Ogon Kici recenzja

Całą tą serię poznałam za sprawą tytułu "Drzazga" i od razu stałam się wielką fanką pani Nowak. Uważam bowiem, że takie książki są bardzo potrzebne, skierowane do młodzieży. W tym wieku dzieci są bardzo wrażliwe, każdy drobny kłopot urasta w ich oczach do rangi ogromnego problemu, nikt ich rzekomo nie rozumie... takie powieści na pewno pomogą im przejść przez ten trudny w życiu okres.
"Ogon Kici" należy do serii miętowej, wydanej po raz kolejny, w przecudnej nowej szacie! Okładki przyciągają, bardzo mi się podobają! Bardzo!
Ewa Nowak z zawodu jest pedagogiem-terapeutą, od kilkunastu lat pisze książki dla dzieci i młodzieży, publikuje swoje teksty, felietony w wielu pismach, mieszka z mężem i córką.
"Ogon Kici" to historia młodej, wkraczającej w dorosłe życie dziewczyny, mającej mnóstwo spraw na głowie, z którymi nie potrafi sobie poradzić. Dodatkowo pakuje się ona w przedziwny układ z dużo starszym od siebie mężczyzną, kolegą swojego ojca, który obarczony jest żoną i dzieckiem. Nie rozumiem tego jej zachowania, ponieważ wydaje się być rozsądną osobą, a mimo tego nie potrafi zapanować nad tym, co się dzieje, co ją niszczy i wypala wewnętrznie... Ma przyjaciół, którzy z całych sił próbują jej pomóc, jednak jeżeli ona sama nie przetłumaczy sobie, co powinna zrobić, jak się zachować nikt jej nie pomoże...
Ciężki to temat i niebywale trudny, lecz na pewno ważny, istotny, aktualny.
Warto zapoznać się z tą pozycją, postawić się w sytuacji naszej bohaterki, zwanej Kicią, a tak naprawdę mającej na imię Ania, podobnie jak ja. Niestety relacje w domu rodzinnym dziewczyny także są zastanawiające, nie do końca normalne i zaledwie poprawne. Uważam, że zawsze warto rozmawiać, mówić o czym się myśli, co czuje, co nas gnębi, boli, przeraża, cieszy... o wszystkim, zarówno o bolesnych, jak i wesołych zabawnych momentach w naszym życiu, bez rozmowy są tylko nieporozumienia, niedomówienia, domysły, a nikomu nie jest dobrze w tak dziwnych relacjach.
Polecam, a sama biegnę czytać kolejny tytuł z tej serii, a mianowicie "Drugi". Już jestem ciekawa, co kryje się pod tą nazwą?
Fragment książki:
"...na tym polega dorosłość. Masz otwartych masę furtek, ale nie ze wszystkich korzystasz. Żeby nie wiem jak obiecująco wyglądało coś w dali, pewnych drzwi nie otwierasz. Nie sprawdzasz terenu."