzosowiskach (te wrzosowiska otoczone mgłą sprawiły, że od razu poczułam gęsią skórkę na ciele). Kto wie... Może jest nadzieja 😉