Obiecaj mi recenzja

Obiecaj mi

Autor: @Natula ·3 minuty
2011-11-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"I'll be your dream, I'll be your wish I'll be your fantasy, I'll be your hope I'll be your love
Be everything that you need. I'll love you more with every breath. Truly, madly, deeply do
I will be strong I will be faithful,'cause I'm counting on , A new beginning , A reason for living , A deeper meaning, yeah"
Savage Garden „Truly Madly Deeply”

„Obiecaj mi” jest powieścią Richarda Paula Evansa, autora bestsellerowych książek, takich jak „Kolory tamtego lata”, „Stokrotki w śniegu” czy „Szukając Noel”. Wszystkie jego prace, wzbudzają gamę uczuć, powodując u czytelnika wzruszenie i nostalgię. Taka też jest i ta powieść - pokazuje, że w życiu nic nie jest pewne, często zdarzają się chwile, które swoim niezwykłym brzmieniem potrafią wszystko zmienić. Taką historią, która ukazuje w jaki sposób pewni ludzi i zdarzenia wpływają na nasz los, jest opowieść o Beth, zdradzonej i opuszczonej kobiecie, która w wyniku nieprawdopodobnego spotkania zmienia całe swoje życie.

Jest wigilia Bożego Narodzenia 2008 roku, Bath szykuje uroczystą kolację na której mają być najbliżsi jej ludzie. Kobieta jest podekscytowana, próbując się wyciszyć, spogląda na pokrytą kurzem szkatułkę w której znajduje się medalion, z historią którego wiąże się wielka tajemnica. Wspomnienia Beth prowadzą nas do roku 1989, 12 luty to data, która stała się początkiem końca jej stabilnego życia. Nagle okazuje się kochany mąż wcale nie jest takim ideałem jak myślała, oprócz pracy jego głowę i nie tylko, zajmowały seks eskapady. Córka zaczyna poważnie chorować, a praca w pralni stoi po znakiem zapytania. W codzienność tej młodej kobiety zostaje wpisana zdrada, choroba i śmierć.
Dotkliwie doświadczona Beth przestaje wierzyć w dobry los i wtedy niespodziewanie spotyka Matthew. Ten niesamowity człowiek na nowo wnosi do jej życia nadzieję i miłość, jest jak anioł, który pomaga podnieść się po upadku. Zawsze wie co zrobić i co powiedzieć, jest tak niesamowity, że aż mało realny. Kim jest i dlaczego to właśnie jej chce pomóc?

Nie wiem czy to za sprawą tła powieści czyli świąt, białego śnieg, dźwięku dzwonków i szaleństwa sylwestrowo noworocznego, ale ta książka ma w sobie magię, czar który nas opatula jak ciepły koc, czujemy zapach cynamonowych ciasteczek i świerkowej choinki, w takim błogim otoczeniu wszystko jest możliwe, a każda nieprawdopodobna historia zawiera w sobie ziarno prawdy.

„Obiecaj mi„ to pięknie napisana historia miłości – niemożliwej i zakazanej. Sama fafuła nie jest nad wyraz oryginalna, z takim motywem zapewne większość się już spotkała, jednak Evans tak zgrabnie operuje słowem, że nawet przez chwilę nie wątpimy w prawdziwość tej opowieści. Mało tego, jak zaklęci czekamy na rozwój wypadków i pomimo że mniej więcej w połowie książki domyślamy się kim jest Matthew to absolutnie to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej dopinguje nas to do poznania całej historii, skupiamy się na każdym słowie doszukując się drugie dna.

W tej książce nie ma drugoplanowych postaci, gdyż każda pojawiająca się w teksie osoba, jest znaczącym elementem całości, każdy z bohaterów wyróżnia się i jest wyjątkowy na swój sposób. Wielką sympatią zapałałam do Roxanne, wiernej przyjaciółki Beth, wyzywająca Teresa powodowała moje rozdrażnienie a Marc był przyczyną rozstroju nerwowego. Żadna z tych postaci nie jest bezbarwną plamką, ale sugestywną istotą przewijają się na stronach książki, mocno zaznaczając swoją obecność.
Podejrzewam, że niektórzy czytelnicy mogą mieć problem z Beth, jej niektóre decyzje i zachowania są irytujące i irracjonalne, ale czy życie jest czarno białe? . Wybór właściwej drogi to trudna sprawa, kiedy ma się serce głęboko zranione, a uczucia nienawiści i miłości żyją w symbiozie to nawet proste sprawy wydaja się nie do przeskoczenia. Beth nie ma łatwo...

„Obiecaj mi” to romantyczna, niezwykle ciepła historia, która oprócz miłości i optymizmu ukazuje wielką moc obietnic nigdy nie tracących na ważności. Opowieść Beth daje nadzieję, czytając przez większą część książki uśmiechamy się, bo co jest piękniejszego od przybysza, który w beznadziejnym czasie, zwiastuje zmiany na lepsze. Książkę polecam wszystkim pragnącym spotkać w swoim życiu ulotną magiczną mgiełkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obiecaj mi
3 wydania
Obiecaj mi
Richard Paul Evans
8.5/10

Opowieść o obietnicach, których moc zdolna jest pokonać czas. „W zamkniętych na klucz i ukrytych w szafie szkatułkach przechowuję dwa naszyjniki. Są podarunkami od dwóch mężczyzn. Oba naszyjniki s...

Komentarze
Obiecaj mi
3 wydania
Obiecaj mi
Richard Paul Evans
8.5/10
Opowieść o obietnicach, których moc zdolna jest pokonać czas. „W zamkniętych na klucz i ukrytych w szafie szkatułkach przechowuję dwa naszyjniki. Są podarunkami od dwóch mężczyzn. Oba naszyjniki s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Coś niesamowitego, książki Richarda Paula Evansa pochłaniam od początku do końca w ciągu jednego dnia, robiąc przerwy wyłącznie na prace w domu. W każdej wolnej chwili sięgam po książkę by przeczytać ...

MA
@Ryszawa

Powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie to, że wygrałam tę książkę wraz z innymi pozycjami, na pewno bym po nią prędko nie sięgnęła. Co prawda planowałam spotkanie z książkami Richarda Paula Evansa, ale k...

@Drrim @Drrim

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri