Streets of Laredo recenzja

THE END

Autor: @Fredkowski ·2 minuty
2020-08-24
1 komentarz
13 Polubień
Są przesłanki wskazujące na to, że jestem jedynym użytkownikiem polskich internetów, który przeczytał cały cykl Lonesome Dove. Tak, tak, dziękuję, och, na co te brawa? Ojej, kwiaty i tort. Naprawdę, nie trzeba było :)

A teraz o książce. "Streets of Laredo" to kontynuacja "Na południe od Brazos" i tym samym finalna część cyklu. Od powrotu do Lonesome Dove minęły lata i kapitan Woodrow F. Call cały czas próbuje żyć jako jeden z ostatnich przedstawicieli swojego gatunku. Temat został w metaforyczny sposób wyczerpany w "Na południe..." , a "Streets of Laredo" niczego do tego nie wnosi. Poza tym Woodrow nie ma już ze sobą Augustusa, a to... no coż, to nie działa zbyt dobrze. Ci dwaj byli jak plus i minus w akumulatorze, jak orzeł i reszka na ćwierćdolarówce, za którą można by kupić sobie szklaneczkę whiskey w saloonie i patrzeć na zachodzące w oddali słońce. Niestety, Woodrow Call w pojedynkę nie daje takiej możliwości.

Okaleczony ze swojej drugiej połówki Woodrow staje się łowcą głów i rusza polować na bandytów. W książce nie brakuje więc pejzaży dalekiego zachodu ani akcji. Nie brakuje też przemocy. Jest to zestaw typowy dla tego cyklu, choć w poprzednich częściach w grę wtłoczony został specyficzny humor. Tutaj humoru nie ma prawie wcale. Jest bezkresny jak preria tragizm życia. I przemoc.

Ale przez to wszystko przebija się też jakieś ciepło. Zwłaszcza pod koniec, gdy Woodrow godzi się z pewnymi rzeczami i znajduje nowego przyjaciela na starość. Jest też dużo o miłości, tej matczynej, bezwarunkowej. Wątek Marii i jej morderczego syna jest bodaj najlepszym, co "Streets of Laredo" ma do zaoferowania. Ciekawe jest to, że w poprzednich częściach cyklu nie było o tych ludziach mowy.

Dlatego myślę, że w ogóle byłoby lepiej, gdyby McMurtry w tej powieści nie nawiązywał do Lonesome Dove, tylko zrobił z niej coś zupełnie osobnego. No, ale wtedy "Streets of Laredo" gorzej by się sprzedało i prawdopodobnie nikt by nie zrobił z tego serialu. Czy powinniśmy krytykować pisarza, że nie chce się pozbyć dojnej krowy? To zdaje się być odwieczny problem, który miał niekorzystny wpływ na wiele serii literackich. Lonesome Dove, niestety, nie jest wyjątkiem.

UWAGA SPOILER!
Autor dostaje ode mnie wielkiego minusa, bo powtórzył motyw z uciętą nogą znany z "Na południe...". Tym razem to Call ma ten problem i ta sytuacja bezapelacyjnie kończy jego karierę (ale nie życie). Na upartego można by się w tym doszukać jakiejś ironii losu, ale ja widzę brak pomysłowości. Tyle rzeczy mogło się wydarzyć, a McMurtry wybrał "kopiuj wklej". To już któryś raz, gdy napotykam coś takiego u tego autora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-24
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Streets of Laredo
3 wydania
Streets of Laredo
Larry McMurtry
7.8/10

Kontynuacja "Na południe od Brazos", chronologiczny finał cyklu Lonesome Dove, w którym podstarzały Woodrow Call, legenda dzikiego zachodu, zostaje łowcą głów. Rusza polować na morderczych bandytów, ...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Tort i kwiaty może nie, ale browar się koledze należy i dozgonna zazdrość. Nie chcesz aby przetłumaczyć na cebulioński tej książki?
× 1
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Może i bym przetłumaczył, tekst jest prosty w obsłudze, ale nie wiem, czy miałbym na to czas. Rachunki trzeba płacić i w ogóle...

ps. dzięki za browara!
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Nie ma za co ;)
Jak prosty, to może się skuszę na oryginalną wersję, chociaż drugiej strony cały czas liczę, że Vesper wyda po naszemu...
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
McMurtry nie zgrywa poety, że tak powiem :)
@Jagrys
@Jagrys · ponad 3 lata temu
Zgrywa, nie zgrywa, moja też chcieć. Najlepiej po naszemu. Mimo wszystko, polski to język, który znam praktycznie od urodzenia i jakoś rozumie mi się w nim najlepiej. :/
Stawiam drugą kolejkę. Czy jednak coś mocniejszego?

@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
A co proponujesz? :)
@Jagrys
@Jagrys · ponad 3 lata temu
Śmierć po południu.
Absynt z szampanem


× 1
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
O w mordę. Nigdy nie piłem. Dobre?
@Jagrys
@Jagrys · ponad 3 lata temu
Mnie smakuje. ;q
edit: Idę uaktualniać pijacki kącik. Bedzie Hemingway.
× 2
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
To ja też bym się dołączył do pijackiego kącika jeśli można

@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Tym oto sposobem, całkiem gówniany wieczór zrobił się całkiem niegówniany :)
@Jagrys
@Jagrys · ponad 3 lata temu
Patrz: Blog Jagrys.
Streets of Laredo
3 wydania
Streets of Laredo
Larry McMurtry
7.8/10
Kontynuacja "Na południe od Brazos", chronologiczny finał cyklu Lonesome Dove, w którym podstarzały Woodrow Call, legenda dzikiego zachodu, zostaje łowcą głów. Rusza polować na morderczych bandytów, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Na południe od Brazos” to w moim odczuciu najlepszy western wszech czasów, który oceniłam najwyżej spośród wszystkich przeczytanych w ubiegłym roku książek. Jak na jego tle wypada jego kontynuacja „...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @Fredkowski

Horyzont
NA MIEJSKĄ NUTĘ

Ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie. Ale udało mi się wygospodarować trochę dla "Horyzontu", o którym było dość głośno. Trochę słusznie i niesłusznie, myślę. Z je...

Recenzja książki Horyzont
Dyktator
POLITYKA SENSU CONSTANS

Ta recenzja dotyczy nie tylko "Dyktatora", ale całej trylogii rzymskiej. Takie podsumowanie z mojej strony. Pierwsze dwa tomy są naprawdę znakomite. Jak już zaznaczyłem ...

Recenzja książki Dyktator

Nowe recenzje

Juno
Zachwycające jezioro
@maciejek7:

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupota...

Recenzja książki Juno
Przepraszam, tu był trup
Sympatyczna i klimatyczna komedia kryminalna
@ksiazkirabe:

"Przepraszam, tu był trup" to opowieść o grupce ludzi, którzy są zaproszeni na otwarcie luksusowego, ekologicznego hote...

Recenzja książki Przepraszam, tu był trup
Miłość aż po grób
Miłość aż po grób ;-)
@kd.mybooknow:

Kochani to kolejna emocjonująca odsłona serii "Róża Krull na tropie" autorstwa Aleka Rogozińskiego. W tej ekscytującej...

Recenzja książki Miłość aż po grób
© 2007 - 2024 nakanapie.pl